Witaj!
"Wyniszczenie organizmu", to może zbyt dużo powiedziane, ale z pewnością musisz dać swojemu organizmowi odpocząć. W swojej wypowiedzi nie napisałaś jak długo byłaś na redukcji, a to bardzo istotne. W przypadku długotrwałego odchudzania z czasem mogą pojawić się mniejsze lub większe komplikacje. Mam tu na myśli problemy z nieregularnymi miesiączkami, nadmierne zatrzymywanie wody, wypadanie włosów, połamane paznokcie związane z niedoborami itd.
Niestety kobiety nie mogą być wiecznie "docięte". Naszej delikatnej naturze nie sprzyja przesadnie niski poziom tkanki tłuszczowej.
"Zabójcze" dla naszego układu hormonalnego są także diety skrajnie niskokaloryczne. Więcej na ten temat przeczytasz w poniższym artykule.
Dlatego warto zbadać hormony, bo w wynikach może być odpowiedź. Zastanów się też, czy nie pojawiła się u Ciebie jakaś sytuacja stresowa, która mogła zaskutkować podwyższeniem poziomu kortyzolu, który również może objawiać się zatrzymywaniem wody. Jeśli przesadziłaś z ilością aktywności fizycznej, to również może być to przyczyną występowania stanów zapalnych i zatrzymywania wody.
Co proponowałabym zrobić?
Nie bój dodać kalorii. Niech to będzie na poziomie + 200 kcal dziennie. Jednocześnie dodać spalacz tkanki tłuszczowej. Oczywiście taki, który nie zawiera ryzykownych substancji, typu geranium, yohimbine, efedryna.
Czasami nie wpadaj w pułapkę ratowania formy poprzez dodawanie aktywności fizycznej. Jest to błędne koło. Ja złapałam się na tym samym i źle się to skończyło.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to możesz kontynuować rozmowę poprzez link, który znajdziesz w mailu z powiadomieniem o udzielonej Ci odpowiedzi.