no

Ja niby spie po 8h, ale spie dosc plytko. A dodatkowo pracuje w polowie fizycznie, co na pewno tez mnie jakos meczy. No i mam jak Ty night, jak sie nie wyspie, to koniec, czlowiek zombie

[...] przeczytam jakiś artykuł, potem prysznic, make up, włosy i do pracy jestem gotowa około 08:45, na przerwie ok 14:00 idę na siłownię, godzinka treningu siłowego, prysznic i znowu do pracy. Rowerem powrót do domu. Tak standardowo wygląda moja aktywność w normalnym dniu tygodnia, kiedy jadę rowerem do pracy." nie dopada Cie zmęczenie przytakiej [...]

Jak kiedyś jednego zapytałem dlaczego ciągle stoi na takich kosmetycznych ciężarach - to usłyszałem że zależy mu na estetycznej sylwetce a nie poprzerastanej. Jakby te przerosty to wpadały od pstryknięcia palcem i bez kropli potu. No ale każdy ma swój świat.

Jak kiedyś jednego zapytałem dlaczego ciągle stoi na takich kosmetycznych ciężarach - to usłyszałem że zależy mu na estetycznej sylwetce a nie poprzerastanej. Jakby te przerosty to wpadały od pstryknięcia palcem i bez kropli potu. No ale każdy ma swój świat. Usłyszałem od gościa, który ćwiczy (nie trenuje), 2 razy w tygodniu na zadane przeze mnie [...]

Ja to nie do końca wiem co mam o tym wszystkim myśleć. No ja mam podobnie. Oby to nie była inżynieria społeczna robiona celowo w skali makro.

Ja to nie do końca wiem co mam o tym wszystkim myśleć. No ja mam podobnie. Oby to nie była inżynieria społeczna robiona celowo w skali makro. Tego najbardziej się obawiam.

No ale chyba tylko za granicą bo w pl poza chwilowym deficytem teraz w sklepach całe patety czy papieru czy ręczników papierowych, więc producenci teraz liczą kasę :-))

za tym też się rozglądałam ale to również towar deficytowy (no i musiałabym talerze oczywiście kupić, bo nie mam żadnego sprzętu w domu); będę sprawdzać na bieżąco - może zaczną się pojawiać w sklepach

Ja bym z chęcią i sztangielki kupiła ale ni ma ;-) no zobaczymy, jak się da to coś kupię ale też jak nie da się kupić po w miarę przyzwoitej cenie to sobie odpuszczę

No chyba większość tak ma i traktujemy je tak na przetrzymanie :-))

No macherzy rzeczywistości i możni tego świata właśnie zmieniają nam rzeczywistość na nową - a jaka się okaże to zobaczymy, pewnie gorsza niż dotychczas dla naszej wolności i prywatności.

No i w sumie dobry pomysł. Tylko ja nie wiem czy nie za dużo - bez siłowego wessie Ci więcej mięśni niż gdybyś trenowała na siłowni. Także może jednak trochę mniejsza ucinka. Ale sama znasz siebie najlepiej - więc słuchaj siebie i swojego doświadczenia.

No i w sumie dobry pomysł. Tylko ja nie wiem czy nie za dużo - bez siłowego wessie Ci więcej mięśni niż gdybyś trenowała na siłowni. Także może jednak trochę mniejsza ucinka. Ale sama znasz siebie najlepiej - więc słuchaj siebie i swojego doświadczenia. Tego się niestety obawiam ale myślę czy nie robić np. trzech tygodni na niższych kaloriach, [...]

No ja mam dezala właśnie i to jest klasa. Cena odpowiednia ale wiesz za co płacisz. Ale mam też tego z linka. Co do gofrów - nie ma, bo jakoś nie ma czasu żeby robić jakieś inne niż zwykle dla dzieciaków.

No ja robię kilka razy w tygodniu. W sumie zazwyczaj nie dla siebie, ale czasem jednego albo dwa też skubnę.

No duże ciasto zjeść to bywa męka. Żal wyrzucić i zjeść się nie ma ochoty.

Zamiana cukru na miod jest jak zamiana cukru na cukier... ;-) No ładnie %-) zjadam 1 płaską łyżeczkę dziennie w kawie %-)

No ja właśnie z braku czasu wybieram inne ważniejsze dla mnie rzeczy.

U nas z czasem zrobiło się krucho jak Mały wszedł na 4treningi tygodniowo, bo wiadomo, że 8latek się sam nie ogarnie. No i mi bardzo dużo czasu schodzi w kuchni- dużo bym dała, żebym mogła umieć gotować jakoś szybciej :-P

Abstrah**ąc od filmów - jak byłem w liceum to w ramach nauki angielskiego oglądałem namiętnie The Tonight Show with Jay Leno. Lepsze niż lekcja w szkole. Uważam że facet ma świetną dykcję. No niestety nabiera się przy tym amerykańskich manier językowych, ale bardzo dużo mi dały te programy - a poza tym były ciekawe.