Poziom tescia wysoki a brak libido ktos mial cos takiego?

To bzdura. nebido działa dokładnie tak samo jak enanthan, tylko zauważ ze dawka wstrzyknieta do mięśnia i olej sa inne. wstrzykujesz dawkę 1000mg czyli 1g. To jest zawieszone w oleju rycynowym (to chiński patent podpatrzony przez niemieckiego farmaceutę)Właściwosć tego oleju jest taka ze on jest bardzo wolno rozpuszczany w wodzie i po prostu rozpuszczalnośc tego oleju jest znacznie niższa niż arachidowego czy palmowego - stąd dłuższe uwalnianie a jak dodamy jeszcze dawkę to mamy co mamy. Powolne uwalnianie i rzeczywisćie nebido starcza na 3mc tylko co komu po poziomie 2 ng na koniec cyklu? Schering (producent) ponoć zaczął rozsyłac maile ostrzegajace do tych co negatywnie wypowiadaja się o tym specyfiku.
prawda jest taka ze wszyscy którzy to stosują stosują to nie rzadziej niż co 2 miesiace . o 3 miesiacach słyszałem same narzekania. ja zrobiłem sobie 2 zastrzyki tego cuda i fakt jest faktem - nie ma stałego poziomu. jest to nieprawdą. Stały (mniej więcej stały) poziom można osiągnąc skracając moment iniekcji robiąc kumulację z poprzednim zastrzykiem.
jakiś gość z anglii przekonywał mnie ostatnio ze jest mu super na nebido i ma stały poziom najwyższy z mozliwych wg normy. Zapytałem jak często robi zastrzyki. Co 1,5mc. LoL Już wolałbym omkę co 2 tygodnie a efekt pewni byłby podobny. i cena - w aptece to kosztuje 620zł - i do tego dostajesz rabat wiec wychodzi coś 550zł za ampułkę. bezsens. Ma też zalety. nie trzeba sie często kłuć i nebido praktycznie nie aromatyzuje jeśłi nie zrobi się za dużej kumulacji a bardzo łatwo o to przy omnadrenie/sustanonie.
Do kulturystyki to się nijak ni enadaje bo z racji że dział dośc długo nie ma możliwosci szybkiego odstawienia leku. jak komuś nie chce się odblokowywac to moze coś takiego sobie zapodać dla podtrzymania poziomu ale na dłuższą metę nie widzę jakichś zalet tego specyfiku dla kulturystów.
Podsumowując. nebido to nic innego jak andriol rozprowadzony w oleju rycynowym w dużej dawce. jak komuś to potrzebne to moge dac linki do badan tego specyfiku

staly poziom testa jak najbardziej potrzebny w kulturystyce. walisz testa jako baze przez te 2 miechy. Ewentualnie dodajesz okresowo propa/enana zeby podbic poziom(jesli jest taka potrzeba) albo zeby "przebic" zastoj wiekszymi dawkami. Ale skoro mowisz ze nie trzyma stezenia...jedyna zaleta to mala ilosc klocia-mozna ladowac inne towary i zrosty mniejsze moze by byly. ale cena kosmiczna

Zmieniony przez - F1.08 w dniu 2008-12-18 19:07:12

ale jaką bazę? 8 nanogramów więcej przez 3 tyg to max z jednej ampułki a i tak to na wyrost

Einwunder łap sogacza bo dawno nie czytałem tak ciekawego tematu. Co prawda jak cie czytam to sie koxować odechciewa ale to skutek teoretycznie pozytywny
I zdecydowanie należy się sogacz za tą sustę=wunderwaffe uśmiałem się pierwsza klasa

Zmieniony przez - Marqz w dniu 2008-12-19 11:52:23

Z tego co czytam w temacie, to ważne jest ustalenie poziomu estrogenu (E2) w stosunku do testosteronu. Na ostatniej kuracji moj testosteron był znacznie powyżej normy, ale libido wcale nie było większe. Czemu ? Uważam,bazując zresztą ma literaturze, że to E2 ma ogromny wpływ na poziom libido. Czy ktoś bawił się w zwiększanie/zmniejszanie poziomu E2??? Jak to zrobić? Jak zmniejszyć (proviron odpada)?

i jak z wami z tym libido wszystko już ok po problemie i wszystko samo wróciło do normy? czy nadal się męczycie jeszcze ?

Jesli testa bedzie za duzo to libido bedzie slabe. Niektorzy tak wlasnie reaguja.

einwunder wrzuc prosze ten link jak masz pod reka.

.

Zmieniony przez - LL COOL J w dniu 2010-09-11 10:22:39

Meta rulez i jak udało ci się ruszyć libido? Mam podobny problem, tyle że nie brałem żadnych koksów. Brałem clomid przez neicałe 2 miesiące, wcześniej miałem testosteron na poziomie, 5,5 ng/ml (3-10,6), prolaktynę na poziomie 25 ng/ml(do 19 ng/ml), LH i FSH blisko dolnej granicy normy. Po clomidzie wyniki wyglądają następujaco:
Testosteron - 10,29 ng/ml (2,8-8,0)
Prolaktyna - 341,5 uU/ml (98-456)
Progesteron - 0,6 ng/ml (0,2-1,4)
LH - 1,67 mIU/ml (1,7-8,6)
FSH - 1,48 U/I (1,5-12,4)
Estradiol - 58,13 pg/ml (7,63-42,6)
Kortyzol - 699,4 nmol/l (171-536)
TSH - 2,13uU/ml (0,27-4,2)
Libido po odstawieniu clomidu nic się nie poprawiło, tak jak nie miałem tak nadal nie mam porannych erekcji ani spontanicznych podczas dnia, libido po prostu zerowe. Obecnie biorę witaminę c 3g i PHOSPHATIDYLSERINE na obnizenie kortyzolu, 100 mg witaminy b6 i bromergon na prolaktynę, Novedex XT i D- asparic acid. Wydaje mi się, jestem w sumie niemal pewny, ze mam pomniejszone jadra i branie clomidu nic tu nie pomogło. Prosiłbym o odpowiedź i pzdr.