Mam podejrzenie, że mam przepuklinę pachwinową. W czwartek pomagałem tacie na budowie: kopanie w ziemii, przenoszenie na taczkach, ciężko ogólnie. Na następny dzień budzę się i nic, jedynie na plecach zakwasy i na rękach. Ale gdzieś kło 14 zaczęła mnie boleć lewa pachwina, razem z lewą stroną penisa na dole. Wieczorem też kopałem, ale już mniej, bo w trakcie dalej bolało.
Dziś się budzę, ból nie przyszedł, z tym że teraz mam tylko na pachwinie ból. Ogólnie nie wyczuwam żadnego guzka, ale czy przepuklina pachwinowa tak boli? Cały czas mnie boli, jak siedzę, jak idę itd. Mam nadzieję, że to tylko jakieś naciągnięcie czy coś.
Może miał tu ktoś pachwinową czy tą mosznową i pomoże. Z góry dzięki