Tribul
Witajcie.
Na weekend wyjeżdżam do Niemiec i Holandii, a akurat wypada mi na jeden z tych dni strzał z wina ( końcówka cyklu prolo + wino )
No i nie wiem, czy wziąć ze sobą - jadę samochodem więc pewnie jak tylko zobaczą polaka na autostradzie to zaraz zatrzymają czy fajek nie wiezie - czy nie będzie przypału jak by zatrzymali i coś by odbiło żeby szukać czegoś na polaka.
Lub odpuścić strzał ( piątek rano wale strzał i wyjeżdżam, niedziela rano wypada kolejny, a w domu będe dopiero pod wieczór - 24 ) i zrobić go dopiero po powrocie ?
jakie jest wasze zdanie na ten temat ?
No i jedyne co chce wziąć to dwie igły, strzykawka, LEKO oraz ampułka wina z desmy
Na weekend wyjeżdżam do Niemiec i Holandii, a akurat wypada mi na jeden z tych dni strzał z wina ( końcówka cyklu prolo + wino )
No i nie wiem, czy wziąć ze sobą - jadę samochodem więc pewnie jak tylko zobaczą polaka na autostradzie to zaraz zatrzymają czy fajek nie wiezie - czy nie będzie przypału jak by zatrzymali i coś by odbiło żeby szukać czegoś na polaka.
Lub odpuścić strzał ( piątek rano wale strzał i wyjeżdżam, niedziela rano wypada kolejny, a w domu będe dopiero pod wieczór - 24 ) i zrobić go dopiero po powrocie ?
jakie jest wasze zdanie na ten temat ?
No i jedyne co chce wziąć to dwie igły, strzykawka, LEKO oraz ampułka wina z desmy
Krzysztof Piekarz
astroex
Tomar
Polako
a gdy zaczoł być bardziej szczegółowy spojżałem na telefon i wyciągłem pena z insuliną i spytałem się gdzie mogę zrobić strzał i zaczłem cięzko oddychać... a on w ciągu 3sek mnie spakował przywlek mi wózek i odprowadził z torbami do wyjścia i pokazał mi gdzie jest ubikacja 
chudzina
lodzianin1
Ernest_18
przy takiej ilosci nic nie zrobią bo nikt nie wie czy masz to jako doping czy jako lek wypisany na recepte przez lekarza a holenderska policja to nie polska ze za skubanie slonecznika sie spisze albo za trzymanie nóg na ławce bylem wiem 
Releaser
barjur2
