Dzień 8 DNT Dzień nietreningowy, ale intensywne aeroby oczywiście zaliczone. Miałem też 4 godziny egzaminów z matematyki i liczę na minimum 70%. Udało mi się też podejść do fryzjera i się ostrzyc, bo trochę busz był %-) teraz w miarę ogarnięte. Zrobiłem sobie omleta, który wyszedł jeszcze cudniej niż zawsze. Kwestia dodania jednego jajka więcej [...]
Dzień 9 DT Jutro ostatni egzamin i w końcu wakacje! Już jestem wymęczony ostatnimi dwoma tygodniami ciągłych testów, ale wytrwałem :-)) Dzisiejsza dieta zaliczona lajtowo, bez żadnych ekscesów w sumie. Jutro zapewne wpadnie to samo. :-p Po treningu byłem mega zmęczony, zrobiłem niesamowite super-serie z bardzo krótkimi przerwami, dropsety i kilka [...]
Dzień 10 DT Koniec egzaminów! WAKACJE!!! :-D Teraz tylko jeszcze za tydzień polecę po raport i się pochwalę wynikami. Będą kozackie na pewno! W diecie znalazły się potreningowo standardowo żelki oraz na wieczór omlecik, bo nie chciało mi się ryżu już gotować. Poza tym chyba nic nowego. Na siłowni poleciały dzisiaj łapy i brzuch. Ładne napompowanie [...]
Dzień 12 DNT Dzień po cheat-dayu taki raczej przymulony. Odpoczywałem %-) Treningu żadnego nie było, bo była taka raczej regeneracja przed jutrzejszą klatą. Jeśli chodzi o dietę to wpadło 100g żelków, bo mi zostało z wczoraj i tak do mnie mówiły "zjedz nas, zjedz nas" %-) to zjadłem. I ogółem planuję teraz zejść z białkiem trochę, bo to jednak [...]
Dzień 14 DNT Powinienem dzisiaj zrobić plecy, ale obudziłem się z bólem w lewej piersi przy wdechu lub wypychaniu łokcia w tył. Ogółem Google stwierdziło, że mam raka lub zawał %-) ale strzelam, że to po prostu jest to ból mięśniowy związany z wczorajszym treningiem klatki lub ból przez dysfunkcję w dolnej części odcinka szyjnego po przebywaniu [...]
Dzień 15 DT Poszły plecy w ruch! Ból w lewej piersi lekko ustąpił, chociaż jeszcze jest odczuwalny. Wydaję mi się, że to już kwestia max 1-2 dni. W diecie nic specjalnego... znów uciąłem jeden posiłek, bo wstałem później i tak jakoś wyszło. Rano wpadły lody, bo mi się płatki owsiane skończyły, a nie chciało mi się zajadać ryżem z rana. :-p Chcę [...]
Dzień 16 DT Barki zrobione, nogi również - pompa weszła dosyć fajna! W dwóch ostatnich seriach wypychania na suwnicy miałem robić 180kg i się zastanawiałem, czemu tak ciężko szło. Potem się zorientowałem, że założyłem 200kg. Ale udało się zrobić dwie serie po 6 powtórzeń pełnym zakresem ruchu :-D 200kg samego obciążenia jakie dodałem, a ile [...]
Dzień 17 DT Oficjalnie ogłaszam, że wakacje czas zacząć! Zdałem z najwyższymi ocenami z księgowości, ekonomii i matematyki na moim roku. Wszystko powyżej 90%! ;-) Trening zaliczony, pompa w łapach weszła i kardio też pokręciłem. Trochę węgli mniej wpadło, a więcej białka, bo mój brat zrobił sobie ciasto na omleta, ale go nie zjadł, więc ja się [...]
Dzień 18 DNT Dzień się rozleciał, bo jechałem oglądać nowe mieszkanie, do którego się przeprowadzam. I tak teoretycznie cały dzień w samochodzie spędziłem i musiałem się ratować lodami na podbicie kalorii :-D Taki w sumie dzień odpoczynku z cheat-mealem. Kardio żadnego nie wykręciłem. Jutro pójdę z 20-30 minut aerobów na oribtreku zrobić. Dieta: [...]
Dzień 19 DNT Kolejny dzień bez żadnej aktywności fizycznej. Nie wiem o co chodzi, ale mogę przespać teraz z 14 godzin, a i tak będzie mi mało :-p Czyżby brak ZMA tak na mnie wpływał teraz? Nie wiem... %-) Do diety wpadły dwa omlety, bo się obudziłem przed 14 i jakoś nie chciało mi się rozkładać na 5 posiłków ryż/kurczak. ;-) Dieta: [...]
Dzień 20 DT Zrobiłem sobie trening klaty i trochę pokombinowałem w planie, bo akurat jak chciałem np. zacząć rozpiętki i bramę w serii łączonej, to mi zajęli. Dlatego przesunąłem dropseta z wyciskania hantli jako trzecie ćwiczonko. Pospałem jakieś 7 godzin, bo sobie specjalnie budzik ustawiłem, aby nie spać do południa %-) Dieta: [...]
Dzień 21 DT Plecy zrobione, kardio wykręcone, tortilla zjedzona, dzień udany! Zastanawiam się nad rozłożeniem treningu czwartkowego barki/nogi na dwa treningi oddzielne, aby jeszcze bardziej dopompować, ale nie wiem, czy 5 razy tygodniowo to dobry pomysł na masie :-p Zobaczymy... jeśli się zdecyduję, to jutro polecą nogi ;-) Dieta: [...]
Dzień 22 DT Zdecydowałem się rozłożyć trening na 5 dni i dzisiaj zaliczyłem nogi. Trochę mniej powtórzeń, ale większy ciężar i dłuższe przerwy. Ból był, wszystko bolało, a mózg tylko podpowiadał, abym przestał i skończył trening, ale wszystko zrobione. Podbiłem białko trochę wyżej, bo nie brałem BCAA przed treningiem, więc te 10g białka do [...]
Dzień 23 DT Bareczki zrobione, więc jest siła! Jutro zaplanowałem sobie cheat-daya, dlatego dzisiaj wleciało o wiele, wiele, wiele, wiele mniej węglowodanów i wcale nie czuję się jakoś gorzej. Jutro i tak uzupełnię to, czego dzisiaj nie zjadłem. %-) Plan jest taki, że to będzie raczej cheat fast-foodowy, a nie kilogramy czekolady i ciastek, bo to [...]
Dzień 24 DT Poleciał cheat-day, w miarę ogarnięty według mnie. Najpierw trochę węgli złożonych i białka przed treningiem, potem pompa ramion i przedramion wraz z interwałami HIIT. Następnie o 15:30 rozpoczęcie cheata i zakończenie go o 19:30 tabatą. Wpadły lody, trochę czekolady, płatki śniadanowe, kebab i troszkę frytek. ;-) Dieta: Cheat-day [...]
Dzień 25 DNT Odpoczynek po wczorajszym cheacie, czyli trochę mniej węglowodanów i kalorii. Jutro znów wracamy na normalną drogę %-) a od poniedziałku 5-dniowy split, tak jak planowałem wcześniej. PS. Lody wpadły, bo zostało mi te 200g po wczorajszym cheacie, a to są najlepsze lody na świecie, więc... :-D Dieta: http://i.imgur.com/XtCpyHe.png [...]
Dzień 27 DT Trening zaliczony, wyszło całkiem nieźle. Najpierw spompowanie klaty, potem brzucha, a na koniec jeszcze dodatkowe 10 minut bardzo intensywnego kardio na orbitreku. W jadłospisie nic ciekawego się nie zmieniło. Ponownie tortille sobie zrobiłem, a na wieczór jeszcze owsiankę, jako dobicie węglowodanów ;-) Dieta: [...]
Dzień 28 DT Dzisiaj wpadły plecy i interwały, a jutro dzień odpoczynku, nietreningowy. Pompa w plecy weszła dość fajna, jednak nie wyszła mi ostatnia seria w MC, bo trochę za wolno robiłem obie fazy przez co już nie starczyło oddechu na 5 powtórzenie, jednak się zmotywowałem, założyłem pas i zrobiłem 6-tą serię z jeszcze większym ciężarem :-)) Do [...]