Makarony to popularna baza wielu dań. Jemy je z sosami, w formie zapiekanek, czasami na słodko, a innym razem wytrawnie. W diecie wegan makaron niestety nie występuje, ponieważ robi się go zwykle z dodatkiem jajek.
Jak się okazuje, makaron można zrobić także ze strączków! I to bez użycia jaj. W serii Go Vege znajdziemy kilka ciekawych propozycji, a jedna z nich to makaron z zielonego groszku. Brzmi ciekawie i trzeba przyznać, że producent stanął na wysokości zadania.
Makaron ten jest zrobiony w 100% z mąki z zielonego groszku, dzięki czemu jest doskonały dla wegetarian i wegan. Warto też zaznaczyć, że po ugotowaniu jego konsystencja niczym się nie różni od zwykłego makaronu. W takich substytutach często czuć, że jemy coś, co tylko przypomina oryginał, a w tym przypadku tego nie ma.
Smak makaronu jest neutralny, zatem możemy dowolnie miksować dodatki i przyprawy. Wdzięcznie przejmuje smak wszelkich warzyw, przypraw i innych produktów. Zaznaczę jednak tylko, że dużo lepiej sprawdza się do dań wytrawnych niż na słodko, ale jest to już kwestia upodobań.
Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim na wartości odżywcze. Klasyczny makaron kojarzony jest zwykle z dużą ilością węglowodanów. Makaron z zielonego groszku ma ich także całkiem sporo (choć nieco mniej od zwykłego), ale jest to przede wszystkim konkretne źródło roślinnego białka. W 100 g suchego produktu jest go aż 22 g. To bardzo dużo jak na tego typu produkt.
Skład
Mąka z zielonego groszku 100%.
Wartości odżywcze
- Wartość energetyczna (na 100 g): 374 kcal
- Tłuszcz: 1,6 g (w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 0,2 g)
- Węglowodany: 63 g (w tym cukry: 5,5 g)
- Białko: 22 g
- Błonnik: 10 g
- Sól: 0 g
Makaron z zielonego groszku to ciekawa propozycja wegańskiego makaronu, który świetnie się komponuje z wszelkimi warzywami, strączkami itp. Jest to dobre źródło białka, węglowodanów oraz błonnika.
Z pewnością przypadnie do gustu nie tylko wegetarianom i weganom, ale także osobom spożywającym mięso. Zdecydowanie polecamy.
Gdzie kupić: Biedronka
Cena: 4,99 zł
W wielu makaronach wcale nie ma jajek. Szczególnie najlepsze makarony wyrabiane z mąki z pszenicy durum, przeważnie ich nie mają, więc jest to jak najbardziej wegański produkt.
Z założenia jaja są, ale wiadomo, że niekiedy 4 jaja na wagon mąki ( w tym 4 jajecznym) Tutaj walorem jest wysoki udział białka i na to się złapałem - na fotce mój wczorajszy obiad :) :)
Nie, nie w każdym makaronie z założenia są jajka. Próbowałam prawdziwych włoskich makaronów, etykiety czytam zawsze, bo to już takie zboczenie - i dobre makarony często zawierają tylko i wyłącznie mąkę, ewentualnie jest informacja dla alergików, że mogą zawierać śladowe ilości soi i jajek, bo używa się ich w zakładzie. Przy tym się trudno rozgotowują i są (wg mnie) bardzo smaczne. Kiedyś mąż mi np. kupił włoskie spaghetti, ale nie zwykłe, tylko cieniutkie, z 1.5 mm niteczki, bo oni mają różne grubości tych nitek i ponumerowane wg grubości - i nie dość że się nie rozwaliły, to jeszcze były o wiele smaczniejsze. Tak że warto imo nie patrzeć zawsze na te jajka i białko, tylko popróbować innych produktów. Drugi makaron, który najlepiej wspominam, też włoski, to były takie duże kokardki, w połowie ze zwykłego makaronu, a w połowie z dodatkiem mielonych prawdziwków. Coś fantastycznego.
Natomiast te najtańsze makarony, niby też w 100% z pszenicy durum (semoliny) - bywają niesmaczne i nie rozgotowują się, ale smakiem nie umywają do tych lepszych.
Linku do zdjęcia niestety nie zauważyłam...
Na zdjęciu w artykule?? Dopiero mnie oświeciło... Bardzo apetycznie wygląda :D.
Na pewno spróbuję podobnego makaronu jak znajdę.