Nie ten dział, nie to forum chyba.
Ale sam z tego nie wyjdziesz, bo to tak po prostu nie działa.
Znowu nie wiem jaka jest Twoja sytuacja życiowo-geograficzna.
Ja poszukałbym jakiegoś ośrodka w okolicy, zebrań AA, coś takiego. Tam pewnie będą ludzie, którzy Ci pomogą, coś wytłumaczą, wskażą drogę.
Albo idź do kościoła i poproś księdza o pomoc, nie wiem, powinien wiedzieć co i gdzie
Do lekarza nie zaszkodzi pójść i powiedzieć co i jak.
Do psychiatryka jeszcze zdążysz
No kvrwa chłopie co to za pytania w sumie. Zacznij pić po 0,5 zamiast tego GHB i wtedy to już będzie normalny alkoholizm.
Mam nadzieję, że wykazałem się kompetencją, halo telefon zaufania.
Dobranoc.