Kolego weź się w garść. Sterydy to nie cukierki, które jesz gdy masz na nie ochotę. Cykl trzeba rozplanować i co ważniejsze odpowiedzieć sobie na pytanie czy stać moją kieszeń i silną wolę żeby zrobić wszystko co żyje wkoło cyklu (żarcie, odżywki, trening, sen, woda itp). Koks to grosze w porównaniu z tym (w moim przypadku) że wydać możesz nawet 25-35 zł dziennie na dodatkowe żarcie (nie licząc śniadania i kolacji i często obiadu). Pomyśl i cofnij się do działów, które polecają koledzy. Wtedy będziesz w stanie dopiero zagąć kumpli z siłki.
....... IT'S.......
... MY...
....... LIFE .......
Nie zniechęcaj się, obojętnie jak długa byłaby to Droga. Ona jest dla najlepszych. Pamiętaj, gdyby to było łatwe, to każdy by to robił. Mistrzowie są budowani cegiełka po cegiełce, a to boli. Czasami, może to zająć całe życie. Czasami, nikt tego nawet nie zauważy. Miej serce. Góra, na którą się wspinasz, nie będzie widoczna dla publiki. Ale i tak, nie wolno ci przestać się wspinać.
Nie zniechęcaj się, obojętnie jak długa byłaby to Droga. Ona jest dla najlepszych. Pamiętaj, gdyby to było łatwe, to każdy by to robił. Mistrzowie są budowani cegiełka po cegiełce, a to boli. Czasami, może to zająć całe życie. Czasami, nikt tego nawet nie zauważy. Miej serce. Góra, na którą się wspinasz, nie będzie widoczna dla publiki. Ale i tak, nie wolno ci przestać się wspinać.
Zacznij jejsc, tyle.
Pozytywny jak HIV