Mam taki problem że na mojej głowie od małego mam małe bladoróżowe "strupki" lecz przypomina to cos w stylu łuszczycy , egzemy etc.
Mam 15 lat.
Strupki po umyciu Głowy troche swedzą a gdy sie podrapie w tym miejscu strupek sie "kruszy" i jego kawałki wygladają jak łupierz.
Gdy mam krotkie włosy nie widać ich bardzo mocno lecz jeśli ktos chce to zawsze zobaczy
Niemam ich dużo wiem ze kiedyś miałem ich wiecej i mama podawała mi do picia cos ochydnego (jakis wywar z aloesu czy cos takiego) i to pomagało ale teraz mam te strupki znowu
Prosze o rady jak z tym walczyć , co to jest itp.
NO PAIN NO GAIN