30
93
0
Marek
W.
b.d.
47
b.d.
2015-11-11 18:47:40
2010-11-24 00:00:00
Mazowieckie
Pruszków
Mieszkam w Pruszkowie. Interesuje mnie lokalny koloryt tego miejsca. Ciekawią mnie głównie początki gangu pruszkowskiego, a zwłaszcza Ireneusz Piszczałkowski, uznany za jego twórcę. Próbuję dotrzeć do miejsc związanych z początkiem istnienia grupy (domy rodzinne, szkoły, knajpy, itd). Chciałbym ustalić, jak werbowani byli najważniejsi członkowie grupy, itd. (Jak się wszystkiego dowiem, to opiszę na Wikipedii, bo o Żbikowie jest co kot napłakał, a to szalenie ciekawe miejsce).
- MMA (trenowałem wiele lat, ale jestem beztalenciem w tej dziedzinie, poza tym bardzo nie lubię się pocić, do tego nie znoszę, jak drugi facet się o mnie ociera, a także niezmiernie łatwo się siniaczę);
- Pływanie (myślę, że mam do tego dryg, ale nie miałem możliwości treningów i tego ... dużo chorowałem ...);
- Ping-Pong (ćwiczyłem dużo i byłem bardzo dobry, ale bardziej chciałem być karateką niż pingpongistą i przesrałem szansę na luźne życie sportowca nienarażonego na kontuzje);
- Kropki (liczę, że wejdą do programu olimpiady);
- Programowanie (bo krzyżówki mi się znudziły);
- Prawdopodobieństwo i statystyka (jak nam się uda, będziemy pier(w)si);
- Synteza chemiczna i biosynteza (trzeba było napisać, bo niby to mój zawód wyuczony);
- Pirotechnika/piromania (bo kiedyś nie było petard w sklepach);
- Elektronika (w to jestem słaby, ale mam zapał).
- Muzyka (wiele lat uczyłem sie gry na gitarze, naprawdę się starałem, ale tu nie można mówić nawet o braku talentu, a raczej o upośledzeniu muzycznym);
- Strzelanie do celu(niestety podczas budowy autostrady A2 zburzone zostały opustoszałe zabudowania, w których trenowałem i aktualnie krabin odwiesiłem na przysłowiowym kołku);
- Parakolarstwo (bo mam stary, odrapany, koślawy rower z rozklekotanym błotnikiem, a nie kolarkę, czy górala; ale przez ostatnich 10 lat przejechałem ponad 50 tys. kilometrów zajeżdżając na śmierć w tym czasie kilka rowerów górskich, a tamten się wciąż trzyma; poza tym nie lubie pilnować rzeczy, a jak sobie kupiłem dobrą kolarkę, to mi ją zaraz ukradli; parakolarzem nie stałem się dla przyjemności, a raczej z oszczędności, bo nie stać mnie na codzienne marnowanie 3 godzin w korku; od kilku lat już tylko okazjonalnie uprawam ten sport, bo zapał mój zgasiła kreatywna interpretacja przepisów ruchu drogowego wykazana przez kierowców autobusów miejskich, a teraz to mi nawet nie wypada, bo ze względów pseudobiznesowych pozuję na nobliwego człowieka sukcesu i do pracy jeżdżę samochodem o 5.30 rano).
b.d.
piwna wysokotłuszcowa bezbłonnikowa
Narciarstwo, kolarstwo, tenis stołowy
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
b.d.
Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń.Eleanor Rossevelt
Nazwa tematu | Dzial | Odpowiedzi | Data tematu |
---|---|---|---|
Produkcja Suplementów Diety | Odżywki i suplementy | 3 | 2015-11-11 18:43:58 |