Redukcja
Witaj!
Bardzo dobrze, że znasz swoje zero kaloryczne, to sporo ułatwi sprawę.
Jak pewnie wiesz, żeby redukować tkankę tłuszczową, musisz jeść mniej kalorii, niż wynosi Twoje zapotrzebowanie. Więc na start redukcji powinno się dawać najwyższą możliwą ilość kalorii, przy której jednak już będziesz w deficycie. Osobiście na początek ustawiłbym kalorie na bilans zerowy i dodał trochę aerobów, żeby być w lekkim już deficycie kalorycznym.
4 razy po 30 minut aerobów w tygodniu to będzie odpowiednia ilość na start. Wraz z postępowaniem redukcji, będziesz oczywiście albo ucinał kalorie, albo wydłużał czas aerobów. W każdym razie co jakiś czas będziesz musiał po prostu pogłębiać deficyt. Skoków tych nie rób też zbyt dużych jednorazowo. Ucinanie po 200 kcal co jakiś czas lub wydłużenie sesji aerobów o 5 minut to będą odpowiednie kroki.
Jeśli chodzi zaś o jak najlepsze zabezpieczenie mięśni, to oczywiście kreatyna spełni tutaj swoją rolę.
Jednak istotne będą też inne czynniki - przede wszystkim nie możesz zejść zbyt nisko z kaloriami. A druga kwestia to trening. Nie możesz przesadzić z jego objętością, natomiast należy postawić na utrzymywanie jak największych ciężarów w ćwiczeniach wielostawowych.
