cie

[...] jak dzis, doplynalem niemal ledwo zyw, nie zdazylem dobrze sie zatrzymac, a tu j**ut z armaty i trzeba zapieprzac.. Ech, jak dobrze to pamietam " o k***a, jap******e.. juz ?? " Pozniej startowalem jeszcze z wody w Przechlewie, a w kolejnym roku w Poznaniu i Malborku, ale juz nigdy nie bylo tak jak za pierwszym razem, choc zawsze ciezko :)

Shadow na te 3km to się chyba dłużej ubierasz niż biegasz xD! Żartuje widzę, że to prologi, wymęczy Cie tyle biegania ale i kondycja w gore pójdzie ;-) Oprócz formozy masz cos długiego na ten rok w planie? Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-02-29 12:14:19

[...] -30s) do szybkości i wytrzymałości ;-D Wszystko ma swój urok ;-) fajne jest też, jak na szlaku gdzieś spotkasz turystów, którzy biją Ci brawo a są pierwszymi ludźmi, których widzisz od jakiegoś czasu ;-) albo w środku lasu ognisko, gdzie wolontariusze poczęstują Cię najlepszą na świecie herbatą, a Ty masz chwilę, żeby z nimi porozmawiać :-)

Shadow szczerze zrobiłbym jedną z tych trzech rzeczy: 1. Zapytał trenera kiedy łaskawie zaczniemy przyspieszać i jak odpowiedź będzie w miarę satysfakcjonująca, że zdążysz zrobić tą szybkość przed Sierakowem to może i bym wytrzymał. 2. Chodziłbym sobie na basen dodatkowo gdzie mógłbym nap*****lać bez trenera. 3. Zrobiłbym chociaż jeden test [...]

To nie kop, moje przemyślenia, facet ewidentnie łoi Cię z siana, pływałeś szybko, rozłożył Ci styl na jesieni i do wiosny nie zrobił z tym nic... nic a nic... sorki ale dla mnie jakby nie patrzeć na samouka poza 10 lekcjami wstępnymi - sam lepiej wykorzystałbyś ten czas. Pod wodą czasami trzeba się i spocić. Wiem, że należy czuć wodę i czuć [...]

44 minuty na 1/2 IM, myślę, że spokojnie stać Cię na wynik poniżej 40. Oczywiście kwestia jak nawigujesz jest mega ważna. Chyba u nas w dziale nie ma dobrego sternika na tą chwilę :-)

Buty spd i tak Cie nie omina, bo to jest ogromna roznica w jakosci pedalowania i wykorzystania energii. Ja tak specjalnie, bo od razu wiedzialem, ze na razie nie masz. Jakbys mial, to nie bylo opcji by w pierwszej jezdzie taka trasa nie bylo opisu gleby z powodu niewypietych przy zatrzymaniu nog ;)

[...] nog po wczorajszym przegieciu na rowerze. Czasami zyjac w rytmie pobudka, trening, praca, trening, kolacja, spac zastanawiam sie, gdzie tu sens. Juz nie mowiac o powrocie do "normalnego" zycia jakie wiedzie wiekszosc moich rowiesnikow - praca, piwko, tv, "budowanie masy" i cale zycie towarzyskie - co to to nie, ale przeciez moglbym [...]

[...] nog po wczorajszym przegieciu na rowerze. Czasami zyjac w rytmie pobudka, trening, praca, trening, kolacja, spac zastanawiam sie, gdzie tu sens. Juz nie mowiac o powrocie do "normalnego" zycia jakie wiedzie wiekszosc moich rowiesnikow - praca, piwko, tv, "budowanie masy" i cale zycie towarzyskie - co to to nie, ale przeciez moglbym [...]

shadow - nie przyznaje się nikt do tego, że g**** go obchodzi iż ciało się zużyje tak długo aż nie jest za późno. Otrzeźwienie przychodzi gdy śmierć do dupy zagląda (jak mówią prości ludzie). Nie chcę Cię straszyć ale wzywam do chwili refleksji.

Może joga Cię ukoi?

Rozumiem Cie Shadow. Ja sie miotam pomiedzy "trenuje dla przyjemnosci startow i dla zdrowia" a "musze sie poprawic, bo takie wyniki to obciach" :-). Coraz blizej mi do tego pierwszego podejscia... uswadamiam sobie swoje ograniczenia

Krótka relacja z I Ultramaratonu Formoza 2016. Po dość udanym starcie w półmaratonie trailowym w Łebie, podczas którego zakochałem się w bieganiu po górkach w pięknych okolicznościach przyrody obiecałem sobie - nie biegam już asfaltów. Szukałem jakiegoś biegu trochę dłuższego niż 21 km, wybór padł na... 46 km po kaszubach ;) Szczęśliwie udało mi [...]

Z dziennikiem może być kłopot. Do tego, pomijając to, że wybieram bardzo klimatyczne i ciekawe imprezy - jestem bardzo przeciętnym truchtaczem. Oj weź, proszę Cię. My tu nie jesteśmy ( tylko ) po to, żeby sobie medale i złote kalesony oglądać. My tu jesteśmy, że tak górnolotnie napiszę, żeby rosnąć razem jako sportowcy amatorzy i się tym dzielić. [...]

[...] a k***a leżysz prawie w miejscu ;) Poza tym - temperatura wody - jak wypłyniesz ciut dalej - zimno, trafisz zimny prąd - mroźno, wpłyniesz w bardziej stojącą wodę - zupa. Szereg doznań:) O fali w dupę już nie mówię. Sporo pływam w morzu, ale nadal to dziwne uczucie, jak coś Cię smera najpierw stopy, potem w tyłek, plery i zakrywa Ci łeb ;)

O fali w dupę już nie mówię. Sporo pływam w morzu, ale nadal to dziwne uczucie, jak coś Cię smera najpierw stopy, potem w tyłek, plery i zakrywa Ci łeb ;) Brrr, niemiłe uczucie. To jakbyś leżał w celi, a duży kolega z sąsiedniej pryczy przyszedł do Ciebie w odwiedziny. Brrrr , będę teraz miał koszmary @-|

[...] pływaniu w morzu nic nie zmieni, jak pójdzie na dno to nie jezioro, że można ewentualnie myśleć o szukaniu...) smutna wiadomość Shadow, cokolwiek nie napiszę to Cie to nie pocieszy... kupowałeś za gotówkę czy na raty? Ja swój spłaciłem... jeśli brałeś za gotówkę rozważ zero % przez allegro, wyłożyć taką kasę jednorazowo to jest ciężka sprawa.

Na miejscu Suunto zatrudniłbym Cie jako testera :D

"Po drugie badania naukowe pokazują, że zauważalny wpływ kofeiny na poziom magnezu w ustroju rejestrowany jest przy dawkach tego alkaloidu sięgających 500mg – to ilość zawarta w 5 – 6 czubatych łyżeczkach kawy lub też w 5 – 6 napojach energetycznych typu RedBull! Tak więc poziomem magnezu powinny się martwić osoby, które używają naprawdę [...]

Masz jakiś sprawdzony przepis na spod pizzy z tej mąki gryczanej? Bo przeniesienie 1:1 przepisu na blacik z mąki pszennej to raczej nie wchodzi w grę. Chodzi mi o proporcje wody mąki i drożdży. No chyba że interesuje Cię pizza "na kruchym" ;) I jesli to nie tajemnica, czemu gryczana a nie pszenna? Gluten?