Zerwane wiązadła krzyżowe w kolanie

Witam :) Kontuzji nabawiłem się w kwietniu ubiegłego roku, lekarz się nie poznał. Mimo,że czułem jakby kolano było nieswoje, coś mi w nim przeskakiwało, bolało powiedział,że wszystko okej. Ćwiczyłem normalnie od tego czasu, nogi z lekkim ciężarem. Od listopada wziąłem się za nie tak jak za inne partie porządnie. Kg poszły w górę :D Przeskakiwanie nie ustąpiło, kolana bolało po całym dniu pracy wybrałem się do dobrego lekarza po zbadaniu stwierdził pozrywane wiązadła dodatkowo zbadał mnie specjalista od tego typu urazów od razu dostałem skierowanie na operację + rezonans czy jeszcze coś nie mam uszkodzone. Teraz czekam na nią w wakacje, w kwietniu rezonans. Czy ktoś z was miał podobną sytuację i ćwiczył w tym okresie oczekiwania ? Zapomniałem spytać go o to a następna wizytę mam w wakacje...

jezeli masz problem z kolanami to kolego nie cwicz nog chyba logiczne chyba ze chcesz do konca zycia polatac na wozku inwalidzkim... zdrowy rozsadek to podstawa w koksowaniu. Piszesz ze masz pozrywane wiazadla w kolanie i w oczekiwaniu na operacje pytasz sie czy mozesz dalej cwiczyc nogi... Nie powinienes ale mozesz bo to twoja indywidualna sprawa. pozdrawiam

ja bym odpuscil nogi w zupelnosci dopuki nie bedzie wszystko z nimi ok. Zajmij sie soba od pasa w gore i to na spokojnie zeby nie obciazac zbytnio nog. Polecam ci cwiczenia na maszynach w ukladzie siedzacym (nogi w stanie spoczynku tulow zap*****la) pozdro