Witaj.
Trening z dyskopatią praktycznie jest możliwy w nieograniczonym zakresie. Sam mam kilku podopiecznych, którzy po lekkich modyfikacjach planu treningowego, trenują bez większych przeszkód.
Jednak wszystko zależy od tego, jaki stopień dyskopatii występuję u danej osoby, na jakim poziomie jest dysfunkcja i jak jest "dbane" o to, aby przypadłość nie rozwijała się w dalszym stopniu.
Co do treningu i dyskopatii tutaj znajdziesz kilka ciekawych informacji:
https://www.sfd.pl/Dyskopatia_na_siłowni_małe_kompendium-t1059782.html
Musimy przede wszystkim pamiętać o tym, aby priorytetem było wzmocnienie tych grup mięśniowych, które odpowiadają za stabilizację kręgosłupa, co przyczyni się do utrzymania dłużej sprawności z już rozwiniętą dyskopatią. Oznacza to, że wzmocnić powinniśmy mięśnie brzucha, mięśnie głębokie core, jak i mięśnie pośladkowe.
Co do Twojego planu:
Rozruch na orbitreku jest ok, jednak dorzuć do tego ćwiczenia na mięśnie core, jak i pośladki:
Zapoznaj się tez z tematem:
Jakie ćwiczenia wykonywać?
Jak wspomniałem wcześniej, jest to bardzo zindywidualizowany problem. Jeżeli dyskopatia jest lekkiego stopnia, to praktycznie będzie można wykonywać wszystko, jak się odpowiednio dostosuje plan do możliwości osoby trenującej.
Jeżeli mocno zaawansowana, to trzeba będzie unikać ćwiczeń, które mocno obciążają kolumnę kręgosłupa, a więc te, które uciskają mocno na plecy, jak np. klasyczne przysiady, martwy ciąg, klasyczne wiosłowanie. Podciąganie na drążku również będzie problematyczne.