Szacuny
0
Napisanych postów
12
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
735
Są metody które "wypalalają" brodawki przy zastosowaniu różnych substancji (najczęściej zawierające kwas mlekowy, kwas salicylowy) oraz jednoczesnym ich "rozmiękczaniu" np. właśnie ocet. Myśle ze to moze być dobry sposób, ale nie jestem dermatologiem. Najlepiej było by usunąć chirurgicznie lub zastosowac krioterapie.
Zmieniony przez - Placeboo w dniu 2008-03-14 16:06:31
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1
Witam! Dermatolog jedyne wyjście. Mniałem brodawke i dermatolog ją usunoł. Zamroził ją pierw ciekłym azotem a potem wyrwał z korzeniami, a po zagojeniu nie zostala nawet blizna i po brodawce ani śladu mineło już chyba 4 lata. Pozdrawiam i polecam ten sposób.
Szacuny
2
Napisanych postów
95
Wiek
70 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
437
W końcu kurzajki, brodawki czy co? Na wszelkie takie paskudztwa dobrze działa wymrażanie, w każdym razie nie zostawia to blizn, a po interwencji chirurga różnie może być. Ja miałem w ten sposób usuwane kłykciny kończyste i nie bolało mnie wcale, choć uczucie nie należało do najprzyjemniejszych. Zabieg był przeprowadzony w Gdańsku w Clinica dermatologica i mogę napisać, że mają tam naprawdę profesjonalne podejście. O kłykcinach możecie przeczytać na stronie http://klykcinyhpv.pl/klykciny-konczyste-u-mezczyzn/. Wywołuje je ten sam wirus, co kurzajki i brodawki, czyli HPV.
Szacuny
1
Napisanych postów
2
Wiek
34 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
5
Miałam kurzajkę wielkości pestki dyni. Wcześniej jak była malutka była dwukrotnie wymrażana ale odrastała w przerażającym tempie. Przez pół roku z maleństwa urósł gigant. Dermatolog powiedziała, że nic nie poradzi. Jednak dowiedziałam się o leku o nazwie WARTIX i postanowiłam spróbować. Jakie było moje zaskoczenie jak kurzajka zniknęła!