Po tych 3dniach zaczęło się:
-w pierwszym dniu ogólne osłabienie, czyściło mnie, nic nie jadłem
-2dzień to samo + gorączka, ból gardła
-w 3 już tylko osłabienie i brak chęci do jedzenia, lekki ból gardła więc myślałem, że przechodzi.
- w 4 i 5 dniu dalej nic nie jadłem [sucha kromka chleba na cały dzień], gardło zaczęło boleć intensywniej
- 6dzień ponownie zaczęło mnie czyścić, o dziwo poczułem się lepiej, jednak dalej nic nie jadłem
- aktualnie mija 7 dzień, żadnej poprawy - głownie martwi mnie kompletny brak chęci do jedzenia i picia, czuję jakbym miał jakąś watę w brzuchu... po zjedzeniu 2 kromek i wypiciu herbaty czuję się jakbym zjadł 10x tyle niż w rzeczywistości...
Oczywiście cały czas przelewa mi się w brzuchu/spora ilość gazów...
Od około 2 tygodni miałem dietę na przytycie [+2kg], jednak w wyniku tego zatrucia/przeziębienia schudłem już 3kg a to boli...
Jak myślicie czy gainer mógł wywołać aż tak intensywne objawy? Czy może dorwała mnie jakaś grypa [ten ból gardła?]. Lekarz rodzinny na pewno przepisze antybiotyk na gardło - iść do niego, czekać czy coś innego? Po prostu nie chcę brać leków bez pewności, że to jest przyczyną. Czekam na odpowiedz i z góry za nią dziękuję :)
Zmieniony przez - xyz94. w dniu 2013-02-22 22:58:14