Cześć.
Nie wiem, jaki jest Twój staż, ale jak dla mnie trening masz trochę przeładowany to raz. Dwa dla przykładu na nogi robisz 14 serii, gdzie nogi to tak naprawdę połowa ciała a na bicepsy, które są stosunkowo malutką partią, robisz 15 serii, nie ma tu za bardzo ani sensu, ani logiki.
Pamiętaj, nogi to wielkie mięśnie czworogłowe, dwugłowe, pośladki łydki i nie tylko a biceps w zasadzie tylko dwie małe głowy.
Barki według mnie przeładowane, bo ogólnie na barki wychodzi ci 26 serii, to jest bardzo dużo, mając na myśli serie robocze, chyba że liczysz każdą serie nawet te rozgrzewkową z "samą sztangą" to znów mija się z celem.
Dla przykładu jak trenujesz przedni akton barku i robisz na niego jakieś wyciskanie, to zrób 3 serie rozgrzewkowe i do tego dwie serie już na dużym ciężarze do upadku mięśniowego i to w zupełności wystarczy, Nabijanie serii i niepotrzebnej objętości treningu nie ma sensu, wtedy te serie nie są efektywne.
Seria robocza to seria, na której skupiasz pełną uwagę i siłę, a serie poprzedzające, czyli serie rozgrzewkowe (lub jak inaczej je nazywają serie wstępne) mają Cię przygotować do wykonania serii roboczych. Zakładając, że robisz po jednym ćwiczeniu na dany akton barku - masz 3 ćwiczenia i w każdym po dwie serie robocze więc wychodzi Ci 6 serii roboczych, a doliczając serie rozgrzewkowe, może Ci tych serii wyjść i 15-20.
Pozdrawiam Mariusz.