polski koks za dawnych lat...

czyli stara polska szkoła

mr wallace fajny post ale musisz go tak sztucznie podbijac co drugą odpowiedz?

Dibo

Dibo
nie chcem ale muszem, bo ludzie patrzą tylko na pierwsz trzy wypowiedzi u góry a na reszte im sie nie chce a ja chciałbym żeby pare osób (np. Aleks, Gregor, leon i inni) jeszcze odpowiedzieli
edit: i znowu będzie że podbijam

Zmieniony przez - mr wallace w dniu 2006-12-23 12:32:36

to pósc im powiadomke

nie spamować bo bany powrzucam

dobra już sie nie odzywam, jak post ma zdechnąć śmiercią naturalną to i tak zdechnie

ja zaczalem jak mialem chyba 17 czy 18 lat(1997/98). wtedy dwa lata stazu na siloni na sucho i przyszedlk czas na wspomagacze. najpierw bylo 60 tabsow metki (mowili na nia "amerykanska metka" na bialym, plastikowym, owalnym pudelku napisane bylo matandienone) oraz 3 strzaly superanabolonu (zostalo kumplowi wiec nie chcialem zeby sie zmarnowalo) bez odbloku. zrobilem 9 kilo i wszystko spadlo.
wtedy superek byl bardzo popularny u nas bo byl z pewnego zrodla i tani.
potem juz polecialo byly polski prop. prolo, meta, wino w tabsach i strzlach, deca (grecka) inne deci, no i oczywiscie omen. kuracji bylo 6w latach 97-2000

ja podrobek nie mialem bo mialem dobre zrodla. poza tym mialem z "pierwszej reki" wiec bylo bardzo tanio. tak tanio ze sam zaczalem dilowac. kupowalem paczke tabsow wino po 40zl a sprzedawalem po 220zl mialem cala szafke pelna stuffu. polskie rzeczy pochodily z aptek, czesto po kosztach. reszte chlopcy przywozili z hiszpanii i grecji.

widzialem raz jak kumpel (stary koksiarz) bil wino ale to musialy byc podrobki bo amp. identyczne jak polskie prolo., na oleju, nadruki na amp. czarnym drukiem zchodzace pod paznokciem. wiec juz wtedy byly podrobki. ja duzo czytalem na ten temat wiec wiedzialem na co uwazac.

co do odblokow to po mojej chyba 3 kuracji wzialem biogonadyl (niewiwlkie spadki) reszta bez odblokow a bralo sie po 650mg roznych zeczy na tydz.
co do rozpisek to bralem od kolegow z silowni i gazetek troche sam modyfikowalem. generalknie wtedy u nas uwazalo sie ze 4-6tyg. on - 2 off - i znowu 4-6 on to optymalna kuracja.

byli i tacy co brali on 5 lat non stop. raz podslyszalem na silce rozmowy bramkarzy - jeden byl u lekarza i zalil sie ze ten powiedzial mu ze jak tak dalej bedzie tak jechal to daje mu jescze 5 lat. (koles oczywiscie dalej zyje mimo ze nie przestal)wazyl wtedy 150kg i byl najwiekszy w miescie (katowice)

bylo duzo takich co mieli wiedze (jak na tamte czasy) sam staralem sie zawsze wiedziec co biore jak to dziala jakie skutki uboczn. itd. ale i sporo ludzi po prostu bralo co popadnie jak popadnie. pamietam rozmowe z kumplem ktory chodzil na silownie nalezaca do czolowego wtedy trojboisty :
ja do niego - "zamiast sustanonu 250 wez dece - jest mniej androgenna"
a on na to - " a co to jest androgenna?"
bylem w szoku ze z silowni z taka reputacja a nic nie wiedzial.

inna sytuacja. gadam z gosciem z tej samej silowni (klient w wieku 19lat wyciskal 220 w koszulce) co bedzie bral na spadki jak skonczy cykl ?
a on na to : "...yyyy, nooooo, metke nie?"

mam kilka pamiatek (zdjecia) ale nie wszystko moge znalezc.

wielu "porzadnych" kosiarzy (wiekszosc bramkarze) wtedy brali ruskiego tescia z ruska meta.to bylo najpopularniejsze.

sam jak zaczynalem wazylem 55kg (wiek 16lat) i mialem niedowage. wygladalem jak szkielet owiniety skora. po kuracjach waga do 75kg. wrzuce pare zdjec jescze (jedno swoje po kuracji drugie z notatkami c cykli)

jak mi sie jescze cos przypomni to wrzuce

prosze o skasowanie poprzedniej wypowiedzi (bolocks) cos mi sie pochrzanilo

Zmieniony przez - fightfear w dniu 2006-12-23 15:52:12

prosze o skasowanie mojej wypowiedzi
bolocks (nie fightfear)
pochrzanilem konta po odblokowaniu bana
dziekuje