zakrecone miejsca do zjazdu na rowerze

Typ miejsca: była skocznia narciarska
Gdzie: Gdańsk-Wrzeszcz

Nazwa wzięła się od znakomitego niegdyś zjazdowca. Johnny'ego Tomaca. Jeszcze za czasów, gdy nie było wąskiej specjalizacji, ścigła się zarówno w cross-country, jak i w downhillu, nie stroniąc od slalomu. Jeździł zawsze na sprzęcie, którego nikt jeszcze nie używał, a wielu lekceważyło. On pierwszy dosiadł aluminiowej ramy w XC, pierwszy też zastosował do crossu ramę z pełną amortyzacją. Teraz produkuje nienajtańsze rowery noszące dumną nazwę "Tomac". Przejdźmy jednak do obiektu w Trójmieście...

"Tomac" o którym piszemy to nic innego jak górka w Gdańsku, na której można osiągnąc niezłe prędkości na rowerze. Przed wojną była to skocznia narciarska. Prawie codziennie w ciepłe dni słychać tam dudnienie pędzących rowerów z niebagatelną prędkością. 60 km/h można osiągnąć po prostu puszczając 'klamki', lepsi mają po 80 km/h, a rekordziści dochodzą do 95 km/h. A to przecież tylko kilkadziesiąt metrów różnicy terenu! Obiekt ma charakter siodła: najpierw zjazd a potem wytracający prędkość podjazd. Nie ma na trasie zbyt wielu nierówności (należy jednak sprawdzić, czy deszcz czegoś nie wypłukał), ale mimo to adrenalina podczas zjazdu nieźle skacze. Cóż... sprawdzcie sami!

Pierwszy moj zjazd zakonczyl sie mala kontuzja. Przy 70km/h wyrzucilo mnie przez kierownice co skonczylo sie wybiciem stawu barkowego :)


rzeka

heh niom przesadzilem 5 minut to sie nie zjezdza ale troche nie chce klamac ile ale sie zjezdza troszke

I love gołe baby and ciepły bigos and rowerki ofcoz...

Kolejny spadek terenu, który doczekał się specjalnego określenia od trójmiejskich rowerzystów. Tym razem jest to "Siatkówka". Nazwa pochodzi od zakończenia zjazdu - wylatuje on wprost na boisko do tejże gry zespołowej. Placyk o nawierzchni piaskowo-bito-zarośniętej już raczej nie jest uczęszczany, ale nazwa pozostała.

Zjazd krótki, raptem kilkadziesiąt metrów, za to kilkanaście metrów w pionie. Nie wiem kto go znalazł, ani kto mu nadał nazwę. Moja pamięć sięga roku 1997 i wtedy "Siatkówka" już istniała. Domniemywać należy iż "odkrył" go jeden z "Bugowiczów", czyli zawodników niegdyś bardzo aktywnego amatorskiego klubu Buga Sport. Ale pewności nie ma. Może Wy wiecie?

W każdym razie zjazd niebezpieczny. Bardzo szybki. Cytat: "Nie opłaca się hamować, bo i tak nie ma sensu. Lepiej trzymać kierownicę". Wersja "light" - tak jak stoi rowerzysta poniżej na zdjęciu. To mniej więcej 3/5 wysokości zjazdu. Wersja hard zaczyna się kilkanaście metrów wyżej.

No i zapomniałbym o czymś. Stamtąd absolutnie nie powinno się zjeżdżać! To chory wymysł i "Siatkówkę" odnotowuję w "Zakręconych miejscach" jako ciekawostkę i jedynie z obowiązku ;) Właściwie uśmieszka internetowego też nie powinienem stawiać bo ludzie się tam już łamali...



rzeka

niezły sajgon szczegolnie ta skocznia

~~~~~~~~~~~
Moderator działów:
*Nasze Hobby
*Sporty Extremalne

"No SaLvAtIoN, no forgiveness"

kumaty teren

Pozdrawiam

Na www.sfd.pl od sierpnia 2001 roku!

--- To miejsce na Twoją reklamę---

Teren za***isty

U nas w oklicach ełku też są spoko pagórki i takie tam inne. Raz jechałem akurat hamulce miałem zepsute to myślałem że już pomnie o mało do bagna bym nie wjechał. Za***ista adrenalina

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/27.gif[/img]CZŁONEK MAFII SFDCZŁONEK MAFII SFDCZŁONEK MAFII SFD

MAFIA SFD RULEZZMAFIA SFD RULEZZMAFIA SFD RULEZZ[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

wam jest spoko w okolicach białegostoku nie ma fajnych miejsc do zjazdów

musza byc, zawsze mozna sobie cos zbudowac

Doradca w dziale Sporty Extremalne

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności" -Albert Einstein

no usypać jakieś 100 metrowe przwyższenie terenu to przecież żaden problem joke

a jak nie ma górek to trzeba poszukać wąwozów, fortów czegokolwiek, gdzie można chociaż poskakać, jeżeli nie ma gdzie zjeżdżać
wystarczy chcieć

ale hopy mozna wybudowac no nie?? 100 m

Doradca w dziale Sporty Extremalne

"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, chociaż co do pierwszego nie mam pewności" -Albert Einstein

CUDAKK jak w okolicak bialego nie ma fajnych terenow? a ogrodniczki, albo nawet pietrasze to co? jak ci wlasnie ogrodniczki za malo to ja juz nie wiem ale tam sa spoko gorki i mozna sobie pojezdzic. a no i na zwirowniach starych w lesie kolo grabowki jest fajnie :)

wlasnie ja chcialbym zjezdzac z czegos takiego tylko mam takie pytanie czy rama wheeler 5900 ALUMINIUM nadaje sie do tego?? czy lepiej kupic jakoms nowom.... czy bardzo konieczne ssom do tego amorki ??? co jest eszcze wazne jak sie zjezdza z takich szlakow

jesli jestes fajny kliknij na to w prawym dolnym rogu mojej wypowiedzi czyli na czytelnik dzialu... bede cie lubial