SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tłuszcz wytopiony z mięsa - czy trzeba go liczyć?

Czesc, mam pytanie odnośnie smażenia. Załóżmy, że jakieś mięso ma 500 kalorii i 30 gramów tłuszczu na 100 g, jeśli na przykład wrzucę je na patelnie bez tłuszczu, i wytopi się tłuszcz, i zostanie na patelni np. 10g tłuszczu z tego mięsa, to można liczyć że zostaje w mięsie 20 gramów tłuszczu? Czy nie można liczyć tego "wytopionego" tłuszczu jako 100% tłuszczu.

kmich12 09 marca 2024
Ekspert odpowiada

Witaj! 

Faktycznie, jeśli tłuszcz się wytopi, to oznacza to, że nie zjadłeś go, dlatego można przyjąć, że dostarczyłeś mniej kalorii o tę właśnie wartość. Jednak w praktyce nawet nikt z nas zawodników tak tego nie oblicza, bo to naprawdę nie ma sensu. Wchodzenie w takie szczegóły, to trochę popadanie w paranoję i grubą przesadę. 

Gdyby podchodzić do tematu w ten sposób, to z każdego procesu obróbki należałoby coś odejmować, bo takie straty faktycznie występują, jednak tak jak mówię, ja się nigdy z tym nie spotkałam, nawet w fazie przygotowań do zawodów. 

Większą precyzję należy przyłożyć do jakości wybieranych surowców, a mianowicie koncentrować się na produktach o jak najniższym stopniu przetworzenia, wybierać węglowodany o wolniejszej kinetyce, pamiętać o odpowiednio wysokim udziale białka. Ten ostatni makroskładnik powinien też być dostosowany do celu, według wytycznych umieszczonych tutaj:

Polecamy również: Białko - Stanowisko Międzynarodowego Stowarzyszenia Żywienia Sportowego

Pamiętaj też, że smażenie jest najmniej korzystnym (acz najsmaczniejszym) i najbardziej szkodliwym dla zdrowia rodzajem obróbki termicznej, z którego nie powinno się zbyt często korzystać, zwłaszcza w kontekście mięs i długiego smażenia. 

Zdecydowanie lepszym wyborem są urządzenia typu air fryer. 

https://jissn.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12970-017-0177-8

Inez Gorońska Mistrzyni Polski 10 marca 2024
0
Pytania które mogą Ciebie zainteresować
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.