SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Badanie ,w którym będę mógł zobaczyć dokładną rekonstrykcję mojego kręgosłupa w 3d.

temat działu:

Zdrowie i Uroda

Ilość wyświetleń tematu: 4563

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 182
Witam.
Pilnie poszukuję informacji na temat badania, dzięki któremu będę mógł zobaczyć dokładną rekonstrukcję mojego kręgosłupa w 3d, dokładnie chodzi mi o odcinek lędźwiowy z miednicą, jak takie badanie się nazywa i gdzie ewentualnie mogę je zrobić.
Wiem, że dzięki tomografii komputerowej można coś takiego wykonać, ale miałem już robione CT i dostałem rekonstrukcję ale na kliszy i było tylko z czterech perspektyw ,a mi chodzi o dokładną rekonstrukcję tzn.
żeby było to na płycie i żebym mógł swobodnie oglądać rekonstrukcję w 3D w komputerze.
Na zdjęciach pokazane jest o co mi chodzi:
Za odpowiedzi będę wdzięczny. Pozdrawiam.














Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 182
Tak jak na tym zdjęciu, na monitorze w prawym dolnym rogu, żebym mógł obrać tym pod każdym kątem. pZDR

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
krzykacz Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21773 Napisanych postów 71324 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 575917
Pytałeś o to lekarza prowadzącego..?

doping & zdrowie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 182
Witam. Nie pytałem, badanie, które miałem robione było potrzebne mojemu lekarzowi żeby ocenić ilość uszkodzeń w moim kręgosłupie, rekonstrukcja 3D jest mi potrzebna nie muszę mówić do jakich celów, po prostu jest mi potrzebna, wiem że coś takiego jest wykonywane, i tu pytanie do osób które wiedzą coś na ten temat, albo miały podobne badanie i dostały rekonstrukcję 3d na płycie, szukałem na kilku stronach i przykładowo w stomatologii jest wykonywane badanie tomografem na którym widać dokładne odwzorowanie jamy ustnej, tak samo innych narządów, jest mi to naprawdę bardzo potrzebne. pozdro

Zmieniony przez - konrados1231 w dniu 2013-03-23 14:34:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 133
Te zdjęcia pasują na tomografię 3d. Najlepiej dowiedz się wszystkiego u lekarza ale istnieje tomografia 2d oraz 3d - przestrzenna. Tutaj masz krótki filmik dotyczący tego rodzaju CT tyle że tematem są drogi oddechowe. Jednak na komputerze facet cały czas porusza tym obrazem chyba właśnie w taki sposób jaki ty chciałeś.





Zmieniony przez - zrebie w dniu 2013-03-23 15:08:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 47 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3
Co lekarz prowadzący na to ??

Zyj i pozwól umrzeć łyżka skarpowa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 182
Lekarz zapisał mnie na operację, na którą będę czekał 6 miesięcy, wyszło, że mam prawdopodobnie wrodzoną wadę, spojenie łuku kręgu L3 jest niezrośnięte, prawdopodobnie wystąpiło złamanie zmęczeniowe, zresztą dam opiś badania rm i ct,
Wynik badania CT
Szczelina o sklerotycznych brzegach w obrębie łuku L3 po stronie prawej - spondyloliza. Szczelina o nierównych brzegach w obrębie nasady łuku L3 po stronie lewej - najpewniej złamanie przeciążeniowe.
Niewielkie obniżenie wysokości krążka międzykręgowego L5/S1.
Tylne szerokopodstawne wypukliny krążków międzykręgowych L4/L5 i L5/S1, zwężające zachyłki boczne kanału kręgowego i dolne części otworów międzykręgowych na tych poziomach - dokładniejsza ocena możliwa w MR.

Wynik badania MR.
Badanie MR kręgosłupa lędźwiowego uwidoczniło zachowaną lordozę z nadmiernie poziomym ustawieniem kości krzyżowej ( w pozycji leżącej).
W badaniu widoczne zmiany degeneracyjne krążka międzykręgowego L5-S1 wyrażone jego niejednorodną dehydratacją i obniżeniem. Na wymienionym poziomie widoczna jest niewielka, centralna wypuklina krążka sięgająca worka oponowego. Nie stwierdzam ucisku korzeni nerwowych.
Pozostałe krążki uwodnione prawidłowo, przy czym na poziomie L4-L5 widoczna jest płaska, szerokopodstawna wypuklina krążka modelująca nieznacznie worek oponowy. korzenie nerwowe w kanale kręgowym wolne. W badaniu widoczne jest zwężenie światła obu otworów międzykręgowych ze zmniejszeniem okołokorzeniowej rezerwy objętościowej w ich obrębie.
Nie stwierdzam stenozy kanału kręgowego.
Podejrzenie szczeliny pęknięcia w obrębie lewej zasady łuku kręgu L3. W obrębie nasady oraz tylnej, lewej części trzonu cechy obrzęku szpiku kostnego.
W różnicowaniu należy uwzględnić przede wszystkim obecność złamania zmęczeniowego nasady łuku L3 (rzadkiego w tej lokalizacji).
Wskazane rozszerzenie diagnostyki o badanie TK na opisywanym poziomie.
Stożek końcowy rdzenia i włókna ogona końskiego bez zmian ogniskowych.

To co przed chwilą przedstawiłem to jest problem ale tak naprawdę niewielki, w wieku 13 lat coś mi strzeliło, przestawiło się tak jakby w okolicach piątego kręgu lędźwiowego a kością krzyżową, od tamtego momentu zaczęły się moje problemy z kręgosłupem i ze wszystkim. Zacząłem być nadpobudliwy, byłem wysportowany, jeździłem na zawody w piłkę i w biegach przełajowych, po tym wszystkim z dobrego sporowca zacząłem być przeciętniakiem stopniowo wraz z wiekiem, z roku na rok opuszczałem się w nauce, nie mogłem się nad niczym skupić, na lekcjach nie mogłem normalnie wysiedzieć, ciągle zmieniałem pozycje podczas siedzenia, kumple mieli ze mnie niezłą polewę kręgosłup mnie uwierał, czułem jak się przestawia, tak mam do dziś tylko w o wiele gorszej postaci, lekarze na początku mówili mi że mam skoliozę, co mnie dziwiło bo zawsze prowadziłem sportowy tryb życia, chodziłem do klubu piłkarskiego, w wolnych chwilach przebywałem na dworze, mało siedziałem przed kompem, zacząłem chodzić na basen, wykonywałem ćwiczenie rehabilitacyjne i to mi pomagało ale na krótką metę, z czasem wszystko powracało, nie mogłem wykonywać przez dłuższy czas prac fizycznych, czułem ból w krzyżu i sztywnienie, nie mogłem się schylać i wyprostować po dłuższym chodzeniu, ciągle czułem jakby coś tam było przestawione albo wyłamane, zaczęło mnie boleć w okolicach obojczyków tak jakby stawy miały opór w poruszaniu się, wszyscy w około mówili mi że stałem się nadpobudliwy, nie podejrzewałem że to mogło być od kręgosłupa, przez gimnazjum jakoś przebrnąłem, w liceum zaczęło się piekło w związku z tym, że zacząłem rosnąć, kręgosłup robił się masywniejszy, wyrostki zaczęły kostnieć, a objawy stawały się coraz gorsze z miesiąca na miesiąc, do dziś nie wiem jak udało mi się wytrzymać całe liceum, w pierwszej klasie jeszcze było jako tak, objawy podobne z końca gimnazjum, nie mogłem wysiedzieć na lekcjach, czułem jak miednica wrzyna mi się w mięśnie brzucha, z rana dało się jeszcze wytrzymać, ale w późniejszych lekcjach stawało się to nie do wytrzymania, i wychodziłem z lekcji na miasto albo do domu, miałem jedną z najgorszych frekwencji i nie z powodu że mi się nie chciało chodzić tylko nie wytrzymywałem z powodu tych problemów, każdy się dziwił że nie ćwiczę na w-fie, ale ja nie mogłem, zacząłem mieć problemy z chodzeniem, a co dopiero z bieganiem, jakoś pierwszą klasę przedszymałem, cały czas myślałem, że mam skoliozę i, że spowodowane jest to przykurczami mięśni, w wakacje doszły takie problemy że nie mogłem już spać i jeździć nawet na rowerze, było coś z miednicą, była skrzywiona, że nie dało się jeździć, zapisałem się do terapeuty z Białegostoku, terapia nazywała się yumeiho, już wtedy ledwo co mogłem się poruszać, tam okazało się, że mam skrzywioną miednicę o czym wcześniej wiedziałem, była przesunięta w prawo o 1,5 cm i prawa strona przesunięta do góry o 3 cm, chcieli mi zrobić terapię 20 zabiegów, na szczęście nie zapisałem się na nią z powodów finansowych. Tego nie dało się wytrzymać, zacząłem trenować z książką Oliviera Laffaya trening siłowy bez sprzętu, bo nie dało się ćwiczyć ze sprzętem na siłce, na początku tylko rozciąganie, potem pełny trening, przez jakieś 3 miesiące, dodam że ćwiczyłem po kilka godzin dziennie przez ten okres czasu 6 dni w tygodniu, a czasem i w niedziele, dodam,że z moimi problemami udało mi się zrobić po tych 3 miechach 5 pompek na jednej ręce, 18 podciągnięć na drążku, spokojni mogłem zrobić kilkanaście pistoletów na jednej nodze, bardzo rozwinięte miałem mięśnie brzucha, a jednak problem nie znikną, problemy z chodzeniem były straszne, w stawach biodrowych ciągle mi się coś przestawiało przy chodzeniu, zacząłem dodatkowo chodzić na basen prawie codziennie przez miesiąc, ciężko mi się pływało ponieważ miałem opory w stawach barkowych, pływałem na siłę, po pływaniu ledwo co miałem siłę wyjść z basenu, rozciągałem się godzinami, przez ten okres czasu mój stan bardzo się poprawił, nie wiem jak tego dokonałem ale była to tytaniczna praca, żadnych rozrywek, nawet nie mogłem o nich myśleć, to było tak uciążliwe, że myślałem tylko o tym co mi jest i jak mogę z tym walczyć, do szkoły chodziłem tylko aby zdać, nie było mowy o tym żebym się czegoś mógł nauczyć, to była męczarnia, najlepiej jak bym siedział w domu i nie wychodził, studiowałem książki anatomiczne, przeszukiwałem internet, i nic nie mogłem znaleźć, ukrywałem te problemy, bo było to upokarzające, jak bym był kaleką albo jakimś nieudacznikiem, który siedzi przed kompem i gra w gry ;). Musiałem też pomagać na budowie, to też była męka, ale pomagałem bo nie chciałem być nierobem w oczach rodziny, na szczęście jakoś to wytrzymałem, w okolicach świąt w drugiej klasie był moim najgorszym okresem, byłem w fatalnym stanie, doszło do tego, że nie mogłem spać, a w nocy podciągałem się na drążku albo przy stole żeby wzmocnić plecy, które były strasznie mocne, a jednak miednica dalej była skrzywiona i kręgosłup też, do tego doszły problemy neurologiczne, od ucisku na nerwy w całym kręgosłupie, czułem pieczenie w całym ciele, nawet telewizora nie mogłem oglądać bo czułem coś potwornego na twarzy, straszne uczucie, nawet nie da się tego opisać, normalny człowiek by tego nie zrozumiał. W akcie desperacji zacząłem chodzić z kijami do nordic walking, mój dzień wyglądał tak, wstaje rano, rozciąganie, chodzenie z kijami, trening pleców, potem znowu chodzenie z kijami, i tak w kółko przez okres jakiegoś miesiąca, mięśnie przez ten czas miałem strasznie silne, kręgosłup się wyprostował miednica też w znacznym stopniu, problemy neurologiczne w znacznym stopniu minęły, było, o niebo lepiej, przyszła wiosna i w tym czasie było już dobrze, znalazłem sposób na to, żeby nastawiać sobie kręgosłup i miednicę, dzięki temu w krótkim czasie mogłem wyprostować sobie wszystko ale nie całkowicie, codziennie nastawiałem sobie kręgosłup, raz było lepiej raz gorzej, dodam że nie mogłem siedzieć przed komputerem bo wtedy to już była masakra, w 1-2 dni mogłem się znów doprowadzić do stanu z którego próbowałem wyjść przez kilka miesięcy, to było jakieś piekło, można powiedzieć, że gdyby nie to to nie wytrzymałbym 3 klasy, i powtórki z klasy drugiej, ciągłe ćwiczenie, to było już ponad moje siły. W trzeciej klasie dzięki temu co już wiedziałem udało mi się jakoś skończyć szkołę. Po skończeniu szkoły mój stan był dobry, w wakacje nawet pracowałem. Przez cały okres liceum miałem dziwne problemy ze wzrokiem, byłem otępiały, byłem w 100% pewien, że to jest związane z kręgosłupem, a nie z jakimis zmianami w mózgu czy czy czymś innym, codziennie rozciągałem się na drążku, znalazłem sposób żeby nastawić sobie kręgosłup i tym sposobem, wisząc na drążku wykonywałem gwałtowne ruchy do góry i w dół, zawsze przy czymś takim nastawiało mi się w krzyżu, cały kręgosłup strzelał i nastawiał się, czułem ogromną ulgę, problemy z widzeniem potrafiły z miejsca ustąpić w znacznym stopniu, w ciągu dnia musiałem wykonywać to dziesiątki razy żeby móc jakoś wytrzymać dzień, w szkole co lekcja i w czasie lekcji chodziłem do łazienki i tak samo robiłem na framudze nad drzwiami. Brzmi to głupio ale nie miałem innego wyjścia. Po wakacjach zapisałem się do fizjoterapeuty, kazał mi zrobić rezonans magnetyczny odcinka lędźwiowego, zrobiłem i dałem mu to, on chciał mi dać jakieś ćwiczenia rehabilitacyjne, które wiedziałem, że g..no dadzą, mówiłem mu, że muszę mieć coś uszkodzone w w odcinku L5-S1, a on na to że nie mam racji. Więcej już u niego nie zawitałem. Zdecydowałem się udać do dobrego neurochirurga z Warszawy. Powiedziałem mu o wszystkim, o problemach neurologicznych też, Ten skierował mnie na dodatkowe badania, kilka rentgenów, rezonans kręgosłupa ponownie, rezonans głowy i tomografię komputerową. Po wykonaniu tych badań nie udałem się do niego tylko do innej placówki, i tam lekarze zapisali mnie na operację ale tego złamanego odcinka. Nie wysłuchali mnie nigdy do końca więc chcę zrobić tą rekonstrukcję żeby udowodnić im to że jest tam coś uszkodzone, chciałem nawet kupić dokładnie odwzorowany model kręgosłupa za 1500 zł!! ale pomyślałem że da się zrobić coś innego. I szukałem w necie na temat badań i znalazłem jakieś drogie za kilka baniek, na szczęście znalazłem informacje o tomografii 3d i chcę się dowiedzieć więcej na ten temat.
Jestem w 100 % pewny, że wiem co mi jest ponieważ przez te wszystkie lata lekarze próbowali mi dać do zrozumienia, że oni lepiej o de mnie wiedzą co mi jest, a jednak samemu tak naprawdę udało mi się dojść do tego gdzie dzisiaj jestem, gdybym zdecydował się na tą terapię albo na te ćwiczenia tego fizjoterapeuty bym był dzisiaj o wiele w tyle, dodatkowa te problemy również neurologiczne są spowodowane uciskiem na nerwy w okolicach miednicy, głównie w okolicach kości krzyżowej gdzie występuję największe skupisko nerwów i nerwy kręgosłupa na całej długości, ponieważ badanie głowy nie wykazało żadnych zmian w mózgu, związanych z moimi objawami, które mój lekarz neurochirurg wypisał w skierowaniu na badanie. Dzięki temu badaniu udowodnię to, że mam coś uszkodzonego w tym miejscu bo przy normalnych badaniach nie da się tego zobaczyć. Sory, że tak się rozpisałem, można powiedzieć, że napisałem swoją skróconą biografię ale jak byście mieli podobne problemy i nie wiedzieli co zrobić to też byście robili wszystko aby znaleźć pomoc. pozdro ;)


Zmieniony przez - konrados1231 w dniu 2013-03-23 19:32:10

Zmieniony przez - konrados1231 w dniu 2013-03-23 19:38:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 182
Jeśli ktoś miał takie badanie z rekonstrukcją 3D jakiegokolwiek narządu, albo chociaż wie więcej na ten temat, to do studentów medycyny, to prosiłbym o info nawet na priv, proszę to jest dla mnie najważniejsze w tym momencie.

Zmieniony przez - konrados1231 w dniu 2013-03-23 22:44:27
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Bóle lędzwi.

Następny temat

Ból tricepsu (naciągniecie)

WHEY premium