Czy można łączyć spalacz tłuszczu z l-karnityną?

Oczywiście, jak najbardziej, można łączyć L-karnitynę z suplementem Clenburexin. Powiem więcej... nie tylko jest to dozwolone, ale nawet wskazane.

Chodzi bowiem o to, że preparaty takiego typu, jak Clenburexin, nazywane powszechnie termogenikami, działają redukcyjnie na tkankę tłuszczową w ten sposób, że z jednej strony nasilają lipolizę, czyli rozpad tłuszczu do wolnych kwasów tłuszczowych, z drugiej zaś potęgują termogenezę, czyli nieekonomiczne spalanie kwasów tłuszczowych w mitochondriach, bez magazynowania energii metabolicznej w postaci ATP, tylko z rozproszeniem energii termicznej. Możesz dowiedzieć się więcej o tych procesach na przykładzie termogenicznej kapsaicyny, czyli aktywnego biologicznie składnika ostrych odmian papryki, z tej publikacji naukowej:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5426284/

Aby jednak kwasy tłuszczowe były utylizowane w mitochondriach, muszą się w jakichś sposób przedostać do tych organelli komórkowych. A że to właśnie L-karnityna zajmuje się transportem kwasów tłuszczowych do mitochondriów, dlatego właśnie warto zestawiać ją z suplementami termogenicznymi.