zawody

[...] raz w tygodniu, przeszkód mało i nie ma tego co by mnie obecnie interesowało. Na szczęście jest w ciągłej rozbudowie i mają sie pojawić nowe elementy :-D 15.08 będa tam zawody, więc specjalnie przyjedzie więcej fajnych zabawek, ciekawe ile z tego zostanie już na stałe. Ogólnie to nie mam gdzie porządnie trenować, taka prawda :-( Wrzucę [...]

[...] są ;-) Jedyny las gdzie sie nie boje, to krakowski Las Wolski, bo tam zawsze pełno ludzi. Ręka mnie dziś bolała, zamęczona jestem, czasu brak więc odpuściłam rano trening na drązkac. Trochę szkoda, bo chciałam latającego pocwiczyć. Przed chwil.a zrobiłam trening w domu, wystarczy ;-) Jutro lekkie bieganie, w srodę zawody, w niedziele kolejne %-)

[...] hej, asfalt byl! :)) nie ma to tamto!) A male wredne psy sa najgorsze, bo dziabnac potrafia. Kiedys wlasnie zaczal ze mna biegac taki duzy czarny pies (chyba ktorychs sasiadow z wioski). Taki przyjacielski duzy a la labrador - z nim zapuszczalam sie w las bo jakos czulam sie bezpieczniej z takim kompanem. Co to za zawody nowe? Powodzenia! :-))

Tea dziś były Igrzyska u nas na torze przeszkód. Zawody o tyle ważne, że można było wygrać koszulkę Elity drużyny i oczywiście wstęp do Elity. Teraz już mogę reprezentować drużynę w nowej, wypasionej koszulce :-D Oficjalnie jestem Elita :-D :-D :-D Ledwo żyje, więc coś więcej napiszę jutro, a dziś tylko link dla tych co mają fb: [...]

Jak tam kolana? I kiedy wreszcie ktoś mądry zacznie organizować te zawody? Dali Ci jakiś medal za to kopanie ściany, bo jak nie to powinno się kopnąć ich w kolano.%-)

Bardzo Wam dziękuje :-D Paatik, Strumyk świetne fotki, super że wpadłyście 8-) Dziękuje tez Paawo za rady i motywację na trasie };-) Fajne zawody i bardzo ciekawe przeszkody, choć tak duża kumulacja trudnych przeszkód była ponad moje siły. Drugie dnia biegłam juz na luzie, bez nadmiernego obciążania ręki. Bardzo cenne doświadczenie. Pierwszego [...]

[...] %-) Oddałam tez w końcu zegarek do serwisu, bo pasek mi się zepsuł. Przez tydzień musze biegać bez i czuje sie jak bez ręki, nie wiem jak trening zrobić %-) Szkoda, że na zawody nie będzie, lubię wiedzieć ile jeszcze do mety. Poza tym w sklepie strasznie spodobał mi sie Suunto Spartan Trainer Wrist HR :-D Może bliżej świąt uda się trafić na [...]

Szajba dzięki :-) Poprzestawiam i potestuje, ale tydzień muszę czekać na zegarek. Weekendowe zawody musze pobiec bez, dziwnie tak. Lubię wiedzieć ile do końca i czy już pocisnąć na masa czy nie ;-) Poczytałam trochę o tym Suunto, popatrzyłam na testy pomiaru tętna i jest ok. Strasznie mi się podoba ten zegarek, zaczynam odkładać kasę %-) Poza tym [...]

[...] jak zgram na kompa. Jutro najpierw praca, później wieczorem trening z drużyną na przeszkodach :-D W piątek nie wiem, jak będzie, a w sobotę praca i wieczorem wyjazd na zawody. W niedzielę górski półmaraton. Jak się nie odezwę, znaczy że umarłam %-) Na koniec obiecane zbliżenie koparki. 1-gąsienica, 2-ramię koparki, 3-łyżka :-D [...]

Panie Janie dziękuje :-) Z tym startem to nie takie proste - logistycznie. Zawody są w Siedlcach, kawał drogi. Trzeba by ogarnąć nocleg i pewnie transport jakiś. Zobaczymy.

[...] mało wybiegań. Treningi skipowe i podbiegi zamieniam na schody, np. 6 razy na 28. piętro, 4 x 37, 10 x 15. Zawsze trzeci zakres”. Szykuje formę i technikę na konkretne zawody, np. krótsze w Europie (30-50 pięter), dłuższe w Azji (80-100 pięter). Schody wplata 2 razy w tygodniu, a reszta to wybiegania po płaskim – ok. 15 km (120-140 km w [...]

[...] tym GPS też czytałam. Poza tym wychodze z założenia, że mając pomiar tętna z nadgrastka zawsze w razie konieczności można użyć pasa, a w drugą stronę się nie da ;-) No i na zawody pasa nie wezmę %-) A to zdanie dyskwalifikuje Polara M: Route guidance/Navigation not planned on roadmap for Vantage M (link to: polar.com) Zmieniony przez - Viki w [...]

[...] tak wysokie tętno, może bład pomioru. Z górki była moc w nogach i ten szybszy bieg zdecydowanie poprawił mi humor :-D Przy okazji słowo o butach. W zeszłym sezonie biegałam zawody w reebokach ale nie byłam zadowolona, bo nie trzymały nogi na zbiegach. Na treningach albo moje super wygodne inov8 albo zwykłe terenówki z sieciówki, równiez wygodne. [...]

[...] zostaje znowu trening w domu, szkoda :-( Paawo jakie plany biegowe na najbliższy czas? Jutro pewnie pobiegam spokojnie. W przyszłym tygodniu trening w środę i lekko w piątek, bo w sobotę zawody na pustyni. W kolejnym bieganie tez w środę i w piątek, a w niedzielę GP Krakowa ;-) A później miesiąc spokoju od zawodów, do kolejnego GP w styczniu %-)

[...] Zrobiłbym w środę kilko kilometrów spokojnie i z 6-7 x 100 m po 25s, (tempo na 1-- 2 km) przerwa w marszu nawet do minuty w piątek dzień przed startem to 3-4 km truchtu i już. I wygraj te "niepotrzebne" zawody. %-) Powodzenia. edit bo napisałem przerwa w truchcie ale poprawiłem że w marszu. Zmieniony przez - paawo w dniu 2018-11-17 21:30:09

[...] To ten tydzień spokojnie, nie szalej. Nawet jakbyś pobiegła ten dłuższy dystans to ok, bo po dwóch będziesz dwa tygodnie sapać. Następny tydzień biegaj już normalnie, GP wpadnie jako mocniejszy trening i już, tylko mam nadzieje, że 11tka a nie więcej. Choć ja bym odpuścił zawody do połowy lutego ale oczywiście Ciebie o to nie proszę. %-)

[...] wypić %-) ). A jak kobieta w domu siedzi to czym niby ma być zmęczona? To i wyjść i odpocząć nie potrzebuje. A jak zostawia męża z dwulatkiem na cały weekend i jedzie na zawody... to juz najbardziej wyrodna w całej rodzinie (od strony męża |-)%-) ). No dobra, ale żadna z nas nie napisze "brałabym"... Hmm może dlatego, że nie było okazji i [...]

[...] chory, to jeszcze mnie coś bierze :-( Wczoraj wieczorem jakieś osłabienie a dziś jeszcze gorzej, najchętniej przelezalabym cały dzień pod kocem, a tu do pracy trzeba :-( Ciężki dzień się zapowiada a wieczorny trening stoi pod znakiem zapytania, nie wiem czy będą siły. A na te zawody w sobotę to jeszcze bardziej nie chce mi się jechać ;-) Zimno...

Tsu u nas nie jest źle, dopiero pierwsza choroba odkąd poszedł do przedszkola. Paatik tak właśnie myślę, że coś od Młodego złapałam :-( Zobaczymy jak będzie. W sumie same zawody bym pobiegła, ale mi się odechciewa na myśl, że znowu będzie trzeba kombinować jak wszystko ogarnąć i pogodzić - praca, bieg i mnóstwo innych rzeczy.

[...] ;-) Jak czegos nie wie, to robi po swojemu %-) Czasem ręce opadają, ale akurat o to się nie martwię. Bardziej mnie przeraża perspktywa - pobudka wcześnie rano, praca, dojazd na zawody, bieg, powrót znowu do pracy i dopiero późno wieczorem w domu :-( I jeszcze mi mama powiedziała, ze ma padać, temperatura ok. 2 stopnie... nie brzmi zachęcająco %-)