Witaj!
No tak... Jest to bardzo popularna wymówka, która słyszy się co chwile. Kilka lat zajmuję się tematem odżywiania, rozpisywaniem diet, a także treningów i nadal nie mogę uwierzyć, że ludzie postrzegają dietę odchudzającą jako droższą od tradycyjnego stylu żywienia.
Czy jajecznica i jedna ciemna bułka z ogórkiem i pomidorem lub owsianka ze skyrem, jest droższa od śniadania, które jadasz na co dzień?
Czy udo z kurczaka lub kawałek piersi z kurczaka z jakimkolwiek warzywem jest droższe od obiadu, który jadasz na co dzień?
Czy kostka sera twarogowego plus warzywa, pieczywa razowe lub razowa tortilla, to droższa kolacja od tego, co jadasz na co dzień?
Skoro na diecie zjadasz zazwyczaj mniej kalorii niż wcześniej, to jest to, z jakiej racji masz zapłacić więcej?
Trening na siłowni już na samym początku może powodować zwiększenie wagi, gdyż w efekcie treningu mięśnie zaczynają magazynować glikogen (paliwo mięśniowe). Jednak nie ma to nic wspólnego z gromadzeniem tkanki tłuszczowej.
Odchudzanie bez siłowni jest skuteczne w redukcji tkanki tłuszczowej, jednak wtedy tracisz też jakąś część mięśni, bo tak właśnie działa ujemny bilans energetyczny. Oczywiście nie jest to dobra wiadomość dla mężczyzny i z tego powodu warto trenować i podczas redukcji. Jednak, aby notować odpowiednie wyniki, musisz jeść mniej i utrzymywać wysoką ilość białka w diecie. Jak sądzę, nie jesteś już nastolatkiem, ale najlepiej jakbyś wdrożył cały system opisany tutaj.
Lub wybrał bardzo ekonomiczną dietę opisaną tutaj: