[...] pracować w wodzie. Ego poległo. Ciekawe jak będzie jutro, bo trening mnie wymęczył. Dosłownie czułem jak puchną przedramiona. Piję melisę, zagryzam daktylem i kładę się spać. Jutro rano postaram się pobiegać. Jedzenie: start na węglach (jak pisałem), 3 jajka, kawałek kiełbasy i śmietana, polędwica z mozzarellą i bekonem w knajpie, "leczo" w domu.
[...] napisy "Porzuć" i "Drzemka" :-D Mój sposób na sen: melisa i 4 daktyle tuż przed snem, przy niemal zupełnej nieobecności węgli w menu przez cały dzień. Idę do sklepu po jajka i mozzarellę (mam chęć). Może zrobię krótki spacer. Po południu trening, a wieczorem impreza domowa. Szkoda, że będę gospodarzem, bo nie będę miał jak wyjść wcześniej [...]
Ja termometr mam z Juli. Fajna sprawa. Za 20 zł chyba. Gotuję nim jajka na miękko. Ustawiam alarm na 95 st. i od tego momentu zaczynam odmierzać czas. Inaczej nie jadłbym jajek na miękko :-D
A było to tak: w robocie dzisiaj miałem imprezę z okazji DEN :-D :-D :-D Profilaktycznie na śniadanie zjadłem tylko 4 jajka. W robocie sporo owoców i kilka kawałków sernika. Potem - zupełnie z innej okazji - wylądowałem na solidnym przyjęciu. Zestaw obowiązkowy: karkówka w sosie kurkowym z surówką + jakieś śledzie + kilka kawałków mięsa. Wyszedł [...]
[...] Jadłem dzisiaj. Marnie jadłem. To znaczy bez polotu. Mięso mielone, jaja, karkówkę, ser żółty i masło 82%. Dwa posiłki: 8:00 i 15:00. Po treningu banan, a na kolację dwa jajka, pół pomidora i sałata z łyżką majonezu. Teraz dopijam kufel melisy posłodzonej miodem i czuję jak mnie rozbiera sen. Zanim zasnę... Nie wiem jak to ożenić. Nie czuję [...]
Ja gotuję z termometrem. Od momentu 99 st. liczę 3 minuty. Dzisiaj włożyłem do gotującej wody na 3 minuty. Już nie pamiętam jak smakują jajka na miękko.
[...] ale dostał na jodze taki wycisk jakiego nie dał mu żaden trening. No i twierdził, że wszystkie ćwiczenia po powrocie robił z progresem. Ciekawe. Jedzenie dzisiaj: 1. jajka, masło 2. żeberka, warzywa na patelnię, masło 3. po treningu: jogurt grecki + kakao + banan 4. kolacja: karkówka, boczek, pomidory 5. przed snem: gruszka I tyle :-) [...]
[...] powiem: zrobiony na luzaku. Ciężko było od czwartego klastra, ale bez komplikacji. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/33133543a8b5461facd37390e7532e2e.png Do 17:00 o śniadaniu (jajka, słonina, boczek, ser) O 17:00 (z rozsądku) kawał żeberek i omlet z mąki gryczanej (30 g) + keczup. Złapałem się, że nie mam w domu innych węgli :-D Ziemniaków nie [...]
[...] EH Tętno średnio/maks.: 137/159 /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/99c0fe3d5552423b9b97ffac2fb95398.png Miska co najmniej dziwna. Rano jajecznica (standard: boczek, żeberka, jajka, masło) Wracając z pracy zrobiłem zakupy, ale że nie chciałem ćwiczyć na głodnego to zjadłem paczkę orzechów nerkowca i popiłem śmietaną 30% Muszę przyznać, że ćwiczyło [...]
[...] Jutro dzień wolny, a we wtorek biegnę dychę. Jutro miałbym z tym lekki problem pewnie. Pojutrze będę gotów :-) Jadłem dość egzotycznie, ale rano po kawie i śniadaniu (3 jajka, ser i bekon) rozbolał mnie żołądek. Obwiniam o to śledzie w oleju, które jadłem wieczorem (byłem u rodziców) Około 12:00 obiad: kubek rosołu, dwa ziemniaki i duszona [...]
[...] :-) Zero progresu. Od 9 XII będę więcej biegał i coś z tym zrobimy - mam nadzieję. W styczniu następna dyszka uliczna i będzie okazja na test Było zimno. Poza śniadaniem (jajka na miękko z majonezem) zjadłem trzy drożdżówki i czekoladę mleczną (przed biegiem). Po biegu dostałem dwa jabłka, Powerrade i kubek makaronu. W domu dalszy ciąg [...]
[...] który odpoczywa przy każdej nadarzającej się okazji i robi tylko tyle ile musi :-) Bieg w tętnie. Po bieganiu: jabłko, 500 g kefiru, 30 g mąki gryczanej, łyżka masła i dwa jajka. Z tego powstały placki. Niedobre w sumie. Ale zjadłem i teraz zalegam spać. Rano tylko S&S i będzie to moja jedyna aktywność, nie licząc drążka, który atakuję [...]
[...] się. Plan to 6:24 i tego się trzymam. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/bc6ca6e0911b4647a1c5fa2770f09401.png Po powrocie: Galaretka (ostatnia porcja) Godzinę później obiad: dwa jajka, trochę masła, amarantus (70 g), kawałek kiełbasy, papryka, pomidor i łyżka majonezu. Na kolację zjem makrelę wędzoną z majonezem i jakimiś warzywami. Tyle. Po bieganiu [...]
S&S z rana + jajka i śmietana. Czas: Swing 32 x 100: 5'06" - bez bólu TGU 32 x 10 (2x5): 9'18" - jw. Razem z rozgrzewką około 20 minut. Jeżeli teraz będę robił S&S to postaram się mieścić w limitach. Po południu chciałem zrobić trening, ale mam zaplanowane aktywności towarzysko-uczuciowe. Jak zdążę przed, to Deep6RKC poleci w wariancie LIGHT - [...]
[...] jak już siadłem, położyłem się i napiąłem mięśnie to nogi były obolałe. No i spałem chyba 9 godzin. Największy ból z jedzeniem. Nie czułem łaknienia. Co jest? Śniadanie: 3 jajka na śmietanie i maśle Obiad: gulasz wieprzowy i dwa ziemniaki Podwieczorek: dwa plasterki karkówki, dwa plastry sera żółtego, masło Kolacja: banan, śmietana, gorzka [...]
[...] Evo - chyba się tego nauczyłem, ale odpowiedz: czy na kolację jesz same węgle? Bo u mnie najczęściej robi się układ: kolacja - coś lekko białkowego + odrobina tłuszczu (2-3 jajka, tłusty ser), a tak godzinę później, niemal przed snem jakieś węgle typu banan, a nawet budyń, gorzka czekolada. I odlatuję jak w czarny odmęt. Jeżeli poprzestanę na [...]
Piszę zanim mi się odechce. Pobiegałem prawie tak jak chciałem. 11 km + 5 TM Najpierw pojadłem. Poszedłem (pi razy oko) za dawną radą Evo. Śniadanie: 3 jajka, 50 g masła, 100 g śmietany 30% i 50 g rodzynków. Wszystko usmażone na placek. Smaczne. Potem jeszcze jabłko (z łakomstwa). No i cierpliwie czekałem na efekty. Musiałem odwieźć dzieciaki i [...]
[...] tak się zagapiłem, że zupełnie mi ten fakt uciekł i nie podjąłem żadnych kroków. Tj. nie zwalniałem, nie kombinowałem, nie przeżywałem swojej męki. Na śniadanie zjadłem dwa jajka na maśle klarowanym i łyżkę powideł śliwkowych. Bardzo fajnie się po tym biega. W brzuchu lekko - we krwi power. Nie wolno jednak wskoczyć w strefę przemian [...]
[...] kupuję 4 - 5 kotletów, przekładam jakimś owocem suszonym i/lub ostrą pastą z papryki, przyprawiam i piekę. Na 3 - 4 dni. Generalnie spadł mi popyt na mięso. Na śniadanie jem jajka. Na drugie śniadanie kawałek mięsa. Na obiad większy kawałek, a na kolację zazwyczaj jakieś węgle. Wczoraj ugotowałem gar gulaszu. Styknie mi na 5 - 6 obiadów. Nie [...]
[...] Pamiętam, że po południu spałem i jadłem rosół z wołowiną i makaronem gryczanym. I więcej nic. Zero. Biała plama w pamięci. Dziwne. Po saunie wrócił mi apetyt. Zjadłem 3 jajka z majonezem i połówką papryki. Wczoraj piekłem bataty i trochę przesadziłem, albo niepotrzebnie wkładałem je w folię. Mają konsystencję budyniu, a przez słodki smak [...]