Witaj!
Zbierając Twoje informacje w całość, to możemy podsumować, że słyszałeś wyraźne "strzelanie" stawu, który wywołał u Ciebie osłabienie, a całość zakończyła się bólem, gdy zeszła z Ciebie adrenalina. Piszesz też, że masz zachowane funkcję stawu, możesz nim ruszać, nie ma ograniczeń, a jedynie występuje ból.
Co mogło się wydarzyć?
Pewnie podczas wykonywania ćwiczenia i przenoszenia ciężaru doszło do "przeskoczenia struktur ścięgnistych w stawie, które zostały podrażnione, naderwane lub nawet zerwane. Jeżeli zerwaniu uległ jeden z rotatorów, to zazwyczaj większość funkcji stawu jest zachowana, a głównie tracimy niewielką część sprawności, za jakie odpowiada mięsień. Czasem nawet wydaje się nam, że nic złego ze stawem się nie stało, a niestety uszkodzenie jest.
Co zrobić?
Niestety bez oględzin przez specjalistę trudno Ci będzie namierzyć problem na własną rękę. Z drugiej strony im szybciej zaczniesz działać, tym lepiej. Im wcześniej zdiagnozujesz kontuzje, tym szybciej wrócisz do pełnej sprawności. Raczej bym tutaj nie brał problemu na przeczekanie, że może przejdzie samo. Skoro słyszałeś wyraźnie, że coś się zadziało, to warto od razu tym się zająć.
Kontuzja może wynikać również z nieprawidłowej pracy stawu w jego płaszczyźnie. Często jest tak, że nasze ograniczenia ruchowe, wady postawy dopiero wpływają mocno na stawy, gdy je obciążamy regularnie np. na siłowni. Warto więc sprawdzić od razu sylwetkę pod kątem jej wad, mobilności itd.