Witaj!
Miejsce, jakie zaznaczyłeś, to mogą być mięśnie czworoboczne grzbietu lub też głębiej schowane pod nimi mięśnie podpotyliczne. Jednak obstawiałbym tutaj bardziej czworoboczne ze względu na umiejscowienie bólu.
Masz też rację, głównie utrzymywanie prawidłowej postawy głowy, która powinna być przedłużeniem kręgosłupa - może mieć znaczący wpływ na twoje odczucia.
Podczas przysiadów, martwego ciągu, czy innych ruchów, gdzie mocno obciążamy plecy jak wiosłowania sztangą, nie powinniśmy zbyt mocno zadzierać głowy. A już ogromnym błędem jest, który często widuje na siłowni, jak osoba wykonuje np. wiosłowanie i patrzy w bok lustra czy wykonuje je poprawnie. Głowa jest skręcona, kark mocno napięty - stąd później biorą się problemy i kontuzje.
Co mogło się wydarzyć?
Być może to jedynie zwykłe naciągnięcie mięśni, które wymagają regeneracji i rozluźnienia. Oprócz dobrej rozgrzewki wykonaj też w ciągu dnia nieco stretchingu mięśni czworobocznych.
Obecnie spora część z nas ma problemy z szyją, co wynika choćby z faktu, że spędzamy dużo czasu z pochyloną głową w smartfonie. W artykule powyżej dałem Ci szersze info, jak można temu zaradzić.
Być może jest też problem z odcinkiem szyjnym, czy też mięśniami podpotylicznymi, które wymagają terapii manualnej. Tutaj niestety bez pomocy wykwalifikowanego specjalisty w postaci fizjoterapeuty się nie obejdzie. Myślę, że dla spokoju warto zainwestować w taką wizytę, która dostarczy Ci pełnych informacji o tym, w jakim stanie jest Twoje ciało.