SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jestem na deficycie a nie chudnę

witam mam problem mianowicie jestem na deficycie a nie chudnę (wręcz tyje) Zaczełam się odchudzać pod koniec kwietnia 2023 bo moja waga osiągnęła 92kg przy 179cm wzrostu. Jadłam po 1000-1200kcal dziennie i katowałam się dużą objętością treningów cardio, do tego rower taniec ogólnie ogromną intensywność. Do września schudłam do 74kg. Kiedy zaczęła się szkoła dalej jadłam tak samo, ale przestałam ćwiczyć. Mimo to dalej miałam dużo aktywności w trakcie dnia 3 godziny wf. Od tego momentu waga stanęła w miejscu. W styczniu 2024 zaczęłam jeść więcej. 1600-700kcal, treningi siłowe 4 razy w tygodniu, 3 wf, 10tys kroków na dzień czasem jakieś cardio. I dalej nic. W ostatnich tygodniach nawet przytyłam. Waga aktualna to 75kg. Już nie wiem co mam zrobić żeby zrzucić te kilogramy. Mój cel to zmniejszyć tkankę tłuszczową i rozbudować mięśniową. Proszę o pomoc

Zuza 16 lutego 2024
Ekspert odpowiada

Witaj!

Aby zwiększać tkankę mięśniową, należy być na dodatnim bilansie energetycznym, a na wartości kalorycznej, jaką opisałaś, z pewnością tracisz ją bardzo sprawnie.

Tak działa właśnie przesadny deficyt połączony z wysoką aktywnością. Jest to całkiem normalne zjawisko, że w tym okresie musiałaś stracić sporo mięśni. Można temu zapobiec w jakimś stopniu, zwiększając spożycie białka nawet do 3 g na każdy kilogram wagi i jednocześnie stosować trening na dużych obciążeniach bez nadmiaru aerobów. U Ciebie niestety wyglądało to trochę inaczej. 

Natomiast co do zatrzymania redukcji, a nawet tycia, to również tak to musiało się skończyć. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że nie rozczulałaś się nad swoim układem hormonalnym i dałaś mu, zdrowo popalić. 

Aby zorientować się dokładnie, co się stało, należy udać się do lekarza i wykonać badania hormonalne, bo wątpię, aby Twój układ hormonalny funkcjonował prawidłowo. W obecnej sytuacji na pewno dalej nie możesz być na deficycie. Powinnaś być na choćby minimalnej nadwyżce i to przez kilkanaście tygodni, jak nie kilka dobrych miesięcy. Inaczej układ hormonalny się nie wyreguluje. 

Niestety jest to stała praktyka dziewcząt, które chcą szybko pozbyć się wagi. Przyznam Ci się, że ja też kiedyś wpadłam w to błędne koło i wychodzi się z tego bardzo ciężki, ale innej drogi nie ma. 

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28119632/

Polecamy również: Dieta 1200 kcal: jej skuteczność oraz skutki zdrowotne

Inez Gorońska Mistrzyni Polski 16 lutego 2024
0
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny oraz mogą zawierać lokowanie produktu. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.