krzykaczTak, i po kilku tygodniach takiego trenowania piszą po forach że stagnacja dopadła i zero postępów i co tu wziąć po już wykorzystali swój naturalny potencjał...
Kiedyś chodziłem dłuższy czas na małą siłkę i tam przychodził taki patyk, który co moja wizyta na siłce (4xtyg) robił klatkę, na każdym treningu. I po 2 - 3 tyg już co trening zakładał co raz mniej na sztangę i płakał, że mu nie idzie, każdy mu mówił, że za często katuje tą klatkę, w końcu chłopaki mu wkręcali różne fazy, np. nakręcali go że wiedzą co jest najlepsze na siłę i przyrosty, ale jeszcze musi pochodzić itd., zajarany był tym strasznie i po tygodniu mu powiedzieli - samozaparcie i systematyczność. Okropnie był zawiedziony.
Homo sum, humani nihil a me alienum puto.