Wczoraj bez treningu bo razem z Młodym nadal kiepsko się czuliśmy. Dziś już lepiej, on zupełnie zdrowy, mnie jeszcze trochę brzuch boli. Zobaczymy jak będzie wieczorem, może jakiś krótki bieg wpadnie. Trochę szkoda, bo myślałam że uda się pobiegać w lasku. Tylko w weekend mam czas żeby tam dojechać, więc kolejna okazja dopiero za tydzień :-(
15.08 niedziela Dziś już lepsze samopoczucie więc wieczorem krótki, spokojny bieg. Postanowiłam pobiec spokojnie, na luzie i na wyczucie żeby nie było za szybko po wczorajszym osłabieniu. Kilka rzeczy mnie dziś zaskoczyło ;-) Po pierwsze bardzo fajny luz w nogach, dawno już tak lekko mi się nie biegło. Po drugie u nas szybciej robi się ciemno niż [...]
Jeszcze w temacie książek, przejrzałam ostatnio po raz kolejny książkę Pod górę :-) lubię do niej wracać. I tak czytam, że do pierwszych zawodów na 50km przygotowania to 20 tygodni i wystarczy biegać 40km tygodniowo a w szczycie objętości 80km. W sumie ja zwykle robię tygodniowo ok. 40km, ostatnio nawet więcej... I tak sobie myślę %-) Może jednak [...]
[...] używać. Jak będę miała w planach więcej górskich biegów to wtedy pomyślę :-) Dziś dość intensywny dzień, szczegóły wrzucę jutro. Przed południem trening góry + chwyt a wieczorem podbiegi. Fajne miejsce znalazłam. Byłam już tam kiedyś, dużo się pozmieniało. Kilka dni temu akurat rozmawiałam z moim biegowym sąsiadem. Co prawda przeprowadził [...]
Paatik dzięki :-) Dziś wieczorem pobiegane, 3x8 minut w S3/2:15 przerwa. Oby nogi się zregenerowały bo jutro pobudka o 5 i w planie 2h w lasku. W sobotę też wstaje o 5 i 8-10km spokojnie po płaskim. Jedyna opcja żeby upchać bieganie w tym tygodniu.
[...] świadczą pewnie o wyczerpanej baterii w pasie ;-) Ogólnie 5 treningów biegowych pod rząd to dla mnie dużo, dziś już czuję zmęczenie. Wolę układ 3/off/2/off. Jak nie padnę wieczorem to jeszcze krótki trening góry chciałabym zrobić. /SFD/2021/9/4/244925dad07f4e79878b6cfb6b5c0b06.jpg /SFD/2021/9/4/af9092009b5349cbaa09808562646a78.jpg [...]
Tomasz Garmin ma odznaki i comiesięczne wyzwania, np. 300 tys. kroków w danym miesięcu, 80km przebiegniętych np. we wrześniu, x km przejechanych na rowerze, x km spacerowania, 5h treningów siłowych itp. Dla niektórych to może być dodatkowa motywacja żeby się ruszyć :-) 5.09 niedziela Wolne od biegania. Trochę pochodziłam z wózkiem, kilka stromych [...]
7.09 wtorek Rano bieg regeneracyjny w terenie, głównie po płaskim. Na spokojnie i krótko. Tempo marne ale biegłam powoli, do tego na nawrotkach spadało bo nie biegłam po pętli. Pierwszy raz w życiu biegłam na takim nieskim tętnie, naprawdę 88-O Nawet nie przekorczyłam 150 co nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło. Wieczorem wybieram się do klubu na [...]
[...] zjedzone 12-18 godz przed biegiem i tak nie zdąży się „przyswoić” - pewnie mu chodziło ze nie zdąży się zamienić w glikogen. Ale to jakoś dziwnie wolno… wtedy te pasta party wieczorem przed maratonem nie miałyby sensu… Inna sprawa ze widać coś innego z tym żołądkiem było… /SFD/2021/9/12/42b31dca9e7d46f582280458a1fc98de.jpg Zmieniony przez - [...]
[...] Czytam w Galloway ze jedzenie zjedzone 12-18 godz przed biegiem i tak nie zdąży się „przyswoić” - pewnie mu chodziło ze nie zdąży się zamienić w glikogen. Ale to jakoś dziwnie wolno… wtedy te pasta party wieczorem przed maratonem nie miałyby sensu… Inna sprawa ze widać coś innego z tym żołądkiem było… A na Antypodach ludzi chodzą na rękach %-)
Zjedz solidny posiłek wieczorem, a z rana wez 10g EAA + 10-15g dekstrozy + 2g sodu. Taki zestaw powinien w zupełności wystarczyć Zmieniony przez - FighterX w dniu 2021-09-15 10:21:31
Zjedz solidny posiłek wieczorem, a z rana wez 10g EAA + 10-15g dekstrozy + 2g sodu. Taki zestaw powinien w zupełności wystarczyć Zmieniony przez - FighterX w dniu 2021-09-15 10:21:31 Kolacja obfita w węglowodany. Rano to co powyżej. Zasugerowałbym tego banana, gdyby to nie było bieganie. Ale bieganie wzmaga znacznie "ruchy żołądka" i może [...]
[...] zjeść bo często już po jednym, dwóch powtórzeniach mam zawroty głowy i brak energii, a czasem brakuje sił żeby dotruchtać po treningu do domu. Jeśli biegam w południe czy wieczorem, zjem normalne śniadanie i inne posiłki w ciągu dnia to żadnym dodatkowym jedzeniem nie zawracam sobie głowy, jedynie picie jeśli bieg jest długi/intensywny albo [...]
Gnidusek najważniejsze to dawać dobry przykład, pokazać że sport to coś fajnego i warto mieć swoje pasje :-) 21.09 wtorek Pobiegane wieczorem po parku, ale to nie na moje nerwy. Psy to jakaś plaga, a raczej właściciele d****e. Nie da się biegać. Cały czas żałowałam że przestało padać bo mi deszcz nie przeszkadza a niektórzy może nie urządzaliby [...]
Dziś planowałam wstać rano i zrobić trening siłowy na placu zabaw ;-) ale tak padało że odpuściłam. Może uda się pójść wieczorem na przeszkody do klubu. Jeszcze taka ciekawostka odnośnie ostatniego RMG. Oczywiście znowu pojawiła się krytyka organizatora ;-) Z wieloma argumentami się zgadzam ale widzę też, że zawodnicy chcieliby żeby ten bieg był [...]
Damian zwykle czytam albo wieczorem zamiast tv ;-) albo w ciągu dnia jak Mała się bawi a ja siedzę obok. Ta druga opcja trudniejsza bo jak tylko widzi książkę to odrazu pcha łapki, szarpie, zabiera... ale da się coś tam poczytać %-) Paatik pewnie mi to zajmie trochę czasu ale dam znać napewno. Kupiłam bo była akurat fajna wyprzedaż i żadna z [...]
[...] wybieram się na zajęcia do drugiego klubu gdzie można sobie dowolnie regulować odległość, niestety zajęcia są w czwartki a mężowi wiecznie coś w czwartek wypada i nie ma go wieczorem. Może w końcu kiedyś się uda. Wogóle to wczoraj doszłam do wniosku że typowe Ninja, bez biegania, z tymi wszystkimi skokami, lataniem i trampolinami to nie moja [...]
[...] nie zjadłam - ani porządnego śniadania przed biegiem, ani w trakcie biegu. Po zawodach też marnie, bo co to jest kromka chleba którą dawali do bigosu i mały kawałek pizzy wieczorem? Poza tym podobnie jak po półmaratonie mam jakiś bunt ze strony brzucha. Dodatkowo chodzić nie mogę, a siadanie i wstawanie z krzesła to niezłe wyzwanie %-) Łydki [...]
Dziś już nogi dużo lepiej, normalnie schodzę po schodach z wózkiem :-) lekkie zakwasy jeszcze czuję. Dziś chciałabym pobiegać wieczorem, mam nadzieję że uda się wyjść. Ten tydzień dość kiepsko się zapowiada pod względem możliwości treningowych :-(