05.02.2020 Środa (5 tydzień masy po deloadzie) Najpierw cofnijmy się do dnia wczorajszego ;-D W robocie ciężko, już po samym zjeździe na dół - krew z nosa, pewnie z przemęczenia, bo ciśnienie w normie. Na domiar złego - szczury wpieprzyły mi żarcie ;-D Wróciłem standardowo o 7.30, położyłem się i trochę później pobudka, bo typ od remontu dziś, na [...]
06.02.2020 Czwartek (5 tydzień masy po deloadzie) Dziś już nieco więcej tego snu było, więc i energii więcej, aczkolwiek 4 trening z rzędu daje już się we znaki, ale jeszcze tylko jeden i 2 dni regeneracji ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi na ławce skos ujemny 6x135kg | 5x135kg | [...]
07.02.2020 Piątek (5 tydzień masy po deloadzie) Miał być dziś 5 dzień treningowy z rzędu, aczkolwiek muszę odpuścić. Czuję, że nie jestem zregenerowany, stawy dają o sobie znać, ciało zmęczone konkretnie, więc kolejny trening - dodatkowy stres, to mija się z celem. Niepotrzebnie bym tylko jeszcze dołożył zmęczenia, co mogłoby się odbić [...]
08/09.02.2020 Sobota/Niedziela (5 tydzień masy po deloadzie) Połączę dwa dni, bo nie ma sensu wydzielać każdego z osobna ;-D Weekend na wyjeździe do Wro. Zaplanowałem tam swój trening. Z początku wszystko ładnie, pięknie - czasowo dobrze ogarnięte. Wchodzę na siłownię, rozgrzewka, pierwsza wstępna podciągania - ok, druga - ok, przechodzę do [...]
10.02.2020 Poniedziałek (6 tydzień masy po deloadzie) Waga delikatnie, bo delikatnie, ale ciągle do przodu, więc bez żadnych zmian na ten tydzień w czymkolwiek ;-) Trochę jeszcze bym dziś pospał, no ale cóż - priorytety, obowiązki, trzeba działać ;-D Cardio dość spoko weszło, tak całkiem na luzie, chyba ostatni weekend na spacerach poprawił [...]
11.02.2020 Wtorek (6 tydzień masy po deloadzie) No i już wtorek ;-D Rutyna z rana - cardio, szamka i na trening. Waga coś w dół - 101,7kg ;-D Samopoczucie jak najbardziej ok, ręka jakoś tak mało odczuwalna, wiec alles gut ;-D Założenie przed treningiem było takie, gdybym nie dał rady zrobić pulla to postawiłbym na dwójki + biceps. Cardio: 20 min [...]
12.02.2020 Środa (6 tydzień masy po deloadzie) Zaledwie 4h snu. Wstałem mega zmęczony, zjadłem przedtreningowy i odczekując chwilę zasnąłem na siedząco przy jakimś filmiku na yt }:-( Ocknałem się i zebrałem się na te siady ;-D Swoją drogą - 3 trening z rzędu, gdyż znowu nadrabiam, bo weekend wyjazdowy, góry czekają ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg [...]
13.02.2020 Czwartek (6 tydzień masy po deloadzie) Kolejny niedospany dzień, ale tego wymaga życie ;-D Ogólnie samopoczucie takie średnie, cieszy mnie fakt, że dziś ostatni raz do roboty i od jutra urlop. Cardio dziś jakieś takie wymuszone. Trening też bez polotu. Na ręce pojawił się krwiak po ostatnim zdarzeniu, więc myślę, że teraz to będzie [...]
14.02.2020 Piątek (6 tydzień masy po deloadzie) Dziś trochę inny dzień niż zwykle ;-D W sumie to niewiele się różni od codzienności, ale mimo wszystko ;-D Snu nie było znowu za wiele, ale wolne od roboty, więc z rana szybkie pozowanie, później cardio. Zjadłem na spokojnie przedtreningowy i musiałem trochę odczekać, bo ustawiłem się z Pawłem na [...]
17.02.2020 Poniedziałek (7 tydzień masy po deloadzie) Pobudka o 3.50, potem cardio, które weszło aż miło. Chyba kondycja po górach poszła w górę ;-D Szybkie śniadanie i na trening. Myślałem, że skoro tak dobrze się zaczęło to i trening pójdzie żwawo, no ale.. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
18.02.2020 Wtorek (7 tydzień masy po deloadzie) Powoli zaczynam sie przyzwyczajać do tych godzin porannych ;-D Cardio weszło aż miło, mogłem kręcić i kręcić ;-D Potem śniadanie i na trening, aczkolwiek na inną siłownię Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PULL 1 1. Rack pull 6x270kg | 10x220kg 2. Maszyna imitująca [...]
19.02.2020 Środa (7 tydzień masy po deloadzie) Mało czasu dziś na trening, więc wyszło tak, jak planowalem wczoraj, tzn. cardio z rana, a na treningu same czwórki, a jutro polecę zrobić dwójki + brzuch, aczkolwiek jutro micha tak jak w DNT Cardio: 20 min z rana na czczo na rowerku stacjonarnym Trening: LEGS 1. Przywodziciele 25x110kg | 25x110kg | [...]
20.02.2020 Czwartek (7 tydzień masy po deloadzie) Dziś zdecydowanie coś poszło nie tak ;-D Już w nocy budziłem się co chwile, caly mokry i było mi mega niedobrze. Rano wstałem, stwierdziłem, że cardio nie ma sensu kręcić, bo już 3 jednostki za mną, więc kolejne dwie jeszcze zdążę machnąć do niedzieli. Poszedłem spać dalej. O 7 wybrałem się na [...]
21.02.2020 Piątek (7 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj po robocie wróciłem padnięty totalnie. Tyle co ogarnałem posiłki na dziś i w kimę. No i tak pospałem prawie 7h, co też sprawiło, że dziś samopoczucie znaacznie lepsze. Cardio z rana wkręciło się aż miło, no i ochota na trening też na dobrym poziomie ;-D Ogólnie coraz bardziej marzę o jakiejś [...]
22.02.2020 Sobota (7 tydzień masy po deloadzie) No i się doczekałem - dzień wolny po całym ciężkim tygodniu w pracy, a jakże by go inaczej spożytkować niż przypieczętować dobrym treningiem? ;-D Z rana standardowo, jak co sobotę, pozowanie, później pomiary. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Może i sylwetka jest delikatnie za mgłą, ale widać, że [...]
23.02.2020 Niedziela (7 tydzień masy po deloadzie) Dziś planowany odpoczynek, jedynie cardio z rana. Dużo snu, w końcu trzeba się zregenerować ;-D Wizja tego, że od jutra na ranną zmianę trochę mnie przeraża ;-D ponad półtorej roku nie pracowałem w ten sposób, więc znowu nieco inna organizacja. Na pewno cardio z rana przekładam na po treningu, [...]
24.02.2020 Poniedziałek (8 tydzień masy po deloadzie) No więc tak jak wspominałem - na pierwszą zmianę do pracy i w sumie.. nie było takiej tragedii jaka myślałem, że będzie. W pracy okej, chociaż Ci ludzie tam to dramat ;-D Typowa patologia, więc już wole tą robotę na zmiany, a przynajmniej ciszę i spokój ;-D Trochę tak kiepsko wyszło, że [...]
25.02.2020 Wtorek (8 tydzień masy po deloadzie) Drugi dzień rannej zmiany i w sumie miał to być ten najgorszy ;-D Wczesna pobudka, szybki ogar i do roboty. W robocie dziś dostałem mocno w pysk, by nie używać niecenzuralnych słów ;-D Dziś jednak nieco lepiej rozłożyłem sobie posiłki. Koniec zmiany i od razu na siłownię. Wiedziałem, że będzie [...]
26.02.2020 Środa (8 tydzień masy po deloadzie) No to dziś planowy rest day. Wstałem rano i coś jakby nie tak i w sumie to się nie myliłem. Poszedłem do roboty i jak zjechałem na dół to różnica ciśnień spowodowała, że dosłownie walczyłem o przetrwanie. Ogromne zawroty głowy, jakbym zaraz miał zemdleć, zimne poty i zbierało mi się na wymioty. [...]
27.02.2020 Czwartek (8 tydzień masy po deloadzie) Jako, iż dzien wolny w robocie, to też postanowiłem to wykorzystać i z samego rana poleciałem na badania. Mam już wyniki, więc krótko: morfologia cała w normie, prócz tych płytek krwi, które są wystrzelone pod 550 próby wątrobowe - w normie cholesterol chyba nigdy tak dobrze nie wyglądał ;-D [...]