Bolą mnie plecy około centymetr nad tyłkiem po lewej stronie. Stało się to po zawodach w muay thai - miałem bardzo mało czasu na rozgrzewkę i coś ponaciągałem , ale dziwne jest to , że bolało mnie na początku po prawej stronie a po pół roku przeszło na lewą..
Nie bolało mnie już prawie 3miesiące aż tu po zawodach znów taki ból.. ale po zawodach dalej chodziłem na treningi i pod koniec treningu przy lekkim sparingu znów taki ból - ale tym razem taki , że nie mogłem dojść do autobusu , i potem przez tydzień nie mogłem chodzić.. No i do wczoraj już prawie mnie nie bolało , więc poszedłem na siłownie zrobiłem barki i coś znów naruszyłem przy wyciskaniu sprzed głowy i znów mnie boli tak , że ledwo chodzę.
Aha byłem u lekarza to powiedział , że korzonki.. Niemożliwe
dlatego w tym tygodniu idę po skierowanie na rtg i zobaczymy czy coś się wyjaśni.Przez ten czas ogrzewam się swetrem i 3bluzami,plastrami,smaruje maściami.
dodatkowo poszperałem w necie i wyczytałem , że mam takie takie same objawy jak ludzie którzy mają dyskopatie i w ogóle wszystko się zgadza..
Musze to wyleczyć i śmigać dalej na muay thai i na siłownie.
Panowie i panie może mieliście taki przypadek , albo ktoś z waszych znajomych miał?
Proszę o pomoc
Zmieniony przez - Pawele93 w dniu 2010-12-04 12:57:11