zwmniejszanie wagi czy odchudzanie?

no to temat sie chyba wyczerpal a sfd to naprawde skarbnica wiedzy

CARPE DIEM

Dla uściślenia:
Uważam, że w przypadku osoby, która po dłuższym bezruchu chce zabrać się za sport, warto jest pofatygować się do przychodni sportowej i zrobić test wysiłkowy. W najprostszej wersji to było onegdaj EKG przed i powysiłkowe. Fachowiec oceni, w jakim stanie jest nasz najważniejszy mięsień. (Teraz chyba rodzajów tych testów się namnożyło ). A żeby nie było, że to tylko takie gadanie, to opwiem wam, co się zdarzyło na mojej siłce. Przyszedł gość po raz pierwszy (nomen omen był jeszcze przed 40ką), miał nawet zdaje się badania lekarskie, instruktor wysłał go na rozgrzewkę. Facet wszedł na bieżnię, potruchtał kilka minut, po czym zszedł z bieżni, położył się na podłodze i umarł. Reanimacja nie pomogła, pogotowie stwierdziło zgon z przyczyn naturalnych, żona przyjechała i powiedziała, że nie chce sekcji (bo i po co), no i po chłopie.

Ja wracając do "sportu" po latach spędzonych za biurkiem poświęciłem pierwsze trzy miesiące na dojście do jakiej-takiej formy. Biegi na przykład zaczynałem od 20 minut, dodając po 5 minut tygodniowo. Podobnie i z ciężarami - te które brałem rok temu były śmieszne w porównaniu z tymi którymi macham dzisiaj (choć być może i te dzisiejsze są dla niektórych śmiesznie małe ). Trzeba mierzyć zamiary na siły - to fakt, ale równocześnie jak się chce do czegoś dojść, to nie ma miejsca na taryfę ulgową, z tym że z zachowaniem zdrowego rozsądku.

Pozdrawiam,
Tyka

"Łowy są ważniejsze niż zdobycz" Pascal

Ja nigdy nie pisałem że terening w zakresie 60-65 % hrmax nic nie daje w temacie budowania wydolności. Program 3 30 130 był lansowany nie przezemnie tylko przez TVP.

Tomasz "Tompoz

tak TVP ma zawsze racje - szczegolnie co do cen abonamentu....
pozdrawiam

najlepsiejszy dzial w historii
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Sporty Extremalne 

wow jogger, ta historia mnie trochę... poraziła.
Zastanawiam się nad tym pod kątem odpowiedzialności za wypadek... Właśnie "w wolnych chwilach" (hehe jeśli coś takiego istnieje <imgs src="../../buziaki/3.gif" align=middle> ) pracuję nad tą kwestią (odp. instruktorów i włascicieli klubów), pozwolisz że wykorzystam tę historię jako przykład? <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle> Czegoś tak skrajnego sama bym nie wymysliła, co tylko potwierdza, że wyobraźnia nigdy nie doścignie rzeczywistości w pisaniu historii...
Pozdrawiam!


-----------------------------------
!!!!! "pamiętaj e=mc2" !!!!! <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>
==== modka działu fitness ====

Spox możesz to wykorzystać. Było pogotowie, prokurator, policja - człowiek zdaje się miał badania (tzn. 'brak przeciwwskazań'), instruktorzy mieli uprawnienia (w tym przeszkoleni do udzielania pierwszej pomocy), lekarz potwierdził, że reanimacja była przeprowadzona fachowo i na tym koniec.

dzięki <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>

-----------------------------------
!!!!! "pamiętaj e=mc2" !!!!! <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>
==== modka działu fitness ====