dnp spalacz tluszczu

2-3 mg na kilo i makro składniki jak wyżej ,bez t3

Mówisz, że 100mg robić będzie robote jak t3+clen?
Da się normalnie pracować przy 100mg? Na codzień pod koszulą, więc nie bardzo odpowiada mi być upoconym jak świnia.
Leciał ktoś z Was taką dawką 100mg np miesiąc?

astok100

Golan za dużo tego żresz ,to nie cukiereczki.nigdy nie osiągnąłem takiej temperatury!!!!! Nie dodajemy do cyklu t3 ,wtedy DNP staje się kataboliczne!! !! Cały czar w tym środku że działa czysto fizycznie ,tarczyca pracuje a globuliny wiążą t3 we krwi ,jak wpadasz w letarg to ECA pomaga przekształcić nie aktywne t4 w t3 i jedziemy dalej z tematem. Jak dodałeś t3 w czasie brania i przerwiesz DNP i T3 w jednym czasie to jojo murowane ,nie dość że nie będzie DNP w organiżmie to suplementacja t3 rozreguluje tarczycę i jeszcze bardziej zwolni metabolizm. Jednym słowem dla mnie zj**ałeś sprawę :(:(

Nie jadam cukiereczków więc nie wiem o co chodzi :)
Wracając do poziomu T3 a DNP: we wspomnianym wcześniej poście pada stwierdzenie, iż obniżenie poziomu T3 nie jest spowodowane przez redukcję aktywności tarczycy, ale przez mniej efektowną konwersję T4 do T3. Biorąc pod uwagę śladową ilość T3 produkowaną przez tarczycę nietrudno się z tym niezgodzić. Pytanie brzmi teraz: na który etap mono-dejonizacji T4 ma wpływ DNP. Czy jest to związane z D1 czy z D2? Niestety, tematyka dejodynaz nie jest jednak wyczerpana, w środowisku naukowym toczy się wiele dyskusji na ten temat. Rozwiązanie problemu zmniejszonej konwersji T4 do T3 na pewno pomogłoby w leczeniu osobom, których poziom T3 jest zbyt niski i muszą przyjmować Cytomel do końca swojego życia. W chwili obecnej nie ma jednak jasnej odpowiedzi. Można się pokusić o hipotezę, iż w przypadku cyklu DNP następuje zwiększone zapotrzebowanie na selen, który jest wykorzystywany do produkcji enzymów i bierze znaczący udział w procesach antyutleniania. Nie sądzę jednak, by niedobory selenu mogły aż tak znacząco wpłynąć na poziom T3. Najprawdopodobniej na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze troszkę poczekać.


Jeśli wierzyć temu, co podają w niektórych źródłach, iż efedryna ma znaczący wpływ na konwersję T4 do T3, można również spróbować suplementacji efką. Może wraz z odpowiednią ilością selenu i żelaza mogłaby mieć wpływ na poziom T3. Tak czy inaczej, spadek poziomu T3 może powodować wzrost TSH, co z kolei może doprowadzić do niedoczynności tarczycy. Suplementacja T3 podczas cyklu DNP ma więc swoje uzasadnienie. Jednakże każdy kij ma dwa końce. Uzupełnianie syntetyczną wersją T3 niedoboru homornu może także doprowadzić do niedoczynności tarczycy. Myślę, iż jest to tak naprawdę najniebezpieczniejszy aspekt stosowania DNP. Jeśli organizm przyzwyczai się bowiem do dostarczania mu T3, zaprzestanie konwersji T4 do T3 (zaprzestanie wytwarzania T3 w tarczycy jest mniej prawdpodobne). Poza tym, istnieje jeszcze nagły wzrost poziomu T3, który może nastąpić po zakończeniu cyklu. Jeśli nastąpi on zbyt gwałtownie może być równie niebezpieczny co przzwyczajenie organizmu do syntetycznej wersji T3.

Jak więc postąpić aby nie doprowadzić do niedoczynności?

Uważam, że należy stosować syntetyczną T3 jednakże w niewielkich ilościach i jak najkrócej. Przykładowo: ja pierwsze dni nie uzupełniam niedoboru T3. Aktualnie jestem na niskich dawkach DNP (z racji, iż przynoszą one lepsze efekty przy mniejszych skukach ubocznych) i poziom T3 spada mi powoli. Dopiero około 5-6 dnia zaczynam uzupełniać niedobór hormonu. Przez 5 dni jestem wtedy na dawce 25 mcg/dzień, zwiększam do 50 mcg w ciągu następnych 10-12 dni i schodzę z powrotem na 25. Staram się nie robić zbyt długich cykli. Jak do tej pory moja tarczyca pracuje w porząsiu, pomimo, iż w mojej rodzinie zarówno mama, jak i babcie mają niedoczynność. Jeśli więc ktoś decyduje się na suplementację T3, proponuję zmniejszać dawki tak, aby zakończenie suplementacji T3 zbiegło się w czasie z dniem, gdy będziemy mieć już we krwi nie więcej niż 100 mg DNP.

astok100

2-3 mg na kilo i makro składniki jak wyżej ,bez t3

Astok, nie mów wprost ludziom co maja robic.

Temat jest zbyt powazny - chcesz odpowiadac za czyjś zgon?
I nie mow ze wystarczy przestrzegac kilka prostych zasad zeby bylo wszystko ok.

Niech próbują na własne ryzyko, chyba nie chesz byc za kogos odpowiedzialny - no chyba ze chcesz :)

astok100

nie ma sensu cyklicznie ,DNP działa jak katalizator ,do puki jest w organiżmiie działa :):) nie jest hormonem ,nic nie rozreguluje .skoro globuliny więżą t3 to dodaj taki spalacz, który pomaga przekształcać t4 w t3 ,sam dobierz czy to będzie ECA czy clen. Osobiście clenu nie toleruję jak dodałem jedną tabletę do DNP to wieczorem dostałem takich skurczy w plecy i bicepsy że zastanawiałem się nad pogotowiem, na ECA czegoś takiego nie miałem.100mg dla chłopa 100kg to szybszy metabolizm spoczynkowy o 10% ,czyli maks na T3+ clen :) a serduszko nic nie przyśpiesza i ciśnienie niższe :) dla mnie osobiście czuje się najlepiej w dawce 200mg ,przy 300mg większe zmęczenie waga ok 100kg :) przy 100mg będziesz się czuł że twój organizm pracuje jak zegareczek :) poziom cukru będzie pod kontrolą w dolnych granicach normy

Myślałem, że padne jak to przeczytałem. Weź się chłopie ogarnij to nie kreatyna, gdzie mozesz pisac brednie.
Z chwilą odstawienia DNP nasze spalanie zwalnia. Poziom T3 jest bowiem dość niski i dopiero stopniowo będzie się podnosić przez najbliższe dni. Teraz przykład, który obrazowo przedstawi zależnosć czasową pomiędzy detoksyzacją organizmu oraz okresem normalizacji poziomu T3. Załóżmy, że byliśmy na cyklu 10 dni i dziennie przyjmowaliśmy 600 mg DNP. W 10 dniu osiągnęliśmy (w wyniku kumulacji) maksymalne stężenie 1978,1 mg DNP w naszej krwi. Przez kolejne dni nie będziemy już stosować DNP, a więc co 36 godzin ilosć DNP w naszej krwi zmniejszać się będzie o połowę. Aby otrzymać przybliżoną (zaznaczam przybliżoną) ilość DNP w poszczególnych dniach należy więc uwzględnić 1,5 dnia jako okres półtrwania i podzielić go na 2. Każdy kolejny dzień należy więc pomnożyć ilość DNP razy ¾. Oczywiście będzie to wynik przybliżony, bo przecież stężenie DNP w naszej krwi zmniejsza się co godzinę. Niemniej jednak dla ogólnych obliczeń wystarczy. Proces detoksyzacji organizmu.

Drugiego dnia po ostatniej dawce DNP mamy we krwi około 1483,57 mg, dnia trzeciego ok. 1112,68, itd. Taka ilość DNP nadal pozwala efektownie spalać zbędne kalorie, niemniej jednak wydłuża to czas, gdy T3 jest tłumione. Ogólnie rzecz biorąc do około 10 dnia mamy we krwi 148,53 mg DNP. Takie dawkowanie pozwala nam nie martwić się o efekt yo-yo, dopiero po około 10 dniu nasz metabolizm znacznie zwolni. Poziom T3 zacznie się jednak podnosić dopiero około 17 dnia, gdy ilość DNP we krwi wynosi około 19,82*. Pozostaje nam OKOŁO siedem dni na bardzo spowolnionym metabolizmie co może doprowadzić do efektu jojo :)

Zmieniony przez - Golan w dniu 2012-05-22 06:47:26

Jak poznac ze tarczyca pracuje zle

Musisz isc na badania tarczycy ;)

Chce samac 200mg dziennie przez 2 tygodnie ptzy wadze 90kg czy jest sens dawac t3 i robic badania???

Z reguły wiem, że to jest walka z wiatrakami. Ja mówię "to" inni "coś" inny "to" a ludzie lubią jak się ich utwierdza w ich przekonaniach.

To mój ostatni post.
Cóż... brałem DNP i nigdy go nie wezmę. W dokładnie 8 dni straciłem 5kg na bardzo dużych dawkach 5mg/kg i bardzo restrykcyjnej diecie + o dziwo ciężkich treningach co na DNP jest bardzo trudne. Stosowałem wszelką niezbędną suplementacje, teraz przez najbliższe 5 dni zatroszczę się o T3. Po 2 tygodniach dopiero będzie wiadomo czy "cykl się udał czy też nie"

Z reguły wszystkim powtarzam sentencje Einsteina: "Wszystko należy upraszczać jak tylko można ALE NIE BARDZIEJ"

Większość z was zabiera się za DNP jak zwykły termogenik ze sklepu sportowego. I jak ktoś pisze, że chce "szamać sobie dnp" to niech sie walnie w łeb. A to już jest za bardzo uproszczone.

To był mój pierwszy i ostatni cykl. A dlaczego?
Ponieważ zwykła redukcja nawet bez wspomagaczy takich jak clen czy saa jest o wiele przyjemniejsza i w dłuższej perspektywie bardziej korzystna.

Na DNP doświadczyłem wszystkich skutków ubocznych takich jak:
- nadmierna potliwość
- widzenie na żółto
- zabarwienie skóry
- żółta sperma
- gorączka
- szybki krótki oddech
- zły humor / złe samopoczucie
- uczucie ciężkości
- bezsilność
- spadek siły/mocy
- ogólne osłabienie organizmu
- NIEPRZYJEMNOŚCI Z WYŻEJ WYMIENIONYMI!

Czego doświadczamy na redukcji aerobowej: te same efekty w 3 x dłuższym okresie.
- poprawienie kondycji całego ciała
- poprawa humoru
- poprawa zarysu żylnego
- poprawa gęstości mięśnia
- wzrost siły lub jej utrzymanie w najgorszym razie
- większa odporność na stres
Dobroczynne właściwości uprawiania sportu nie kończą się na korzyściach dla zdrowia
i kondycji fizycznej. Przyczyniają się także do utrzymania dobrej kondycji psychicznej.
i... SATYSFAKCJA.


Cóż... sami stwierdzicie czy warto. Ja również musiałem przetestować zanim doszedłem do tego, że nie warto.

http://ujarani.pl/49744

W tym temacie już się nie udzielam. Jak coś to na gg podam linki z artami na temat DNP (1876406)


Zmieniony przez - miczelx w dniu 2012-05-22 08:40:26

astok100

rowek ty pchasz w siebie kupę kasy:):)a można to samo zrobić pilnując miski i wcale się nie głodzić :) i mniej niż połowę saa ładować w siebie .Wholam każda dawka DNP działa i to działa liniowo:)

a kto biednemu zabroni hehe :P