Dzień dobry, jestem w rozterce co mam ze sobą zrobić. Mam 16 lat, wzrost 189 cm, i wagę 77 kg. Moja sylwetka przypomina skinny fat - chude ręce, dużo tłuszczu w okolicach bioder. Chciałbym lepiej rozwinąć swoje ciało, nie mam tylko pojęcia jak zacząć. Nie jestem bardzo silny, maksymalnie zrobię 15 pompek i 5 podciągnięć. Chciałbym pójść na siłownię, ale boję się, że jestem za słaby, poza tym nie mam pojęcia jakie ćwiczenia miałbym wykonywać. Moim pomysłem było to, aby najpierw ćwiczyć w domu, żeby trochę się wzmocnić, a potem przejść na siłownię. Nie wiem jednak czy to przyniosłoby aż tak duże efekty.
Chciałbym prosić Was o radę jak najefektywniej się rozwinąć. Najpierw ćwiczyć w domu, czy od razu na siłownię, trenując na małych ciężarach? Czy do tego powinienem wprowadzić jakąś dietę, deficyt, czy białko albo kreatyna? Nie mam za bardzo pojęcia na ten temat. Byłbym również wdzięczny za ułożenie jakiegoś prostego planu do domu, albo na siłownię od podstaw. Z góry bardzo dziękuję!