Problemy z kolanami.... POMOCY !!!!!!!!

Ja się dołączę do tematu bo nie jest taki stary. Otóż od dzieciństwa można powiedzieć od zawsze doskwiera mi strzelanie w kolanach przy robieniu przysiadów czy zginaniu nogi do kąta mniejszego niż 90 stopni pomiędzy udem a łydką. Raz byłem z tym u lekarza, ale olewająco odpowiedział, że mam się nie przejmować. Nie odczuwam bólu przy tym strzelaniu, może lekki dyskomfort, ale czasem bo większym wysiłku doskwiera mi ból w stawach kolanowych. Co polecacie z tym robić? Od razu lekarz czy może coś innego pomoże?

Nie ignorowałbym tego, zapewne jestes młodą osobą a jezeli Ci sie pogorszy to wtedy zaczniesz kląć... Całe zycie przed Tobą a ja zdałem sobie sprawe ze jak jestesmy zdrowi to tego nie doceniamy a oznaki chorobowe ignorujemy mysląc - przeciez zawsze było dobrze lub poboli i przejdzie... Błąd ja tak myślałem... nie przeszło... tak wiec radziłbym iść do specjalisty a nie lekarza pierwszego kontaktu, lepiej nawet nakłamać by dostać skierowanie do poradni specjalistycznej. Bedziesz wtedy wiedział co i jak, a jak dasz sie zmyć lekarzowi rodzinnemu to nie myśl ze w razie czego bedzie odpowiedzialny za swój błąd. Pozdrawiam!

Mamy 2010 rok a strzelanie w kolanie jak u kolegi wyżej sie utrzymuje... lekarze mowią że to normalne... ale w drugiej nodze tak nie mam ... nie wiem co robić...