Zawodowy91
Wiem jak to wszystko mniej więcej funkcjonuje ale chciałbym doinformowac się u Was w kwestii kilku rzeczy.
Ogólnie to planuje bić 2-3 jednostki rozłożone 2x w ciągu dnia przez około 6-10miechow, cel to lekkie podbicie wszelakiej masy, regeneracja itp..
Może aby nie zrobić bałaganu to wypunktuje te pytania
1. Poranne bicie, po treningu jak najbardziej ale wiadomo, że w okolicy trzeba unikać węgli. Problem jest taki, że muszę ich ładować 500-600 plus, szoty hgh zabierają mi spory kawałek dnia, których mógłbym wykorzystać w posiłkach na ładownie tych węgli a nie tylko białka z tłuszczami.. Jakiś pomysł?
2. To pytanie nawiązuje lekko do pierwszego. Chodzi o to, że rozwiązaniem mogłaby być iniekcja przed snem ale na prawdę boje się o to naturalne wydzielanie i po całej kuracji blok w wydzielaniu hgh.
3. 10-11 stopni wystarczy na miesięczne przechowywanie?
Ciężko mi jest realizować cała dietę przy takiej nadwyżce wegli i myślę nad sposobami aby to połączyć. Też 150+ węgli na porcje nie chce ładować, nie na 73kg
Ogólnie to planuje bić 2-3 jednostki rozłożone 2x w ciągu dnia przez około 6-10miechow, cel to lekkie podbicie wszelakiej masy, regeneracja itp..
Może aby nie zrobić bałaganu to wypunktuje te pytania
1. Poranne bicie, po treningu jak najbardziej ale wiadomo, że w okolicy trzeba unikać węgli. Problem jest taki, że muszę ich ładować 500-600 plus, szoty hgh zabierają mi spory kawałek dnia, których mógłbym wykorzystać w posiłkach na ładownie tych węgli a nie tylko białka z tłuszczami.. Jakiś pomysł?
2. To pytanie nawiązuje lekko do pierwszego. Chodzi o to, że rozwiązaniem mogłaby być iniekcja przed snem ale na prawdę boje się o to naturalne wydzielanie i po całej kuracji blok w wydzielaniu hgh.
3. 10-11 stopni wystarczy na miesięczne przechowywanie?
Ciężko mi jest realizować cała dietę przy takiej nadwyżce wegli i myślę nad sposobami aby to połączyć. Też 150+ węgli na porcje nie chce ładować, nie na 73kg
Krzysztof Piekarz
AdamKO84
lodzianin1
Natan33
Aleks
mesja1905
