Choroba Hashimoto to problem autoimmunologiczny o podłożu zapalnym, prowadzący do stopniowego zaniku tkanki gruczołu tarczowego i w konsekwencji do niedoczynności tarczycy. Jak się obecnie uważa, choroba Hashimoto jest najczęstszą przyczyną niedoczynności tarczycy. Pojawiające się objawy tej choroby wynikają właśnie z niedoczynności tego gruczołu, czyli z obniżenia poziomu hormonów tarczycy we krwi.
Natomiast ashwagandha jest właśnie najczęściej wskazywanym przez guru naturoterapii, naturalnym środkiem wspomagającym w przypadku choroby Hashimoto. W pewnym stopniu opinię tę potwierdzają badania wykonane z udziałem osób z niedoczynnością tarczycy, u których suplementacja 600 mg ekstraktu z korzenia ashwagandhy dziennie podnosiła poziom hormonów tarczycy T3 i T4 oraz obniżała poziom hormonu tyreotropowego TSH, który jest negatywnym markerem wydolności tarczycy. W odniesieniu do składników aktywnych ashwagandhy wykazano też silną aktywność przeciwzapalną, co teoretycznie mogłoby pomagać w łagodzeniu stanu zapalnego tarczycy, towarzyszącego przebiegowi choroby Hashimoto. Adaptogenna aktywność składników ashwagandhy miałby też pomagać w łagodzeniu zaburzeń lękowo-depresyjnych, często towarzyszących chorobie Hashimoto.
Natomiast wyczytana przez Ciebie informacja o przeciwskazaniu suplementacji ashwagandhy przy chorobie Hashimoto dotyczy, jak podejrzewam, przeciwskazania przy leczeniu tej choroby. Choroba ta leczona jest bowiem poprzez podawanie hormonów tarczy, tak więc wpływ składników aktywnych ahwagandhy na poziom hormonów tarczycy powodowałby problem z ustaleniem właściwego dawkowania tych leków hormonalnych. Dlatego oczywiście, jak słusznie zauważasz, ewentualną decyzję o włączeniu ashwagandhy do swojej suplementacji musisz bezwzględnie skonsultować z lekarzem endokrynologiem, prowadzącym Twój konkretny przypadek chorobowy.
