thc- kolejny raz

Zawsze kiedy pojawia się temat o jaraniu wpada Cycu_ś i mówi ze jara od zawsze i nic mu nie jest,potem taki kolo myśli ziomek rosnie jarajac to ja też czasem będę bakać

jancykcyk

jestem powaznym czlowiekiem i wiem co pisze, nie jestem neofajterem
ktory chce zablysnac naforum
co do palenia
chcodzi o to ze draznia mnie wypowiedzi ludzi ktorzy nie wiedza o co chodzi
i neguja moje posty
chcecie to palcie ni to nie
ja napisalem jake mam podejcie do sprawy
i nie bede sie wczuwal w temat bo swiata i tak nie polepsze



jeszcze jedno
naogladacie sie dresow stojacych w bramach ktorzy sie nie ucza i nie pracuja tylko kminia hajs na baku i dragi
Nie kazdy ma tekie podejscie do sprawy!
tez podobie jak autor tematu lubie sie zrelaksowac po pracy
caly tydzien tyram po 12 h
trzeba miec cos od zycia!

Zmieniony przez - Cycu_ś w dniu 2010-05-01 00:32:20

palenie ziela na babie nie sadze zeby mialo jaki kolwiek wplyw , po babie moze miec , bo wstrzymuje produkcje naturalnego tescia ale na , pozatym pisanie o wykozystaniu baby , ja ostatni cykl przez pewne sytuacje polecialem jak sezonowiec co weekend alko i to w duzych ilosciach czasem nawet w tyg , ale zarcie bylo trening byl i poszlo tak samo jak kiedy mialem wszystko pozapinane na ostatni guzik , chloapaki maja po 42 w bicu i sie jeszcze spuszczaja nad 2 wylozystaniem 100% baby , to moze tez nie ruchac zeby wykozystac 100%

Nie widze problemu, podobnie jak Jordan zawsze mialem gastro i pol nocy siedzialem w kuchni wymyslajac jakies cuda Jezeli chce sie trzymac miche na zasadzie sucha kura + warzywa to kicha, inaczej jest luz.
Nie pale z innego wzgledu - znudzilo mi sie po prostu 4 lata dzien w dzien wystarczy

pal spokojnie nic ci nie bedzie chyba ze palisz razem z tytoniem ziolo ma w wiekszosci przypadkow dobry wplyw ja pale codzienie wieczorkiem i jest ok a trenuje od 6 lat na silce i sztuki walki od 10 lat a te cale pier... to bzdury ze ziolo szkodzi ta cala wiekszosc co pisze glupaty niech poczyta troche badan naukowych a potem sie wypowiada polecam ci film do obejzenia the union i bedziesz wiedzial o co chodzi pozdro

To czy ziolo szkodzi czy nie to kwestia osobicza, mam znajomych ktorzy jaraja od dawno codziennie i widze ze ma to na nich zdecydowanie negatywny wplyw, motywacja zerowa, utkneli w chvjowej sytuacji zyciowej (socjal, slaba robota) i nie maja checi z niej wyjsc, mimo tego ze widac ze sa totalnie nieszczesliwi w tej sytuacji, funduja sobie jednak codzienne psychiczny panadol w postaci blanta i bol egzystencji na chwile przechodzi...
Znam tez ludzi sukcesu, ktorzy robia wiele kreatywnych rzeczy, a do tego zapala sobie od czasu do czasu z wieczora.
Wiec zielsko to ani wynalazek szatana, ani boski lek (jah jah maharaja ) - to zwyczajna uzywka, dzieki ktorej mozna sie pograzyc, albo umilic swoja egzystencje. Wszystko zalezy od czlowieka.

Ta ale ja jednak wole sobie taka przyjemnosc zafundowac ciezka praca,najwieksza przyjemnosc daje mi patrzenie na efekt tej pracy a nie pojscie na latwizne i zafundowanie sobie tej przyjemnosci za pare zlotych ale kto jak lubi

paliłem przez jakieś 10 lat, od 8 miesięcy całkowity detoks nawet łyka piwa nie było, i mogę ci tylko napisać że jeżeli na dzień dzisiejszy chcesz palić tylko wieczorem to i tak to się skończy że za jakiś czas będziesz jarał od rana do wieczora i nie będzie ci się chciało nic robić, apetyt całkowicie zniknie, siłownia odpadnie a zostanie ci tylko narkomania.
Fakt, scorpio ma rację (może), ale osobników palących co doszli do czegoś w życiu jest mało, osobiście znam tylko jedną taką osobę, a reszta moich znajomych to narkusy którym trawka życia nie ułatwiła. Tak że nie pytaj się czy można sobie zajarać, bo to twoje zasrane życie które sam sobie możesz s*******ić.

rzeczywiście gdzie pojawia się temat o ćpaniu albo chlaniu tam jest Cycu_ś
ja tam święty nie jestem też czasami lubię dać w palnik(choć ostatnio dość rzadko)
ale nie przesadzajcie już z tymi tematami-co chwilę nowy temat -alkohol na cyklu ;thc na cyklu itp
użyjcie qrwa wyszukiwarki i tam sobie czytajcie
a najbardziej mnie śmiszy jak ktoś pisze że codziennie od kilku lat jara i w ogóle mu to nie przeszkadza w treningach.....no to koleś napisz jakie masz osiągniecie??bo można i ćwiczyć 10 lat ale stoi się w miejscu ,,,
jak ktoś poważnie podchodzi do tego sportu to nie będzie codziennie jarał ,pił itp

marichuana na cyklu = gino :)

Zażywanie marihuany przyciągnęło ostatnio wiele uwagi. Ten tak rozpowszechniony wśród młodych ludzi narkotyk, który tuż obok alkoholu często pojawia się na przyjęciach towarzyskich, ma swoje korzenie w starożytnej medycynie.

Zachód odkrył ją u Azteków z Meksyku. Moda na palenie trawki w końcu przywędrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1937 roku zażywanie jej stało się nielegalne. Nie przeprowadzono dotychczas żadnych spekulacji na temat wpływu marihuany na syntezę białek mięśniowych i jej wpływu na zwiększanie lub zmniejszanie masy mięśniowej.

Lecz delta-9-tetrahydrocannabinol, znany również jako THC (czynna substancja w marihuanie) może zahamować różne procesy komórkowe w jądrach, w tym syntezę testosteronu, kwasu nukleinowego, miejscową produkcje białek i spermy, jak również może wpływać na ruchliwość plemników.

Nie sądzę jednak, że jest to podstawa do wyciągnięcia wniosku, że w dostatecznie dużych dawkach marihuana mogłaby wpływać na syntezę białek w innych częściach ciała, w tym i w mięśniach szkieletowych. Jednak dla kulturysty najbardziej niszczącym jej działaniem może okazać się zmniejszenie syntezy testosteronu.

Ponieważ odpowiednie stężenie testosteronu jest konieczne dla maksymalnego przyrostu tkanki mięśniowej i siły, palenie trawki może sprawić, że twój trening będzie stratą czasu.

Inne niekorzystne działanie marihuany to wzrost poziomu estrogenów. W jednym z badań, którego wyniki zostały opublikowane w 1987 roku, u zapaśnika palącego nałogowo marihuanę przez więcej niż pięć lat stwierdzono ginekomastię (powiększenie się gruczołów sutkowych).

Estrogen może również negatywnie wpływać na skład naszego organizmu poprzez zwiększanie zawartości niechcianej tkanki tłuszczowej. Pomyśl o krępującej sytuacji, kiedy na plaży chciałbyś zdjąć koszulkę i trochę się poopalać, a tu wszyscy widzą, że masz piersi większe niż twoja dziewczyna, a ponadto tu i ówdzie pojawiły ci się fałdy tłuszczu. Nie bez przyczyny są one często wiązane z nadużywaniem tej substancji.

Może słyszałeś, że niektórzy kulturyści używają trawki do zwiększenia łaknienia. Do przyrostu tkanki mięśniowej konieczna jest duża ilość pokarmów dobrej jakości każdego dnia, a słaby apetyt może ci w tym przeszkodzić. THC jest produkowany w postaci tabletek (Marinol) dla pacjentów chorych na AIDS i nowotwory, do pobudzenia apetytu, którego brak jest jednym z najbardziej niszczących czynników dla obu tych chorób. Czy oznacza to, że kulturysta mógłby korzystać z Marinolu?

Zapomnij o tym! 100 tabletek tego specyfiku kosztuje około 300$. Rusz głową i zapełnij swoją lodówkę lub kup sobie odżywki białkowe za te pieniądze. Mały skręcić przed siłownią nie jest najlepszym pomysłem, z wyjątkiem tego, że marihuana zmienia znacząco odczuwanie bólu i wpływa na motywację.

Zapewne niektórzy z was stwierdzą, że mogą po niej trenować ciężej i nawet tego nie odczuwać. Pamiętaj jednak, że zmniejszona wrażliwość na ból może mieć obusieczne działanie. Tak, może będziesz mógł trenować ciężej, lecz bez odczuwania bólu możesz nabawić się kontuzji w postaci naciągnięcia lub naderwania mięśnia nawet o tym nie wiedząc.

Z drugiej zaś strony zmniejszona wrażliwość na ból może prowadzić do tego, że nie będziesz się dostatecznie starał lub nie będziesz podnosił wystarczającej ilości ciężarów, aby spowodować wzrost mięśni. Niezależnie od tego jak postąpisz tracisz.

Zmieniony przez - masarniak w dniu 2010-05-01 13:29:48