co dalej

[...] przed chwilą zaczęło i dopiero rozpiski dostało. niech go męczy żeby podszedł indywidualnie a nie jak do każdego. Takie moje zdanie. A po co w to brnąć? Skoro do pierwszego maila przyłożyl się jak widzimy to myślisz że lepiej będzie? Mamy przykład Damiana jak diametralna różnica na plus jak w porę trenera zmienił także nie ma co w to iść dalej

Sobota Mino ze bark dalej czuje poleciałem zrobic trening , zrobiłem pull bo push na pewno nie dałbym rady , ogolnie trening spoko w co nie ktorych cwiczeniach bardziej odczuwalny bark ale dało sie potrenowac , nastepny zrobie nogi zeby jeszcze go nie obciazac tak . W lidlu dobra wode zero truskawkowa nie gazowana znalazłem jest tez cytrynowa [...]

[...] co na pewno bym się nie zgodził. Akcja trwa a ja między młotem a kowadłem -----i tylko olać to wszystko,przeżyłem 20lat od wypadku ponad 5-ęć od amputacji dałem radę to i dalej dam.Nie ,nie żalę się że ciągle boli,uśmiecham się a boli ,ćwiczę a boli. Olać to wszystko bo jak mam żyć póżniej ze świadomością że część tego co zostało mi dane [...]

[...] udowadniania prawdziwości ciężaru i może tak by zostało ale pewnego dnia napisali do mnie chłopaki z http://www.pobij-rekord.pl/ i zaprosili na założony przez siebie portal dalej ja zaprosiłem swoich znajomych z którymi już wcześniej kontaktowałem się na NK i YT i stwierdziliśmy że to dobry pomysł że większość filmików będzie w jednym miejscu i [...]

[...] widzę moje błędy ,wiem że to robię dla siebie .Jednak Ty tak bardzo mi pomagasz,że czuję się głupio ,że takie błędy robię. To dla mnie ważne,że zrozumialam mój wieloletni mechanizm...Kurczę.Zmienię to ...i dalej liczę na pomoc . Wiem,że to chaotyczne...ale mam nadzieję,ze da się zrozumieć sens. Zmieniony przez - Shewolf w dniu 2009-10-20 18:04:09

[...] 2200 kcal dziennie i ekstremalnke czysto, tak samo kiedy jem 3700 kcal i w diecie występują produkty "rekreacyjne". Czekam na wyniki badań na kandydozę i wtedy będę działał dalej. Co do tej zwolnionej fazy negatywnej to owszem jest to jedna z metod, ale przekłada się ona na mniejszą objętość wykonaną na treningu. Póki dokładam ciężar i robię [...]

Tylko 6 tygodni. Taka raczej odbudowa po 3-miesięcznym deficycie kalorycznym. Co będzie dalej uzależniam od wyników badań. Zdrowie na 1 miejscu.

[...] to samo jak wypiłeś jakiś płyn chwilę przed pomiarem itd. Jednak z ciekawości można sobie raz na jakiś czas sprawdzić, jak jest okazja. Też testowałem przed ustawką, u mnie wyszło nawet w miarę sensownie, fat na poziomie 10,2% ,chociaż wydaje mi sie ,ze mam troche wiecej, ale sprawdze za okolo 2 tyg jeszce raz - o ile waga bedzie dalej u nas ;)

[...] poprawy. No a wczoraj po około 30 minutach skończyłem trening i na tą chwilę minimum 10 dni przerwy. Raz że organizm jest z treningu na trening jakby słabszy to jeszcze dalej rwie mnie ten bark, a wolę już zrobić przerwę zanim będę płakał nad rozlanym mlekiem. Najbliższe dni będę starał się codziennie ruszać - pływać, jeździć na rowerze, ale [...]

[...] że jeszcze chce Ci się wszystko tak szczegółowo opisywać. Mnie już k***ix łapie na to wszystko lekko mówiąc :D Szczerze mówiąc trochę mnie zmotywowałeś do wznowienia dziennika, który prowadziłem w innym dziale, ale zaniedbałem ostatnimi czasy przez nawrót problemów. Będę śledzić dalej i powodzenia mordo. A p******eniem laików się nie przejmuj :)

Zależy od dnia. Codziennie jednak coś tam się dalej dzieje, ale są dni, kiedy jest całkiem znośnie. Czekam w dalszym ciągu na info od Tadzia. Starałem się kilka razy w tym tygodniu do niego dodzwonić. W poniedziałek ostatni raz pisał do mnie, że na pewno znajdzie dla mnie czas. Niemniej jednak jeżeli będzie się to przeciągało to chodzą mi po [...]

[...] on ma rację. Na temat jego poglądów żywieniowych nawet się nie wypowiadam. Dobrze, że poleciał na harem, ale już nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni, bo myślę, że wróci by dalej głosić swoje mądrości i oświecać forumowiczów.%-) Zmieniony przez - Biały19894 w dniu 2019-02-11 14:39:57 Zmieniony przez - Biały19894 w dniu 2019-02-11 14:45:16

Krótki update. Wczoraj do diety wróciły węgle skrobiowe. Póki co z trawieniem jest świetnie, niemal idealnie. Jak tak dalej pójdzie to jesienią ze zdrowym układem pokarmowym będę już mógł dowalić trochę kg, bo do tej pory moje problemy mocno mnie ograniczały. Narazie poleciało sporo kg, zarówno na wadze jak i w ciężarach na treningu - efekt [...]

Dalej jadę z redukcją. Stuknęły już 2 z 5 tygodni. Niestety ostatnie dni znowu zrąbało się coś z flakami. Załatwiłem reckę na nystatynę i zobaczę czy coś pomoże. Niemniej jednak plan realizuję. Dieta trzymana bez odstępstw. Trening siłowy - wszędzie delikatnie podokładane. Cardio robię codziennie, bo to minicut i chcę jak najwięcej spalić zanim [...]

[...] problemów trawiennych brak, 2ka regularna - oby udało mi się to utrzymać jak najdłużej, bez tak szybkiego nawrotu jak ostatnio. A plan treningowo-dietetyczny realizowany dalej bez odstępstw. Jedynie na treningach ćwiczyłem ostatnio tak na 95% - dowalę do pieca niebawem jak organizm odżyje po antybiotykach. Waga ustabilizowała się przy ok. [...]

[...] ci się pierwsze dziecko - jw rodzi się drugie jw x10 wszystko jest kwestą priorytetów i organizacji. Na początku jest 2-3tyg cięzko, żeby przestawić priorytety, a potem życie toczy się dalej. I nie ma co czekać, odkładac, na później BB, bo sylwetka wymaga lat budowy, a nie doraźnych okresów. Zmieniony przez - kwachor w dniu 2020-10-29 09:52:50

Aktualizacja jak to wygląda obecnie. Ostatnie kilka dni jestem na 260mg testa ew, następnie będzie już TRT na dalej nieokreślony czas. W tygodniu trzymam dietę +/- na zero lub nawet z lekkim deficytem. Przy weekendzie wpadają cheaty i jakieś piwko/whiskey, ale długo to jeszcze nie potrwa. Trenuję głównie w piwnicy. Wczoraj z racji, że byłem w [...]

[...] fizycznej, totalna głodówka Osoba początkująca - skoro robi legendarne i dekalogiczne 3 serie w ćwiczeniu i nadal się nie rozwija, to nie wiem jakim trzeba być ślepcem by dalej to kontynuować. Już była tu kiedyś jedna osoba, która twierdziła, że od 3 serii wiosłowania można dorobić się 40cm ramion i zrobi to każdy świeżak bez problemów... [...]

[...] na 6 kilometrze. Nagle oczułem, że dusza chce mnie opuścić, zwolniłem do szybkiego marszu, poczekałem aż mi trochę tętno spadnie, puściłem wielkiego bąka i pobiegłem dalej. Dusza chyba wybrałaby inną drogę ucieczki. Na koniec miałem jeszcze tyle rozsądku, żeby przemaszerować się prawie kilometr, zanim wejdę do domu. [...]

[...] Jest zimna, ale nie zatyka. Podpytam Ajrona. Dzięki. I nie rób tego sam. A tym bardziej po ciemku! Czarno to widziałem! Mimo nicku jestem ostrożny. Wszedłem powoli, oswoiłem się z wodą i wyszedłem. Bez brawury. Rzeka jak to rzeka, trochę rwąca, ale dwa-trzy metry dalej wypłycająca się na 20cm. No i nie było tak ciemno, księżyc prawie w pełni :-D