http://www.sfd.pl/temat226507/ moja siłownia
"Rzeczy się stają, idee istnieją."
...
Napisał(a)
czy stosowal ktos trening na mase 4 dniowy michaila ? bo ja nim cwicze juz 2 tydzien i jakos wogule niemam zakwasow ;-/ a cwicze technicznie i odpowiednim dla siebie ciezarem
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
nie w przestrzeniach międzykomórkowych tylko w żyłach i naczyniach włosowatych!! zresztą pooglądaj sobie zdjęcia zawodowców na wybiegu. okablowani jak twój komputer albo lepiej . tak jak zrozumiałeś kwas nie ma związku z zakwasami.
...:::YET ONLY THE STRONG SURVIVE AND THE WEAK SHALL FALL:::...
...
Napisał(a)
Ja go stosuje! Jestem po 2 tygodniowej przerwie i sie ruszac nie moge A dopiero na 2 treningach bylem
Let the party started!
...
Napisał(a)
zakwasy nie zawsze muszą oznaczać ze trening był dobry
a ten co mi zmienił podpis na jestem lamerem sam jest lamerem i niech sie wali na ryj.
pozdrawiam
...
Napisał(a)
ale tak chociaz czulem ze cwiczylem i ze cos rosnie a tak ot niewiem nastepnego dnia po treningu wogule nie czuje ze cwiczylem
http://www.sfd.pl/temat226507/ moja siłownia
"Rzeczy się stają, idee istnieją."
...
Napisał(a)
A kulturystyce wiem niewiele, ale już nie raz byłem tak zmęczony ćwiczeniami, że miałem mroczki przed oczami i nie mogłem podnieść szklanki wody jedną ręką by nie rozlać zawartości, ale jeszcze nigdy w życiu nie miałem czegoś takiego jak zakwasy. Może jest to uwarunkowane genetycznie (do pewnego stopnia na pewno) a może po prostu biorę dostatecznie głębokie wdechy?...
...
Napisał(a)
Czytalem gdzies tutaj ze zakwasy moga swiadczyc o zlej technicze przy wykonywaniu poszczegolnych cwiczen.
Po za tym wg. mnie czucie miesni czyli efekt treningow powinien byc widoczny i czujny bezposrednio po treningu i przez pewien czas. Bo pozniej organizm zaczyna odbudowe i regeneracje, przez cote skutki sa mniejsze.
Po za tym wg. mnie czucie miesni czyli efekt treningow powinien byc widoczny i czujny bezposrednio po treningu i przez pewien czas. Bo pozniej organizm zaczyna odbudowe i regeneracje, przez cote skutki sa mniejsze.
...
Napisał(a)
Słyszałem, że zakwasy odczuwa się najczęściej jako swojego rodzaju pieczenie lub podobny ból (ale inny niż przy np. kontuzji) trwający nawet do paru dni po treningu! Podejrzewam, że pojawiają się one zwłaszcza po ćwiczeniach na kondycję, bo chłopaki po siłowni dużo rzadziej skarżyli się na tę dolegliwość w porównaniu z tymi, którzy chodzą na trening piłki nożnej.
Podobne uczycie towarzyszyło mi wyłącznie przy przysiadach z obciążeniem. Nigdy nie byłem w tym zbyt dobry i do dziś dzień nie przepadam za tym ćwiczeniem. Z dodatkowym ciężarem 20 kg wytrzymywałem 70 szybkich powtórzeń. Już po 40 zaczynałem odczuwać dyskomfort, a po 50 drastycznie wzmagało się uczucie bólu rozlewającego się po całych nogach i uczucia ognia, którzy „przepalał” mi je od środka - tak ja to odczuwałem. Ale i tak najgorsza była myśl, że już się zaczęło i będzie jeszcze gorzej a przede mną jeszcze jakieś 30 sec. Jednakże uczycie to mijało 5 - 10 sec. po ćwiczeniu i potem czułem tylko bezwład nóg przez kolejnych parę minut. Dlatego nie sądzę by były to zakwasy. Może ktoś mi napisze, jakie uczucie towarzyszy zakwasom?
BTW. Gdy ćwiczymy, nasze mięśnie doznają mikrouszkodzeń, które po ćwiczeniu zostają „wypełnione” z nadmiarem - tak nam rosną mięśnie i nie jest to żadną tajemnicą. Wszystkie "dodatki spożywcze" z którymi się spotkałem stanowią budulec do tych napraw lub też stanowią katalizator reakcji odbudowy oraz innych procesów przebiegających podczas wysiłku fizycznego. A dlaczego by nie wspomóc swojej odbudowy sztucznym wywoływaniem takich mikrouszkodzeń? Było by jak po intensywnym treningu. Domyślam się także, że kwas mlekowy (ten od zakwasów ) wytwarzany podczas oddychania beztlenowego zanim na powrót zostanie zredukowany w wątrobie do glukozy może dodatkowo uszkadzać mięśnie (to nieprzyjemne uczucie). Gdyby to wszystko było prawdą to nawet opłacało by się mieć takie zakwasy... Co o tym sądzicie?
Podobne uczycie towarzyszyło mi wyłącznie przy przysiadach z obciążeniem. Nigdy nie byłem w tym zbyt dobry i do dziś dzień nie przepadam za tym ćwiczeniem. Z dodatkowym ciężarem 20 kg wytrzymywałem 70 szybkich powtórzeń. Już po 40 zaczynałem odczuwać dyskomfort, a po 50 drastycznie wzmagało się uczucie bólu rozlewającego się po całych nogach i uczucia ognia, którzy „przepalał” mi je od środka - tak ja to odczuwałem. Ale i tak najgorsza była myśl, że już się zaczęło i będzie jeszcze gorzej a przede mną jeszcze jakieś 30 sec. Jednakże uczycie to mijało 5 - 10 sec. po ćwiczeniu i potem czułem tylko bezwład nóg przez kolejnych parę minut. Dlatego nie sądzę by były to zakwasy. Może ktoś mi napisze, jakie uczucie towarzyszy zakwasom?
BTW. Gdy ćwiczymy, nasze mięśnie doznają mikrouszkodzeń, które po ćwiczeniu zostają „wypełnione” z nadmiarem - tak nam rosną mięśnie i nie jest to żadną tajemnicą. Wszystkie "dodatki spożywcze" z którymi się spotkałem stanowią budulec do tych napraw lub też stanowią katalizator reakcji odbudowy oraz innych procesów przebiegających podczas wysiłku fizycznego. A dlaczego by nie wspomóc swojej odbudowy sztucznym wywoływaniem takich mikrouszkodzeń? Było by jak po intensywnym treningu. Domyślam się także, że kwas mlekowy (ten od zakwasów ) wytwarzany podczas oddychania beztlenowego zanim na powrót zostanie zredukowany w wątrobie do glukozy może dodatkowo uszkadzać mięśnie (to nieprzyjemne uczucie). Gdyby to wszystko było prawdą to nawet opłacało by się mieć takie zakwasy... Co o tym sądzicie?
...
Napisał(a)
moze nie masz zakwasow bo dobrze sie rozciagasz przed i po treningu a jak jeszcze stosujesz odnowe biologiczna to zakwasy "game over"
...
Napisał(a)
No cóż, jakby to powiedzieć... ćwiczyłem tak od ok. 8 miesięcy, dzień w dzień, nie rozciągałem się, odnowy biologicznej też nie stosowałem, a o czymś takim jak okres regeneracji w planie treningowym dowiedziałem się przed 3 dniami z tego Forum . Ja po prostu ćwiczyłem po 1-1.5 godz. dziennie dopóki jeszcze starczyło mi siły. Może mój "sekret" tkwi w tym, że w czasie ćwiczeń staram się jak najczęściej oddychać (najlepiej głębokie wdechy, ale to nie jest takie proste). Dzięki temu stężenie tlenu w mojej krwi jest większe także w trakcie wykonywania ćwiczenia, czyli oddychanie beztlenowe ma mniejszy udział w procesie syntezy ATP. Może o to chodzi.
...
Napisał(a)
MgrMatti poprostu*****owo cwiczysz :) jak jak nie czuje zakwasow to sie****owo czuje bo mam takie wrazenie ze****owo trening wykonalem . ale zadko kiedy zdaza mi sie zebym ich nie mial po treningu ... zakwasy plecow zadko ale reszta to po kazdym treningu na drugi dzien
-_-
Poprzedni temat
Skąd wziąść trening na wzmocnienie klatki piersiowej
Następny temat
trenig na mase do oceny
Polecane artykuły