stres

[...] Łeb do ściany, coś tam pogrozić i z głowy, bardzo rzadko jakieś awantury mam, bo przeciwnik czuję różnice w sile fizycznej. Nie lubię awantur i konfliktów, męczy mnie to i wywołuje stres, ale jak już jest "po" i kogoś tam ustawiłem do pionu to zostaje jakaś tam satysfakcja i pewien wzrost pewności siebie, że nie daje sobie w kasze dmuchać.

[...] żyć bez mięsa jakbym był zdrowy i jak wyzdrowieje to nie wiem czy nie zrezygnować w ogóle, bo jednak to żywe stworzenia są. Może przy rybach zostanę, bo ryby uwielbiam, ale one też czują stres, strach i tak dalej. Więc nie wiem, no ja mam wyrzuty sumienia że muszę jeść mięso. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-18 22:21:22

Lepiej nie wydawajcie. Kaczka na pewno się przywiązała do pieska i będzie tęsknić. To będzie dla niej ogromny stres. I nie jest wcale pewne, że inne kaczki ją polubią. Może jak przyjdzie nowa kaczucha, to będą ją dziobać? Jak jest z Wami już kilka lat to lepiej ją zostawić.

[...] poki ich samych dupa nie zaboli, nie pojmuja bolu innych. Za to Ty nie trac nerwow i a juz na pewno absolutnie nie czuj sie odpowiedzialny za to, co ona moze, albo nie, zrobic. Jest dorosla, odpowiada za siebie. Olej sprawe. Takich szantazy psychologicznych nie nalezy tolerowac. Na pewno w Twojej sytuacji jest Ci taki stres niepotrzebny.

Ej znacie jakieś sposoby, żeby się przestać stresować jak ktoś na mnie wrzeszczy? Bo to się robi męczące. Bo jak na przykład jem powoli, to niektórzy myślą że się specjalnie ociągam żeby powiedzieli, że ee dobra możesz już nie jeść (zwłaszcza pielęgniarki tak mają) i jak ktoś na mnie drze pape to mam taki stres, że już w ogóle nie mogę jeść i się [...]

Robilem to juz kilka razy, ale musze powiedziec ze stres zawsze jest, gdy czyjes zycie zalezy poniekad od Ciebie

[...] dvpę za plecami, zwłaszcza że 5 metrów dalej było wolne miejsce. Ustępuje jak dziadek czy babka wchodzi do autobusu, ale nie obserwuje człowiek cały czas kto wchodzi i wychodzi. U mnie w robocie lipa, pomyliłem jedną rzecz i jutro mnie czeka opier*ol coś czuję. No to fajnie masz. Ja to na pewno nie jest psychopatą, bo nieraz mnie stres łapie.

Ja niby jestem, ale odpoczynku mi brak. Dzisiaj od natłoku pracy i nauki mnie łeb boli. Czasami to nawet nie stres , a zwykłe przetarcie materiału. Trzeba tak jak mówisz dać se na luz. Obejrzeć jak gitowiec z mongolii zbiera wpieprz i luz.

[...] Ja w sumie oprócz koleżanek wybieram randomy, bo to chyba zbyt ograniczałoby mój wybór. Dzisiaj jeszcze taka inna była, jasny blond, ale z chłopakiem. Ja pamiętam też swoje pierwsze zagadanie na ulicy. Tak samo stres ogromny. Udało się zdobyć numer, spacer itd. ale jakoś rozmowa się średnio kleiła i w sumie też było za mało flirtu, dotyku itd.

Ale czasem jest stres gdy masz sytuacje gdy nie wiesz czy ktos nie wykiyuje

Pilek ja od małego mam problemy z różnymi nerwicami somatycznymi, kiedyś hipochondria i wkręcanie sobie chorób, później właśnie te mdłości i odruchy wymiotne od stresu. Rodzina dysfunkcyjna, ojciec alkoholik.. awantury, policja.. od małego, od 10 roku życia musiałem pilnować matki żeby ojciec jej nie zaczał bić jak przyszedł naj**any do domu, a [...]

Nie stosowałem. Ja używałem Ashwaganda i melisy na stres.

No, jak nie zrobisz na sparingu 100 razy to na pewno zrobisz w walce kiedy dochodzi stres i dziala sie na odruchac a wszystko konczy sie wlasciwie w kilkanascie sekund 1 filmik to oczywiste jaja, w drugim masz o co chodzi

[...] że wracając do kraju, ciężko jest im zwolnić i powrócić do „normalnego” funkcjonowania. Oczywiście w wielu przypadkach pojawiają się problemy chorobowe, takie jak chociażby stres pola walki (PTSD). Radzenie sobie z tymi przypadłościami jest procesem złożonym i długoterminowym. Jednym z jego elementów mogłyby być wspólne spotkania i przeżywanie [...]

w moim przypadku chyba czas na melatoninę i gabe. Ale brak snu jest przez stres.

Jak stres to polecam w ciągu dnia wysiłek fizyczny, a wieczorem przed snem napić się melisy. Mnie melisa zawsze dobrze uspokaja. Ashwagandha też obniża kortyzol przy dłuższym stosowaniu, więc też dobra.

Jak stres to polecam w ciągu dnia wysiłek fizyczny, a wieczorem przed snem napić się melisy. Mnie melisa zawsze dobrze uspokaja. Ashwagandha też obniża kortyzol przy dłuższym stosowaniu, więc też dobra. akurat wysiłku to ja mam dużo ale tą melise to muszę spróbować

Nie!!! Niech się boją nosa podnieść za wysoko!!! ma być kuhwa dyscyplina, stres, strach, łzy!!!

nie wiem czy wy tak macie ale ja po zielsku mam później przez kilka dni problemy z koncentracją. Przypadek z poprzedniego poniedziałku gdzie w na treningu kompletnie nie ogarniałem co się dzieje po sobotnim paleniu. Na pewno stres mam na to duży wpływ ale to może potęguje :-?

No ja też raczej skupiam się na negatywach. Ja za często żyje przyszłością i myślę, co może pójść nie tak. Stres i problemy w niektórych specyficznych sytuacjach. Ciągłe myślenie co może pójść źle lub się spyerdolić. Zmęczenie, gdy kolejny problem się pojawia. Jutro idę na dvpy. Mam nadzieję, że będzie fajnie.