...
Napisał(a)
Możesz napisać, czemu?
...
Napisał(a)
a ja nie bo bym chyba zyl tylko i wylacznie od soboty do soboty od imprezy do imprezy zycie jest brutalne i bardzo mocno podcina skrzydla marzeniom.nie wszystko mozna miec do wszystkiego dojsc nie kazdy moze byc bogaty i nie kazdy moze byc szczesliwy.najwazniejsze zeby zyc w zgodzie z soba.mi praca czy rodzina ktorej jeszcze nie mam szczescia nie daje.szczescie daje mi silownia i saa i nie zamierzam z tego rezygnowac.imprezowanie alko co sobote mnie cieszy przez miesiac pozniej sie nudzi i tesknie za spokojnymi weekendami na cyklu kiedy sobie od pracy odpoczne pocwicze obejrze jakis film,nie marnuje calej niedzieli na spanie po sobotniej imprezie.
zyje w zgodzie ze soba czy jest to dobre czy nie dla mnie bo innych nie krzywdze w zaden sposob i nie zamierzam z tego rezygnowac jednak mam swiadomosc ze kiedys priorytety moga sie zmienic...
zyje w zgodzie ze soba czy jest to dobre czy nie dla mnie bo innych nie krzywdze w zaden sposob i nie zamierzam z tego rezygnowac jednak mam swiadomosc ze kiedys priorytety moga sie zmienic...
...
Napisał(a)
naturalny poziom teścia mam zero jestem uzależniony od koksu jak nie jestem na bombie to mi się nawet z domu nie chce wychodzić wpakowałem sporo kasy w to przez ostatnie pare lat pół dnia spędziałem w kuchni i co z tego? mam pare zdjęć z formy ot tyle. tu większość dupnie 3 krótkie cykle w roku porobi dziennie pare filetów i woreczków ryżu więc nie za bardzo wie o czym mówie trudno...pogadamy za np. 8 lat
nie chce się rozpisywać ile przez ten czas mogłem robić innych rzeczy jak moje ziomki i teraz z perspektywy czasu stwierdzam że te wszystkie koksy mięsnie i tak dalej nie były mi do nieczego potrzebne gdybym mógł się cofnąć to wybrałem bieganie i siłownie rekreacyjnie a reszte czasu które zabieroło mi to całe życia na koksie przeznaczył na 100% lepsze zajęcia pozdro
nie chce się rozpisywać ile przez ten czas mogłem robić innych rzeczy jak moje ziomki i teraz z perspektywy czasu stwierdzam że te wszystkie koksy mięsnie i tak dalej nie były mi do nieczego potrzebne gdybym mógł się cofnąć to wybrałem bieganie i siłownie rekreacyjnie a reszte czasu które zabieroło mi to całe życia na koksie przeznaczył na 100% lepsze zajęcia pozdro
...
Napisał(a)
Ciekawe, jak wielkim problemem i z jakimi oporami przychodzi ludziom wyciąganie wniosków i uczenie się na błędach innych... mówię m.in. o sobie też
...
Napisał(a)
Świetny art Pana Marka. Daje do myślenia.
ale
czy to o czym pisze nie dotyczy także innych dziedzin a nie tylko koksu ? np. znajomy - zapracowany człowiek, pracoholik od rana do wieczora robił kase i ma jej dużo. Co z tego ? po ok 8 latach dowiedział się że inny koleś puka mu żone. Jak sam twierdzi - zaniedbał żonke i życie rodzinne :) za bardzo zajął sie pracą i kobieta odeszła.
inny przykład - ilu jest maniaków komputerowych ? którzy całe życie "zmarnowali" przed kompem i w książkach ? co z tego mają - praca i kasa jest ok ale nie jeden taki siedzi i z zazdrością patrzy na tych co w życiu balowali, po prostu "korzystali z życia"
Każdy z nich może powiedzieć to samo - zmarnowałem cześć życia, co by było gdybym wybrał inną ścieżkę
wniosek - umiar, a nie klapki na oczach
albo siedzieć, nic nie robić w ogóle i umrzeć z głodu
ale
czy to o czym pisze nie dotyczy także innych dziedzin a nie tylko koksu ? np. znajomy - zapracowany człowiek, pracoholik od rana do wieczora robił kase i ma jej dużo. Co z tego ? po ok 8 latach dowiedział się że inny koleś puka mu żone. Jak sam twierdzi - zaniedbał żonke i życie rodzinne :) za bardzo zajął sie pracą i kobieta odeszła.
inny przykład - ilu jest maniaków komputerowych ? którzy całe życie "zmarnowali" przed kompem i w książkach ? co z tego mają - praca i kasa jest ok ale nie jeden taki siedzi i z zazdrością patrzy na tych co w życiu balowali, po prostu "korzystali z życia"
Każdy z nich może powiedzieć to samo - zmarnowałem cześć życia, co by było gdybym wybrał inną ścieżkę
wniosek - umiar, a nie klapki na oczach
albo siedzieć, nic nie robić w ogóle i umrzeć z głodu
...
Napisał(a)
poprzednik swietnie powiedzial ja siedze w angli obecnie cwicze 6 dni w tyg trzymam diete dopiero planuje pierwsze cykle na ph ale odkladam jakis chajsik , czasem sie pobawie spotkam z jakas kobieta jakos leci , zycie to nie bajka nie mozna miec wszystkiego artykul bardzo ciekawy
...
Napisał(a)
Jasne , ze tak-zycie to nie bajka.Kazdy z nas moze przedstawic bledy swojego zycia.Tylko najbardziej w****ia mnie to jak ktos mowi ze 20 latek nie zna zycia.?Podam glupi przyklad chlopakow co od wieku 3 lat zaczynaja sami na wlasna reke bo w domu patologia..i teraz sa 2 drogi lepek wlasnie w wieku 20 lat albo trafia na kryminal albo wlasnie nauczyl sie przez te wszystkie lata samodzielnosci i teraz bedzie z niej korzystal.Osobiscie tez wyjechalem w wieku lat 19 i sam pracowalem i dorabialem sie powolutku.Silownia zawsze byla w wiekszym lub mniejszym stopniu ale byla.Tutaj w tym wszystkim chodzi o psychike czy sa ludzie ktorzy uprawiaja swoja pasje-silka, biegi, komputery itd,albo luddzie ktorzy nie widza nic innego poza-a dla mnie to juz choroba i miedzy nimi jest cienka granica.Pogodzic mozna wszystko doslownie wszystko.Osobiscie dodam ze :
wstaje o 5.00 do pracy jade 40min koncze o 17-18 w domu jestem o 19.00 jade na silke wracam i mam jeszcze energie zeby zobaczyc jakis film z kobieta isc na spacer wieczorny itd.
wstaje o 5.00 do pracy jade 40min koncze o 17-18 w domu jestem o 19.00 jade na silke wracam i mam jeszcze energie zeby zobaczyc jakis film z kobieta isc na spacer wieczorny itd.
Pozdrawiam
http://www.sfd.pl/profile.asp?mode=edit
...
Napisał(a)
panowie. jak ktos sie nie bawi w zawody to chyba moze delikatnie przykoksowac raz na jakis czas. nie trzeba sie zaraz wpyerdalac na maksy. tak jak z piciem czy dragami. pijesz czasami, przyjdzie czasem czas na groszka, to smao z saa. ja 10 lat temu mialem kilka cykli. potem zapomnialem, silka wciaz jest- efekty srednie. teraz dzieciak zrobiony, zona, praca, zajecie, dom, nie sadze, zebym w to wdepnal tak na maksa. sadze, ze pobawic sie mozna ale z umiarem tak jak do wszystkiego na tym globie. chociaz art jest good, pobudza wyobraznie aby tak daleko nigdy nie zajsc. pozdro
moj synek (10lat) do mnie: tato, badz wielki!!! majac dzieci, wspaniala, sexowna zone i poukladane finanse:
daje ognia i celuje na: waga:104-106 / ramie:46-48 / talia:86-88cm / udo:70-72
a maxy mam w p***zie, wazne, ze swoja zone na 1 rece podnosze!!!
...
Napisał(a)
Widzę, że deprecha jesienna zbiera żniwo, kącik anonimowego koksa się tu zrobił
Wbijcie trochę testa
Wbijcie trochę testa
Poprzedni temat
WINKO ŻÓŁTE
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
Następny temat
Koks z Ukrainy
Polecane artykuły