sily

30.05.2015 r PÓŁMARATON SOLAN W NOWEJ SOLI Przed biegiem spotkanie z Jerzym Skarżyńskim pamiątkowe zdjęcie i dedykacja w zakupionej książce:-) Organizacja biegu bardzo sprawna , pakiety też fajne - ładna koszulka ;-) Bieg był popołudniu więc teoretycznie tak jak mój organizm lubi ;-) Pogoda nie była idealna słońce pomimo popołudniowych godzin [...]

Dzisiejsza miska :-) 1800, 150/85/105 warzywa: szpinak, sałata lodowa, papryka, ogórek /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/9d8b915154954452a78565a1e2a9d8ce.jpg Trening dzisiejszy jakiś słaby, nie miałam w ogóle siły - nie wiem czy przez to, że mało spałam, czy przez @ (która notabene pojawiła się normalnie bez opóźnienia, a nawet trochę wcześniej). 1. [...]

łe, już się podjarałam, że się coś nowego szykuje |-) A serio to siły jeszcze są, dopiero się rozkręcam ;-) Widać tydzień odpoczynku po konkursie wystarczył, żeby się podładować :-) Krewetko - no ba, Lejdikowa doopa fajna jest, chętnie taką przygarnę %-) }:-(

aineko sto lat! };-) dużo siły, mięśni i fajnych staników ;-D

Trening dzisiejszy: 1. Thrusters 8x 20, 22.5 kg, 6x 25 kg (zeszłam ciut z ciężaru, ale więcej powtórzeń i porządniej technicznie) 2. Wypady 8 kg x 8/8/6 na każdą nogę (wcześniej o zgrozo robiłam połowę - czyli 8-10 obiema nogami %-) ) 3. Wiosło hantelką 10 kg x 3x 10 (+ 1kg) 4. Wznosy bokiem 4 kg x 8/8/6 (jezu, moje łapy!) 5. Wznosy bokiem z opadu [...]

wiecie co, mam jakiegoś mega lenia w tym tygodniu. Nawet nie lenia, a nie mam siły się na trening zmobilizować, chyba w końcu organizm się domaga regeneracji, więc posłucham się Izy, która pisała, żeby słuchać swojego organizmu i dam sobie luz te parę dni :-)

Krewetko, no właśnie kurna %-) Znając mnie to pewnie bym się sztangą przywaliła albo co :)) Kurde, planowałam na basen chodzić podczas protokołu, ale może to też nie najlepszy pomysł? Jeszcze nie będę miała siły wypłynąć i pójdę z impetem w głąb %-)

dzień czwarty nerkowego protokołu Nudzi mi się już picie i sikanie %-) Samopoczucie spoko, trochę ćmi w głowie. Nie mam siły jakoś na treningi, więc sobie odpuściłam, dodatkowo tyle czasu rano mi schodzi na robieniu soków, że nie wyrobiłabym się z ćwiczeniem %-)

Kurka wodna, choram #-P Obudziłam się o drugiej w nocy, z bólem łepetyny, brzucha, mięśni i z ogromną gulą w gardle. Nie mam siły na nic, więc DNT, nie wiem czy do jutra przejdzie, mam nadzieję. Miska węglowo przedobrzona, bo zrobiłam sobie nalewkę miodowo-cytrynowo-imbirową na gardło, ale trudno, trzeba się zaleczyć. [...]

OCZYSZCZANIE DZIEŃ 5 Trenio z dziś 1. Suwnica nogi neutralnie 50 kg x 15/15/15/15 - ledwo dałam radę, choć ciężar mniejszy niż ostatnio #-P 2. Prostowanie nóg siedząc 5 sztabek x 15/15/15 3. Wznosy z opadu 12/12/10 5. Ściąganie drążka wyciągu górnego - 6 sztabek x 10/10/10/10 Aero na rowerze 30 minut, 12 km. Jakoś dziś nogi mi siadły, nie [...]

DZIEŃ 9 i 10 Choram #-P Ktoś mi jakiegoś wirusa sprzedał kurna i się muszę męczyć w pracy :-( Nochal zapakowany, gardło drapie, wczoraj nie miałam siły na nic. W związku z tym dziś DNT niestety. Miska głównie mięsna, indyk, kura, karkówka, oprócz tego pomelo, pomarańcza i warzywa: buraczki, marchew, batatów trochę, seler. Jakby tego było mało to [...]

Dziś był pseudo trening z rana. Miało być GPP1, czyli jeśli dobrze zrozumiałam to "miękkie nogi". O matko bosko redukcyjno, nie sądziłam, że moja kondycja jest AŻ tak fatalna }:-( Zrobiłam tyle: 1 burpee, 15 przysiadów 2 - 14 3 - 13 4 - 12 5 - 11 6 - 10 7 - 9 i umarłam. Natychmiastowo, brak oddechu, nogi odmówiły posłuszeństwa, ręce również. [...]

Mówcie mi leszczu #-P Dziś dzień GPP2, jezusicku co się ze mną działo %-) Niskie kcale i brak śniadania zdecydowanie nie służą wytrzymkom #-P Miało być 10 obwodów: 100x skakanka 10 burpee 10 przysiadów 10 pompek No i zrobiłam dwa %-) Nogi mi się trzęsły jak galareta, kaszel gruźliczy mnie złapał, nie mogłam złapać oddechu 8-O Uwaliłam się na [...]

Zrobiłam trening A z drugiego FBW - Iza, nie wiem co miałaś na myśli układając go - chyba chciałaś zniszczyć wroga |-) Chciałam tylko rzec, że umarłam z milion razy, brakowało tchu, mroczki przed oczami i chęć haftnięcia również. Nie miałam siły potem nogami powłóczyć po bieżni %-) Dało mi popalić nieźle, choć obciążenia bardzo leszczarskie. [...]

Ember dzięki :-) anister - waga zostanie uznana za odczarowaną jak spadnie poniżej 90 %-) W przeciwnym razie ciągle mam na nią focha ;-) Dotarłam na siłownię w końcu i mam tylko jedno do powiedzenia po pierwszym dniu nowego trenia :)) Ale po kolei 1. Przysiad przedni 5 x 8-10, 1 min odpoczynku, tempo 3030 20 kg x 10/10/8/8/8 przezornie wzięłam [...]

Dziś w końcu dotarłam na siłownię - dzisiejszy trening to chyba kara za ostatnie wolne dni %-) 1. Przysiad przedni 5 x 8-10, 1 min odpoczynku, tempo 3030 20 kg x 10/10/10/10/10 progres tylko w ilości powtórzeń - póki co nie dam rady nic dorzucić, bo mnie sama sztanga przytłacza w tym tempie %-) 2a. suwnica nogi neutralnie 4x12-15 40 kg x [...]

ups, chyba czegoś nie doczytałam - już się boję |-) Wiecie co - żeby się zajechać 5-cio kilogramową hantelką to już jest szczyt %-) Masakra - ręce mi chyba odpadną. 1. WL na płaskiej 4 x 8-10, 1 min, tempo 3030 20 kg x 10, 25 kg x /10/6/6 dwie ostatnie serie to już była walka okropna, nieźle mnie ta sztanga przeczołgała. 2. Wiosło sztangą 4 x [...]

Wczoraj był DNT, nie miałam siły ruszyć żadną kończyną %-) Dziś wcale nie jest lepiej, ale trening zaliczony. 1. Wyciskanie żołnierskie 4 x 8-10, 1 min, tempo 3030, 20 kg x 8/8/5/5 O Dżizas Krajst - sama sztanga mnie przygniotła, jeden wielki dygot @-)@-) 2. Ściąganie drążka górnego szeroko 4x8-10, z przytrzymaniem 2 sek, 30 kg x 10/10/10/10 [...]

Po tygodniowej przerwie znowu dziś na siłkę pognałam. Wynalazłam stare zdjęcia sprzed kilku lat - o rany, ale byłam chuda 8-O Z tej depresji poleciałam robić trening ile pary w nogach. 1. Przysiad przedni 5 x 8-10, 1 min odpoczynku, tempo 3030 20 kg x 10/10/10/10/8 pozamiatałam sobie dziś tym przysiadem, masakra. 3. Wypady na zmianę 3 x 8-10 na [...]

no, płakałam, ale człowiek to był głupi, eh. Teraz trzeba palić to sadło. Chyba zacznę robić znowu zestaw brzuchowy, bo już nie mam siły do tego bebzona. I jak mi ból w nukach przejdzie to może jeszcze dziś wieczorem pobiegam.