Dobrze, że ten weekend się już skończył, miska nie trzymana prawie wcale, ale nie obżarstwo a głodówka bardziej. Nareszcie nadszedł dzień treningowy i przyznam, że już nie mogę się doczekać, ale najpierw trening młodego. Dzisiaj z nim zostanę zobaczyć postępy %-) Do piłki go wogóle nie ciągnie ale walczyć lubi, jak mu nie przejdzie, trzeba będzie [...]
[...] :-(.. szczególnie że te Twoje bujanie się z jedzeniem od głodu do objedzenia się mogły już zostawić mocny ślad. Pamietasz jak objechałyśmy twój sposób żywienia? Bo to była głodówka w gruncie rzeczy. I tak jak parę innych dziewczyn musisz ugłaskać swój organizm. Przyszłaś w czerwcu a dopiero w lipcu dało się jakoś ciebie namówić na podniesienie [...]
Wyszlo 1146. Toz to glodowka, ja bym zginela spozywajac 1146. W tym sie miesci sniadanie i obiad, to moze byc zapotrzebowanie kaloryczne do samego poprawnego dzialania organizmu, ale trenujac to chyba troche malo? Nawet na redukcji? Czy sie myle?
sluchaj, mnie tez wstyd ze do psychologa chodzilam pol roku juz nie mowiac o tym,ze moj ojciec musial za to zaplacic... ale widzisz, jakby umial mi wiecej milosci okazac i wiele innych rzeczy by sie nie dzialo, nie musialabym... bogu dzieki zaufalam juz jakis dluzszy czas jednej osobie - trenerowi, raz w zyciu. on mi powiedzial ze jesli nie chce, [...]
http://www.sfd.pl/Diety_g%C5%82od%C3%B3wkowe-t384532.html przeczytaj sobie to tyjesz ldatego że przestawiłeś swój organizm na taki tryb iż myśli że za chwilę znów zacznie się głodówka i należy magazywnować w postaci tłuszczu należało by dodawać stopniowo pozywienia i nie katować się takćwiczeniami fiz nie musisz mieć wyrzutów dobry trening [...]
[...] do wpływu na kobiety, a już w szczególności w wieku rozrodczym jak Autorka. A tu zapodajesz jej 20 godzinna głodówkę. A tak zupełnie na marginesie - mała wycieczka osobista - mój ojciec był zwolennikiem głodówek - 7 dni na bulionie warzywnym co kilka miesięcy. To się nazywało jakoś "głodówka Tybetańska". Podkreślam słowo "był". Nie dożył 60 lat.
[...] A tak zupełnie na marginesie - mała wycieczka osobista - mój ojciec był zwolennikiem głodówek - 7 dni na bulionie warzywnym co kilka miesięcy. To się nazywało jakoś "głodówka Tybetańska". Podkreślam słowo "był". Nie dożył 60 lat. To bardzo smutne... Chociaż zapewne problem jest milion razy bardziej złożony niż głodówki tybetańskie. [...]
[...] A tak zupełnie na marginesie - mała wycieczka osobista - mój ojciec był zwolennikiem głodówek - 7 dni na bulionie warzywnym co kilka miesięcy. To się nazywało jakoś "głodówka Tybetańska". Podkreślam słowo "był". Nie dożył 60 lat. Pomieszanie z poplątaniem. Widziałem IF u kobiet na zasadzie : cheeriosy, mleczko, śmieci a widziałem i na [...]
"Nie pościł, tylko jadł skandalicznie mało" - picie bulionu z warzyw - czyli wody z ew. minerałami to jest POST. I nie nie straszę, tylko staram się pokazać, ze głodówka nie jest żadnym cudownym lekiem na wszelkie dolegliwości - brak energii, ochota na słodycze etc. W moim domu zawsze były gotowane obiady, kolacje na ciepło - zero przetworzonych [...]
[...] zastosowanie takiego raz na jakiś czas i wliczenie go w bilans dnia nie zaszkodzi. Czasami podczas nagłych, nieplanowanych wyjazdów czy w pracy chyba lepsze 1-2 batony niż głodówka, bo przecież pseudo Pro nie zje batona, a powie "nie mogę zjeść batona, musi być ryż z kurczakiem+500g warzyw, bo w przeciwnym razie zkwaszę się, bf wzrośnie 5% [...]
[...] chodzenie i utratą głosu na kolejne kilka dni. Mam nadzieję, że na głodniaka nie będę plotła bzdur... a jak zobaczę ludzi z kanapkami na przerwie... najwyżej trzeciego dnia się rzucę komuś do miski :P Mojego faceta śmieszyła głodówka moja, dopóki sobie nie uświadomił, że jak ja nie jem to ja nie gotuję :P I przestało go to bawić.
[...] szybko chudną, lecz po zaprzestaniu kuracji bardzo szybko przybierają na wadze. I tu zaczyna się błędne koło – po każdym przybraniu kilogramów rozpoczyna się nowa głodówka. Z czasem coraz trudniej jest pozbyć się nadmiaru kochanego ciałka (gdyż za każdym razem obniża się podstawowa przemiana materii), a po każdej kuracji przyrost masy [...]
Ja już od wczoraj na miejscu. Waga na tą chwilę 81.9, dosyć wysoko, myślałem że dziś będzie głodówka jeszcze ale Luki pisał żebym spokojnie ładował wg planu a najwyżej jutro będziemy myśleć co i jak. Też dziś obciałem wodę i sód więc licze że teraz zejdzie sporo jeszcze... No ale jeżeli wstane w niedziele i będzie 81 lub więcej to nie będę się na [...]
Wafle, masełko sobie możesz pozmieniać na "lepsze" źródła ale to nie są sprawy które zdecydują o powodzeniu redukcji, szczególnie przy Twoim aktualnym bf. Istotniejsze jest, że 2100kcal przy Twoich 115kg to głodówka.
Zrób z tego zrzut z dziennika, bo to nic nie mówi, poza tym, ze to bardzo słaba jakościowo głodówka. Po co "wlewasz w siebie wodę"?, przy takiej głodóce, jak dowalisz orzechów, to pierwsze co się pojawi , to problemy trawienne, napisałam Ci jak masz zmienić jadłospis. Wrzuć to co jadłaś i plan na jutro jako zrzuty. Tu jest czas na konkrety a nie [...]
wiem, Saidzie? no ciekawe. do pon treningi zawieszone wiadomo, no, ale niezla moja pokuta, ciekawe ile dzispospie. nery mnie bola, w ogole nigdy nie jadlam tyle bialka. Jak nic bedzie glodowka oczyszczajaca pod k. kwietnia, taka 7-dniowa
ale ma bardzo faje krótkotrwałe efekty, dla ktorych warto co jakis czas sobie zrobic parodniowa glodowke. Długotrwałe efekty daje dobra dieta, ale głodówka jest jej dobrym uzupełnieniem
Zmniejszenie apetytu z powodu choroby itd jest czymś zupełnie innym niż zamierzona głodówka... Preparaty oczywiście nie są idealnym detoxykantem, i nie mówię, że coś zastępują...ale tak czy siak coś tam oczyszczają... a wsuwanie jabłek przez tydzień jakby nie patrzeć niej jest idealnym wyjściem z sytuacji, może szkodliwe nie jest, ale zdrowe [...]