08.09 DNT Aktywność: Pole dance (I cant't wait) Brzuch: Tłusty }:-( Suplementy: mama DHA, Sanprobi IBS Śniadanie: Jajecznica na boczku z papryką Przekąska: Sałatka z łososiem wędzonym i winegretem Obiad: Kurczak z quinoa w sosie curry z mleczkiem kokosowym Kolacja: Zapiekany chleb jaglany z szynką, cukinią i jajem Jutro jestem w ciągu dnia na [...]
Widzę, że zdania dt. pole dance są podzielone :D Tam dance jest tylko w nazwie.}:-( Nacisk nałożony raczej na siłę i akrobacje. Czasem się uda jakąś fajną fotkę zrobić ale to rzadko, bo generalnie na zajęciach się trenuje a nie robi fotki :P Ale czasem lubię uwiecznić, bo to fajna pamiątka i kiedyś nie pomyślałabym, że będę takie rzeczy robić. Z [...]
To tego się trzymam, że roweru nie ma a biegać nie znoszę :-D 21.09 DT Aktywność: Trening bareczki (uzupełnię później) + warsztaty przerzut bokiem, może się w końcu gwiazdy nauczę, albo dowiem jak się nauczyć. To takie potrzebne w życiu :-PP Brzuch: Słabo. W trakcie @ jest zawsze gorzej, do tego dzisiaj na wizycie u internisty uciskała mnie i boli [...]
cudowna pora jak na polskie morze, uwielbiam :-) ciesze się Paula, że z brzucholem lepiej :-) wyciągnęłaś jakieś wnioski co może pomagać? Jak zwykle ciężko powiedzieć. Jakiś detoks jednak był, tzn. więcej gotowanego i duszonego jedzonka. Poprawa zbiegła się też w czasie z odstawieniem Sanprobi IBS... Wiesz ja mam takie fale. Pamiętam jak miałam w [...]
11.10 DNT Dieta: Dzień IV rurka Aktywność: pole dance Brzuch: trochę boli + wiatry. Cały dzień dzisiaj siedziałam i są konsekwencje Suplementy: mama DHA, ocet jabłkowy, kreatyna Śniadanie: Makaron razowy, feta, mozarella, cukinia, pietruszka, pestki dyni, oliwa Przekąska: jw. Obiad: Pulpety z szynki w sosie pieczarkowo pomidorowym, ogórek [...]
17.10 DNT Dieta: Dzień II nietreningowy Aktywność: Pole dance- bardzo udany trening Brzuch: Od wczoraj popołudnia masakra teksańska Suplementy: mama DHA, Śniadanie: Puszysty omlet z pieczonym jabłkiem, kakao i migdałami Przekąska: Kasza bulgur z jarmużem, papryką, ogórkiem kiszonym i mozarellą + vinegret z octem balsamicznym, z miodem i musztardą [...]
Chciałam pokazać przejście które wczoraj robiłam na pole dance, ale nigdzie tego nie ma... Jakieś mało popularne a fajne przejście z Gemini na jednej stronie do Gemini na drugiej stronie. 19.10 DT Dieta: Aktywność: Wendler siady deload Brzuch: Rano troche nie teges, ale teraz ok Suplementy: mama DHA, lreatyna, BCAA Kawa kuloodporna [...]
Follow for follow :P 20.10 DT Dieta: Dzień treningowy III Aktywność: Trening WL deload Brzuch: ciągle nie jest dobrze Suplementy: mama DHA, kreatyna, BCAA Kawa kuloodporna .......Trening..... Śniadanie: Kasza jaglana z nutellą (awokado, banan, odżywka, kakao) Pyyyycha ale mało :P Przekąska: Kasza jaglana, śledź, ogórek kiszony, papryka, jarmuż [...]
Śnieżka średnio mam 2065 kcal więc to nie jest mało :) Jak mam wpisaną sałatę to jest zazwyczaj pół główki :P Na kolację wczoraj 100 gram kaszy :-D Co nie zmienia faktu, że wczoraj zgłodniałam :P Wczoraj zapodałam sobie miksturę: czosnek, imbir, cynamon i miód. Ciekawe wrażenia smakowe. Rozgrzało porządnie. Niestety nadal czuję się słabo. Dzisiaj [...]
31.10 DT Dieta: Dzień VI treningowy Aktywność: Trening FBW Brzuch: OK Suplementy: mama DHA, Śniadanie: Olet z ryżem i owocami leśnymi + mus z banana i kakao Przekąska: Kasza gryczana+ warzywa po włosku, pieczarki, papryka, pietruszka natka, mozarella, oliwa z oliwek Obiad: Stek z antrykotu na maśle, frytki, sałata z ogórkiem i jogurtem Kolacja: [...]
06.11 DNT Dieta: Brak :P Pomagałam przyjaciółce, która nieługo rodzi ogarnąć ubranka dla dziecka. Jako gość jadłam co podano. Aktywność: Sortowanie, składanie i latanie za dwulatką :P Brzuch: Męcząco... gazy i wzdęcia. Biorąc pod uwagę miskę to albo śliwki, albo jednak gluten. Suplementy: mama DHA, ocet jabłkowy, Śniadanie: Jajecznica na [...]
Justyna na szczęście jakoś mi przeszło, mdłości minimalne i jedzonko ładnie wchodzi :D No widzisz Raimunda jak to się dzieje?? A ja już 8 tydzień skończyłam :D 10.11 DT Dieta: Dzień V treningowy Aktywność: Trening A Brzuch: Ciągle wzdęty a ja napuchnięta Suplementy: mama DHA Śniadanie: płatki jaglane, jajko, wpc, wiórki kokosowe, kakao i pół [...]
05.12 DT Obiecałam sobie robić na bieżąco wypiski, bo to bardziej mobilizuje . Aktywność: Nowy trening B Brzuch: Dzisiaj wzdęty okropnie i generalnie źle się dzieje Samopoczucie: Znośnie. Nastrój dobry. Dzień trochę rozbity- mieliśmy przeprowadzkę w pracy do innego budynku i nie działało moje stanowisko pracy. W końcu wróciłam do domu i kończyłam [...]
12.12 DT Aktywność: Nowy trening C. W weekend jadę do domu, więc będzie bez treningu. A w tym tygodniu mam do zrobienia 2 treningi pole dance, więc będzie intensywnie. Nowy trening układałam wczoraj przed spaniem, możliwe, że coś jeszcze się będzie się zmieniać ale ogólny zarys jest ok. Brzuch: Całkiem nieźle. Samopoczucie: Stresik w pracy jak [...]
W lutym kolejne USG to może się w końcu pokaże i będzie można o imieniu dyskutować i wyprawkę organizować. Już nie odtworzę co jadłam. Z resztą nie ma za bardzo się czym chwalić, bo byłam w weekend w domu i jadłam różnie. Podstawy są dobre, ale były też grzeszki. W czwartek pole dance a po za tym bez treningów. Więc w zeszłym tygodniu 2 treningi [...]
I co??? Oczywiście nie zdążyłam na pole dance!! Korki były takie, że w 40 minut byłam mniej więcej w połowie drogi. Świat daje mi znać, że czas na koniec rurki. Jeszcze kilka razy chciałam iść, ale dojazd ostatnio jest okropny. I będę miała do odrobienia za dużo zajęć :( Chlip, chlip. Pożaliłam się mężowi to zapytał z nadzieją w głosie- to może [...]
14.10 DNT Tak sobie czasem myślę i mam wielką nadzieję, że moja sprawność umysłowa po porodzie i tym najcięższym okresie wróci do pełnej mocy.... No bo teraz to masakra jest momentami :P Dzisiaj jade do domu. Sprawdzałam pociągi i nagle widzę, że pociągu na który bilet kupowałam 3 tygodnie temu nie ma!! Okazało się, że myślałam, że godzina [...]
Dzięki dziewczyny. Nie ukrywam, że komentarze ginekologa siadają mi na głowę. Bo jak mam iść do niej i znowu powiedzieć, że przytyłam to aż się stresuje. W jej mniemaniu jak tyję za szybko to znaczy, że na pewno źle się odżywiam a przytyłam za dużo. Swoją drogą liczyłam ostatnio ile jem i rzeczywiście nie mało 2300-2500 kcal. Ale w sumie w drugim [...]