SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

REDUKCJA - WAGA NIE SPADA

Witam, otóż mam problem Ćwiczę już jakiś czas (schodzę z 90KG) obecnie: 71,4 kg, 169cm wzrostu i 23lata. Moja aktywność fizyczna: 5x w tygodniu ćwiczę w domu w tym 3x z gumami i obciążeniami [różne zestawy ćwiczeń z YT (tak wiem słabo)] po ok. 30-40 minut 3x w tygodniu biegam po 30 minut. W weekendy zazwyczaj odpoczywam od treningów ale dużo spaceruje. Wyliczyłam, że moje zapotrzebowanie kcal na chwile obecną to ok 2390 CPM ( wpisałam, że moja aktywność fizyczna jest umiarkowana- tak też uważam) więc odjęłam od tego i jem 1900kcal. Coś się stało i moja waga od miesiąca stanęła w miejscu. Coś robię nie tak? Może coś źle policzyłam.

Patrycja 25 lutego 2021
Ekspert odpowiada

Witam!

Musisz wiedzieć, że aby redukować  tkankę tłuszczową, konieczny jest deficyt energetyczny. W praktyce, jeśli restrykcje energetyczne są zbyt głębokie, rośnie ryzyko utraty tkanki mięśniowej i adaptacyjnego spowolnienia metabolizmu. Jeśli natomiast deficyt jest zbyt płytki, to nie osiąga się zamierzonych efektów bądź też postępy są zbyt wolne, poza tym organizm umie się adaptować do zmian w spożyciu pokarmu. 

Możesz sprawdzić poprawność wyliczeń wg wzoru:

kg
cm
lat

Polecamy również: Waga stoi w miejscu, zastój w odchudzaniu? Co robić?

Najważniejsza sprawa. Nie zawsze brak spadku masy ciała związany jest z brakiem postępów. Najczęstszą przyczyną nagłych skoków wagi są wahania ilości wody w organizmie. Nie zawsze waga jest odpowiednim wyznacznikiem. Częściej korzystaj z lustra niż z wagi. Kontroluj rozmiar rzeczy i obserwuj ciało. Kontroluj zmiany w sylwetce i poznaj bliżej swój organizm i jego reakcje na żywność. Przede wszystkim oceniaj to, jak wyglądasz, a nie to ile ważysz. 

Każdą redukcję wagi warto wspomóc spalaczem tkanki tłuszczowej, który doda Ci energii i motywacji do dalszej pracy nad sylwetką. 

Sebastian Szmit Trener Personalny 25 lutego 2021
0
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.