Na wstępie jestem zmuszony przypomnieć, iż obowiązuje taka zasada, że osoba leczona aktualnie farmakologicznie z powodu jakiejś przypadłości zdrowotnej decyzję o włączeniu jakiegokolwiek nowego środka, nawet suplementu diety, powinna podejmować dopiero po konsultacji ze swoim lekarzem prowadzącym i po uzyskaniu jego aprobaty.
Jeżeli masz problem z utrzymaniem prawidłowej wagi ciała i poziomu tkanki tłuszczowej, to oczywiście aktywność fizyczna jest tutaj znakomitym pomysłem, niemniej warto porozmawiać ze swoim diabetologiem też o tym problemie. Otóż dwa nowe leki przeciwcukrzycowe, ostatnio dołączane nawet do terapii cukrzycy typu 1 insuliną, metformina i semaglutyd, wspomagają redukcję tkanki tłuszczowej. Jeżeli jesteś osobą aktywną fizycznie, to metformina będzie miała dla Ciebie tę wadę, że działa niekorzystnie na mięśnie. Na, ale semaglutyd odwrotnie - wspomaga rozwój umięśnienia. Dlatego może warto porozmawiać o tym ze swoim diabetologiem.
Jeżeli natomiast chodzi o suplementy wspomagające redukcję tkanki tłuszczowej, nazywane popularnie spalaczami tłuszczu, to zdecydowanie odradzałbym takie, które zawierają kofeinę, gdyż kofeina utrudnia diabetykom kontrolę glikemii. Natomiast bezpieczne dla diabetyków jako spalacze tłuszczu wydają się berberyna, forskolina i L-karnityna, które obniżają poziom cukru we krwi. Przykładowo o takiej aktywności L-karnityny możesz dowiedzieć się więcej z tej metaanalizy badań naukowych:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6785772/
No ale i w tym przypadku należałoby skonsultować ewentualną suplementację ze swoim diabetykiem, gdyż suplementy te, stosowane w połączeniu z insuliną, mogą potencjalnie doprowadzić do hipoglikemii.