SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zmarnowane 10 lat ćwiczeń - wyniki badań

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3504

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 233 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 11099
A te kcal i makro z czego pochodzą? Jakość i źródła składników też wpływają na hormony
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 199 Wiek 32 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 4864
Z tym clomidem to też bym uważał, sam biorę i samopoczucie/libido dość słabo. Side'owy środek niestety, ale poziom testosteronu poszedł w górę sporo, chociaż ja nie byłem poniżej normy.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 610 Napisanych postów 2027 Wiek 41 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 22077
Jeśli przez tyle lat nic nie zbudowales to już nie zbudujesz. Trenuj dla zdrowia, nie wchodź w koks bo z genami nie wygrasz. Trenujesz na 60 kg na klatę w serii więc gen jest tragiczny. Ważniejsze są sprawy w życiu niż pakowanie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 222 Napisanych postów 936 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 269919
rarytas1
Jeśli przez tyle lat nic nie zbudowales to już nie zbudujesz. Trenuj dla zdrowia, nie wchodź w koks bo z genami nie wygrasz. Trenujesz na 60 kg na klatę w serii więc gen jest tragiczny. Ważniejsze są sprawy w życiu niż pakowanie.

A ja bym się nie poddawał. Sam zmarnowałem wiele lat przez rozj**ane hormony skoliozę, ciągłe kontuzje, błędy w odżywianiu i treningu, ale jak to wszystko ogarnąłem, to zaskoczyło. Też musisz wszystko dopiąć jednocześnie, żeby były efekty przy średnim/słabym genie.
- hormony: pobaw się z endokrynologami, jak Ci pomogą z samopoczuciem/zmęczeniem i poziomem androgenów, to dobrze, jak nie, to też dobrze, bo sobie przejdziesz sobie sam na TRT
- dieta + trening: mówisz, że niby dobre, ale nic konkretnego nie napisałeś, może lepiej skonsultuj to w dziale Trening i Odżywianie/Odchudzanie. Czy jednak plan treningowy/technika ćwiczeń/jadłospis nie leża. Ważne żebyś unikał takich podstawowych błędów:
1) źle dobrane kalorie: przy za dużym + jak w Twoim przypadku 4000 kcal się ulewasz, potem musisz długo to zrzucać i wychodzi na to, że ciągle redukujesz, a powinieneś kilka razy dłużej być w okresie masowania niż redukcji, szczególnie jako natural
2) wydziwianie na siłowni, brak skupienia na podstawach i progresji, ciągłe zmienianie planu
kreatyna - tego nie musisz cyklować, tak jak się nie cykluje omega3 czy witaminy D, może lecieć non stop
sztuki walki - ja bym się skupił na jednym w twoim przypadku; W dodatku chodzisz na siłkę zaraz po trenigu SW, może jesteś zj**any/wygłodzony po nim i nie masz mocy na ciężary.

I jeszcze ważne pytanie - czy nie idzie Ci progresja tylko w wyciskaniu na klatę czy w żadnym ćwiczeniu?
Mówisz, że nie wyglądasz, jakbyś chodził na siłownię. Jakieś mięśnie są fajnie rozwinięte czy wszystkie słabe?


Zmieniony przez - xorton w dniu 8/18/2019 11:34:34 PM
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 199 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3264
xorton ja mam podobnie, lekka skolioza, słabe efekty i kontuzje.Będę robił badania na hormony i zobaczę jak to wygląda.Geny u mnie to ciężko , ektomorfik, 176cm wzrostu i 70kg wagi mimo że jem dużo .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 222 Napisanych postów 936 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 269919
Wszystko da się ogarnąć, tylko trzeba się uczyć i eksperymentować. Z kontuzji miałem skoliozę, ból biodra, zespół Quervaina w nadgarstkach, kłucie w obu barkach, niestabilność prawego barku, łokieć golfisty, ciągłe bóle kręgosłupa i pewnie jeszcze inne, o których nie pamiętam, a obecnie zero problemów mimo intensywnych treningów. Ale żeby do tego dojść, to chyba całego Youtube'a obejrzałem, jak i zaliczyłem niemało fizjoterapeutów. Na samym SFD są dobre artykuły, np.
https://www.sfd.pl/art/Zdrowie/Zespół_skrzyżowania_górnego__rozpoznanie_i_leczenie-a2059.html
Wyeliminowanie takich problemów jak w tym arcie też pomaga na skoliozę, bo przy prawidłowo wypiętej klatce, osadzonych barkach, szyi itp. kręgosłup ma więcej miejsca, żeby się wyprostować. U mnie właśnie ostatni szlif skoliozy to było takie właśnie ogólne ogarnięcie postawy.

To samo się tyczy diety, hormonów czy treningów.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 199 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 3264
U mnie też się trochę tych kontuzji nazbierało: łokieć tenisisty w obydwu rękach, problemy z barkami(nadgrzebieniowy), no i ta skolioza.Fizjoterapeutów zwiedziłem wielu, ale żaden z nich tak na dobrą sprawę nie pomógł na dłuższą metę.Obecnie z tych ćwiczeń które tutaj podałeś to robię plank, rotatory zewnętrzne, no i czworoboczny część dolna i środkowa.Postaram się dorzucić te pozostałe.Może coś polecisz jeszcze z własnego doświadczenia jakieś artykuły ,ćwiczenia itp.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 69 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3654
Dietę mam opanowaną, bo kiedyś przez 3 lata się bawiłem w liczenie kalorii, kurczak 3 razy dziennie i te sprawy. Staram się zdrowo jeść, zdrowe tłuszcze, dobre źródła białka, białko zresztą też kupiłem. Kreatynę też biorę mix 5 form. Teraz dosyć nisko z kalorycznośćią, bo redukuje przy 176 cm wzrostu mam 80 kg, ale na biodrach i brzuchu ciągle tłuszcz, ale to podejrzewam, że w związku z hormonami i niskim testosteronem, bo zawsze z tym miałem problem.
Do endo będę szedł i prosił o teścia. Podejrzewałem, że z hormonami coś jest nie tak od zawsze, bo powiększone sutki, biodra większe, strasznie chude nadgarstki, bo 16 cm. Klatka nie taka typowa męska. Stawiam na hipogonadyzm.
Witamin łykam sporo plus ashwagandę, rhodiola, bacopa. Witaminę D brałem 10 tys jednostek, ale zszedłem do 5 tys, bo już miałem poziom bliski toksyczności. Dokupiłem też johambinę i redox extreme. Staram sie zapewnić wszystko, co potrzebuje organizm, ale tego teścia nie przeskoczę bez dostarczenia z zewnątrz, bo ponowiłem badanie i wolny wyszedł jeszcze niżej chociaż juz w pierwszym badaniu był poniżej normy. Więc wizyta u lekarza i ktoś mi powiedział, że Nebido lub Prolungatum.
Naprawdę przez te 10 lat się nie opierdzielałem, a efekty marne i czytałem rózne opracowania, dieta, sen, relaks, nawet medytowałem, ale idzie do przodu marnie. Niestety pewnych rzeczy nie przeskoczę i jedna nadziej to w lekarzu.







Zmieniony przez - Lukaszz_86 w dniu 2019-08-21 22:37:39

Zmieniony przez - Lukaszz_86 w dniu 2019-08-21 22:37:57

Zmieniony przez - Lukaszz_86 w dniu 2019-08-21 22:39:33

Zmieniony przez - Lukaszz_86 w dniu 2019-08-21 22:41:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 222 Napisanych postów 936 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 269919
Z tymi nadgarstkami to nie ma co mieć kompleksów. Mój kolega, wyższy i cięższy ode mnie, ma mniejsze dłonie i nadgarstki od moich 17 cm, a nie miał w przeciwieństwie do mnie teścia/estro/prolaktyny latami poza normami. Ludzie się różnią budową.

Co do tłuszczu na biodrach, brzuchu, klatce, to go po prostu trzymasz w tych obszarach, jak to spalisz w końcu i na przykład dobudujesz więcej masy do bocznych barków, góry klatki, kapturów to ciało będzie zupełnie inaczej wyglądać.

Mam nadzieję, że lekarz poprawi Ci hormony i że Ci to ułatwi poprawianie sylwetki, ale u mnie, szczerze Ci mówię, mam wrażenie że dieta + trening robią większą robotę niż hormony. W końcu wyższy teść nie spali za Ciebie tego fatu. I tak będziesz musiał się pomęczyć, samo się nie zrobi. Może będzie trochę łatwiej.

Co do diety, to mnie, osobie, ktora miała rózne zaburzenia, na pewno pomogł na rozkręcenie organizmu brak deficitu przez rok (bo wcześniej organizm był zamęczony tymi deficytami) oraz high carb + warzywa na redukcji potem. Dużo lepiej się czuję na high carbie niż na innych rozkładach, no ale wiadomo, że to indywidualna sprawa (keto w końcu zdaje się wielu ludziom pasuje). Na pewno naukowe argumenty są, bo słyszałem, że węglowodany najlepiej redukują leptynę, hormon głodu. W dodatku kalorie z węgli mają większą objętość niż tłuszcze, bardziej zapychają żołądek


Zmieniony przez - xorton w dniu 8/22/2019 1:17:52 AM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jakbym czytał o sobie, też mam wysokie SHBG lata ćwiczeń i zero progresu praktycznie. Xorton co z tego, że zrobisz redukcje do zadawalającego BF ? jak za rok robisz taką samą redukcje i okazuje sie, że nic mięsa nie dołożyłeś, waga podobna
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Szybkie pytanie pomoc!!

Następny temat

Test Enan 300 9 miesięcy.

WHEY premium